a ja dmucham na zimne i nie szczepie jeszcze ze dwa miesiące
na pneumo my mieliśmy kase odłożona dla Oliwka, ale jak mi położna powiedziała, że ona córkę zaszczepiła a ta i tak zachorowała to zrezygnowaliśmy, to samo było z naszym kuzynem Krzysiem szczepionym na rota, a i tak zachorował, wrecz ciężej było przez szczepienie rozpoznać chorobę bo niektóre objawy były maskowane, tak bynajmniej powiedział lekarz, więc te szczepionki to niestety tak jest nie na wszystkich działają. Ale ja nie wnikam każdy szczepi co chce i ma swój rozum
u nas ostatnio gorączki niemiłosierne, na działce dzieciaki w basenie siedzą, bo upał, a w domu gorzej, nie bardzo jest gdzie wyjść, ale po słoneczku lecimy biegiem do parku i tam spacerujemy. Koniec końców lepsze upały niż deszcz