Ula jak tak czytam o Wiktorze - jak z tą pieluchą i smokiem sobie chłopisko twoje radzi to mam łzy w oczach normalnie. Ze wzruszenia.
Tyle się dziewczyno namęczyłaś - a teraz masz takiego Anioła. Bosko to musi wyglądać. Bosko!
Tak sobie pomyślałam że teraz czas na mnie na naukę zasypiania.
Tymek z babcią urzęduje więc mam czas...
A zwłaszcza że Igo rozdygotany ostatnio z zasypaniem się zrobił.
Dużo spacerowaliśmy więc spał głównie na dworze (zasypiał w wózku).
I teraz jak chorzy siedzimy w domu to b iedak nie wie jak ma zasnąć. Possie cyca, na je się... i nie śpi. A marudzi. Leżę z nim, przytula się do mnie i w końcu zaśnie, ale stanowczo za długo to trwa i za bardzo dziecko się wściekoli.
A! Jeszcze patent na zasypianie był taki że zasypiał w sekundę przy inhalacji.
Ale Tymek wyprowadzony chwilowo do cioci, z inhalatorem więc i tego usypiacza nie mamy
![icon_rolleyes.gif](https://www.maluchy.pl/forum/style_emoticons/default/icon_rolleyes.gif)
Ula, to jak to było?
Włożyć do łóżeczka, dać pieluszkę smoka i tylko przytulać jak się wścieka?
Trochę się obawiam że wściekaczka przejdzie do takiego stanu że odłożyć nie będę mogła
![37.gif](https://www.maluchy.pl/forum/style_emoticons/default/37.gif)
A! Nie wiem czy Ignacego chwaliłam. Mój Budrysek nauczył się porządnie stawać i raczkuje już normalnie
![icon_smile.gif](https://www.maluchy.pl/forum/style_emoticons/default/icon_smile.gif)
Marta, akcja kąpanie dwójki mi zajmuje na pewno 1,5godziny. I to też głównie przez starszaka - bo Igo jest do położenia w 15minut. Z Tymkiem większy problem
![icon_rolleyes.gif](https://www.maluchy.pl/forum/style_emoticons/default/icon_rolleyes.gif)
mama.miła, Krzesim siedzący cudny!
Iskierka, napatrzeć sę na te twoje dzieci nie mogę. Śliczności
![icon_smile.gif](https://www.maluchy.pl/forum/style_emoticons/default/icon_smile.gif)
Martalka, super śpioszek z Bartiego. A zdjęcie na krzesełku do karmienia - rewelacyjne!
Właśnie mi Ignaszek ciuchy z szafki wyciąga
![37.gif](https://www.maluchy.pl/forum/style_emoticons/default/37.gif)
Byliśmy dzisiaj u alergologa z dwójką.
Poszlismy do innej alergolog niz dotychczas, bo do tamtej zaczelo byc ciezko z zapisami. I dobrze bo do tamtej nie do końca mogłam się przekonać, a ta jakoś przekonała nas oboje. Bardzo profesjonalna się wydaje.
Igo ma zyrtec, nutramigen w razie czego zeby był w domu. Mam schemat rozszerzania diety dzieci alergicznych.
I tyle. I tak mamy sobie na razie sie turlać.
Rewolucja z Tymkiem.
Po szpitalu listopadowym brał z 2-3 miesiące sterydy wziewne w najmniejszej dawce. Potem kazała tamta alergolog odstawić. Bierze cały czas zyrtec.
Ta powiedziała że tak się raczej nie robi bo to nic nie daje, taka mała ilość sterydów i jeszcze przez krótki czas. Żeby doleczyć efekty tamtej infekcji szpitalnej to trzeba większa dawkę. I tak mamy steryd (inny) w sporo większej dawce przez nebulizator i jeszcze jakiś inny lek przez tubę (to co Julcia kieydś pisała i Martalka chyba).
Padło słowo astma, ale powiedziała że nic w oskrzelach nie słyszy. Napady ostrego kaszlu nocnego jakie ma mogą wskazywać na astmę dlatego mamy go traktować jako potencjalnego astmatyka (do 5-6rz kiedy badania można zrobić).
musze konczyc bo jest kupa, wszystkie moje spodnie na podlodze i zlosc malca ze juz nic w szafce nie ma