CYTAT(Palbena @ Sat, 29 Dec 2012 - 18:30)
milutka ja pracuję od lat w rekrutacji i mam za sobą doświadczenie w różnych branżach na różne stanowiska. Po pierwsze w ogłoszeniu nie podaje się części wymagań bo są nie do zdefiniowania, lub z punktu widzenia prawnego nie można podać. Najczęściej podaje się tzw. umiejętności mierzalne i jak ktoś przejdzie przez to sito, to patrzy się na inne rzeczy tzw. umiejętności miękkie czyli upraszczając cechy nabyte. Nie sądzę aby pani w spożywczym w takim zakresie robiła rekrutację, ale na pewno kierowała się jakimiś wyznacznikami np. czy łatwo będzie z Tobą współpracować. Zaprosiła Cię 2 raz bo pewnie po 1 rozmowie wahała się czy ty czy ktoś inny. Wybrała kogoś innego i dlatego zaprosiła ponownie Ciebie. Ponieważ, ponownie jakiś element z Twojej wypowiedzi jej nie spasował wybrała kogoś innego. Być może zapewnienia o tym, że mamy są mile widziane może nie być też prawdą.
Z mojego punktu widzenie powinnaś unikać dzielenia się z pracodawcą w czasie rozmowy o pracę albo przed, że jesteś w trakcie adopcji. Po pierwsze nie jego interes, po drugie ograniczasz swoją dyspozycyjność w jego oczach. Jeżeli już w trakcie rozmowy padnie pytanie o dzieci, możesz powiedzieć że obecnie nie masz i tyle. Jeżeli padnie pytanie w tym zakresie o plany, mówisz że jeżeli kiedyś (ważne słowo - kiedyś) się pojawią, to w swoim, życiu udało Ci się zorganizować np. wspólny czas z bliskimi pomimo napiętych grafików - np. mąż pracuje na zmiany, ty mówisz że mimo to udaje Wam się znaleźć wspólny czas i że dla dobrze zorganizowanej osoby nie jest to problem (nie znam Twojej sytuacji ale tą część musisz sobie sama do siebie dopasować). Zaznaczam, temat ciąży, dzieci, mężów oraz jeszcze wiele innych jest absolutnie zakazany na rozmowie rekrutacyjnej, ale niestety w Polsce jeszcze daleko Nam do tego aby pracodawca bał się o to zapytać. Pamiętaj sama z tymi elementami czyli prywatnym życiem nie wyskakuj.
Kurs - wiem ze jest ważny, ale w łatwy sposób możesz zadać pytanie o elastyczność grafików, pytając jak jest układany. Możesz zawsze powiedzieć, że uczęszczasz na ważny dla Ciebie kurs i dlatego pytasz. Nie mów jednak jaki.
Dzięki za podpowiedzi
przydadzÄ… siÄ™ bardzo
Co do kursu, to już się nie obawiam, bo jestem już po, więc w pełni dyspozycyjna
mama... no na pewno
tylko tak śmiesznie to pytanie zabrzmiało