CYTAT(MalinowyLas @ Tue, 07 Feb 2012 - 14:11)
Przede wszystkim, nie czuj gniewu. Nie mówi się kafelki tylko płytki. Wiem co mówię - mój były mąż pracował w Castoramie i zawsze zwracał mi uwagę. Dlatego żesmy się rozstali. Co do płytek, to świetne sa też z Paradyżu. Odpryski dużo rzadsze niż na lakierze. Co do paneli zaś, nie kupuj tych najtańszych. Zainwestuj w panel trójwarstwowy.; Droższe, ale na lata. I bynajmniej obczas Ci nie utknie.
ja tam nie wiem ile warst nasze maja, ale patrzac jak latwo je zarysowac, to chyba jedna i naciensza z mozliwych. kupilism w komforcie, cena ok 38zl, nie pamietam dokladnie, ale ze wszystkim dodatkami wydalismy ponad 3tys, a metrowmax 30 kupilismy. panele dlugo nie polezaly, bo dziadki zarysowaly szafa, na szczescie zdarcie jest pod dywanem. ale cokolwiek sie wezmie i przejedzie, to jest rysa i nie ze rysa rysa, tylko rysa odbarwiona, wiec jak panel brazowy, to biel swieci az w oczy razi ;/
a na pewo nie polecam klamer zaciskowych do listw przypodlogowych. kupilismy platykowe, taki to szajs, ze jedna po drugiej strzelala juz w trakcie montazu, a teraz sobie strzelaja ot tak, wiec wiekszosc listw mamy luzem