Witam,
Delfinko dziękuję za pamięć, milczałam bo miałam trochę problemów, ale powoli wszystko się prostuje... Największym był brak internetu oczywiście...
A teraz nadrabiam zaległości życzeniowe, mimo, że minęło już sporo czasu odkąd
Kajtuś skończyli swoje 2 latka, to uważam, że na życzenia nigdy nie jest za późno. Życzymy Wam Drogie Dwulatki duożo radości, zdrówka i uśmiechu
No i Tobie [size=18]
Droga Honiu, w dniu drugich urodzin dużo zdrówka, radosnych dni w życiu, kolorowych prezentów i posłusznych rodziców życzy Alcia z mamą.
Po drodze była też jeszcze jedna "mała dziewczynka"
AniaM, Aniu Tobie, żeby się wszystko układało tak jak sobie wymarzysz.
U mnie i Alci życie toczy się powoli, mamy za sobą już bilans, Ala mierzy 91 cm, a waży 1268... jeść nic nie chce, gada jak najęta, po swojemu rzecz jasna... Odkrywam u niej zdolności muzyczne, bo ciągle śpiewa i tańczy, w związku z tym idę z nią dziś na zajęcia pokazowe do Logikonu, to jak mi się wydaje odpowiednik Berka wrocławskiego, zobaczymy jak to będzie, jeśli Ali się spodoba zapiszę ją. Mają tam zajęcia pt. wesołe nutki.
Wakacje spędziłyśmy u moich rodziców, Ala ma narzeczonego
starszego od siebie o 8 miesięcy Igorka, nie można ich było wieczorami wyciągnąć z piaskownicy... Miałam też szumne plany wyjazdu nad morze,
Magdulko dziękuję za zaproszenie, ale na planach się skończyło...
Mam za sobą też wizytę kontrolną u onkologa... na szczęście wszelkie niepokoje związane z piersią zniknęły, pozostaje mi robienie USG kontrolnego raz na pół roku.
W pracy jestem po przeprowadzce i dostałam "cudne" zadanie spisania na żywca naszego księgozbioru, jako, że jestem z wykształcenia bibliotekarzem to dopadł mnie ten "zaszczyt", dlatego też nie widać mnie zza książek...
No to tyle ze mnie... wracam do książek...
Pozdrawiam słonecznie