Moje dziewczyny w tym wieku miały najczęściej kostiumy jednoczęsciowe.
Dlaczego nie majteczki ? Nie wiem. Może dlatego, ze mi się te małe kostiumy w sklepach podobały i tyle. Jak ja byłam dzieckiem, to takich nie było - na plażę chodziłam w majtkach, a na basen w ohydnym białym, prześwitującycm kostiumie. Moze tymi zakupami coś sobie rekompensowałam
Poza tym pewną trumą mojego dzieciństwa, był moment, kiedy pojechałam na kolonie wyposażona przez Mamę w kąpielówki i okazało się, że wszytkie dziewczyny mają już kostumy, a poza tym moje piersi zaczęły wtedy "pączkować". Zostałam wyśmiana przez koleżanki i w ogóle nie rozbierałam się na plaży. Mama "na cito" zdobywała jakiś kostium i mi dowozila na kolonie.
Jeśli kostium dwuczęściowy - to góra typu top, a dół - spódniczka. Śmieszą mnie bardzo te staniczki typu bikini, które absolutnie nie mają się na czym trzymać.
Natomiast moja przyjaciółka mieszkająca w Stanach twierdzi, że tam absolutnie niedopuszczalne byłoby wypuszczenie na plażę chłopca w typowych polski kąpielówkach - tylko spodenki do kolan (takie bokserki - nie wiem, jak się nazywają w wersji kąpielowej) są correct
Ten post edytował Agnieszka AZJ pon, 07 kwi 2008 - 10:58