No chyba wreszcie po latach rozmow i marzen o psie w koncu pojawi sie w naszym domu piesek
))) To bedzie nasz pierwszy pies - i ciesze sie (i to jak!) i boje jednoczesnie
Moj maz nie jest milosnikiem psow, ale juz wiele lat temu powiedzial ze jesli mialby u nas byc pies to tylko chart - bo jemu tylko charty sie podobaja, takie zgrabne i pieknie sie poruszaja. Ale dzieci najpierw byly za male, potem bardzo chorowite, potem kolejne przeprowadzki... A ja i nasz mlodszy syn BARDZO chcielismy psa - no wiecie, my z tych co to wszystkie odcinki z Cesarem Millanem znamy na pamiec
Michal swego czasu byl zakochany w labradorach - znal 2, jednego poznal u znajomych na wakacjach a drugiego u wujka - z ta druga suka spal razem w legowisku, ta sunia miala do niego ogromna cierpliwosc, on z nia mogl robic wszystko (lacznie z tym ze zasypial NA NIEJ
), a poczciwa suka nigdy nie zaprotestowala. Ja czytalam o chartach (na ktore maz sie ewentualnie zgadzal) co sie da - i wyszlo na to ze whippety chyba sa rasa dla nas. Wielkosc w sam ras, krotka siersc (co tez nam odpowiada), no i charakter - pies ktory lubi biegac na dworze a w domu jest kanapowcem, lubi dzieci i potrzebuje byc kochany i przytulany. Nasi chlopcy marza o tym zeby z psem bawic sie w aportowanie i/lub frisbee, a w domu wszyscy spedzamy czas (co tu ukrywac) z ksiazka lub przed komputerem - jesli obok na kanapie bedzie lezal wtulony pies to czegoz chciec wiecej! Milosnikami spacerow w deszczowe i zimne dni zupelnie nie jestesmy - i okazuje sie ze whippety tez nie
Skontaktowalam sie z 2 hodowlami tej rasy, polecaja nam te pieski bardzo - i w jednej z nich m-c temu urodzily sie szczeniaczki i wszytsko wskazuje na to ze jeden z nich bedzie nasz
))) Juz wplacilam zadatek. Sa 2 suczki i 4 pieski - chcemy pieska. Wlascicielka jest cudowna i mam z nia dobry kontact - duzo, szczegolowo i chetnie pisala mi o rasie w ogole, o swoich pieskach i historiach szczeniakow z poprzednich miotow
) Pisze mi dlugasne maile ktore ja czytam po kilkanascie razy, tak mi sie podobaja
Dopytuje ja co mam kupic, ona sie smieje ze jest jeszcze czas - piesek pojawi sie u nas za m-c. Ale mnie nosi, ciagle szperam po roznych sklepach internetowych i juz bym chciala zamawiac zabawki, legowisko (tylko nie wiem jak duze potrzeba!), przysmaki, smycz, gryzaki itp. No i od kilku dni nie moge spac bo ciagle mysle juz o piesku
A chlopcy ciagle dopytuja kiedy juz bedzie
Swoja droga bardzo bym chciala pojechac do hodowli wczesniej, zobaczyc szczeniaczka ktory bedzie nasz, moze wybrac? Zobaczymy czy sie uda. Mam nadzieje ze nie za wczesnie dziele sie wiadomoscia i ciesze sie tu na forum, tfu zeby nie zapeszyc, trzymajcie za nas kciuki zeby wszystko sie dobrze potoczylo i za m-c zawital do nas upragniony piesek
)))
A.