Od roku mamy kota który przebywa w domu ale również jest wypuszczany na podwórko. Od jakiegoś tygodnia mamy pchły w mieszkaniu
jest to dla nas zupełnie nowa sytuacja i nie wiemy jak się tego pozbyć. Mamy dwoje dzieci w tym jedno malutkie. Może ktoś miał podobny problem i wie jak skutecznie i w miarę łagodnie się tego pozbyć. Starsze dziecko jest uczulone na jad owadów i w tej chwili wygląda jak by miało ospę. Pomóżcie
Z kotem sobie poradzimy ale nie wiemy co z mieszkaniem.