kfiatek5 ja też miała ciążę pozamaciczną lewostronną, a następnie poronienia samoistne. Jak widzisz po suwaczku udało się i jestem szczęśliwą mamą
![icon_biggrin.gif](https://www.maluchy.pl/forum/style_emoticons/default/icon_biggrin.gif)
Ja miałam dwie inseminacje, po których poroniłam. Z Wiktorią udało się się naturalnie z monitoringiem...
Ja jestem z Białegostoku i tutaj się także leczyłam. Kfiatek5 u kogo leczysz się?
Gozi nie poddawaj się, spróbujcie z monitoringiem i zastrzykami na pęknięcie (pregnylem lub ovitrellą). Ja pęcherzyk rośnie sam to i tak już duży sukces:)