Cześć , chciałam się Wam po trochu wyżalić a po trochu poradzić. Jak wiele z nas byłam młoda i głupa, z tego też powodu nie ukończyłam w terminie szkoły średniej, a mówiąc wprost po prostu ją rzuciłam. Wtedy priorytet dla mnie to były imprezy, chłopacy, koleżanki i jeszcze raz imprezy. Jednak gdy zaszłam w ciążę zdecydowałam, że dalej tak żyć nie mogę i odcięłam się od tego destrukcyjnego towarzystwa. Powoli zaczęłam też coraz trzeźwiej myśleć, aż w końcu zdecydowałam się, że muszę wrócić do szkoły i zrobić maturę,a później jakieś studia, by móc w ogole zacząć się rozglądać za jakąś sensowną robotą, bo przecież muszę zapewnić jakieś normalne życie mojej córeczce. Efektem tego był mój powrót do szkoły, jednak w grę wchodziło już tylko liceum uzupełniające. Nie chcę się wybielać, ale nauczyciele nie za bardzo przykładali się do swojej pracy, raczej wychodzili z założenia, że i tak nic nam nie wpoją. W końcu też przyszła matura, która bezwzględnie obnażyła, że co jak co ale matematyki kompletnie nie umiem - trzeba przyznać, że od zawsze miałam z nią problemy. Jak się już pewnie domyślacie oblałam z tego właśnie przedmiotu, jednakże nie zamierzam się poddawać i czym prędzej chce ją poprawić. Tutaj kończy się moje żalenie i przechodzę do części zwązanej z pytaniami Czy możecie mi polecić jakieś materiały, które są w prosty sposób pomóc zrozumieć mi zadania te zadania z matematyki, jak je rozwiązywać, krótko mówiąc nauczyć jej. Nasza matematyczka polecała nam materiały ze strony [edit: moderacja] jednak chyba wolałabym jeżeli poleciłby ktoś, kto sam pisał maturę na podstawie tych materiałów...