Opcje

[tyczka]

Biorąc pod uwagę, że mamy wątki, w których jasno wskazujemy na produkt X, zupełnie "zjeżdżając" od góry do dołu produkt Y, opisy rzeczy, które warto, a których absolutnie nie polecamy i których nie warto kupić ( nie czemu, przyczepił się do mnie wątek o robotach kuchennnych, tam dowiedziałam się bodajże o "Kitchen Aid"i jego cenie ).

Do tego reguła tego forum, "dyskusyjne" przecież, dotyczące wymiany poglądów i doświadczeń. Nie mogłabyś, gdybyś nam teraz chciała "wciskać" swój produkt, jako sprzedawca Jeśli masz wątpliwości, może niech wypowie się moderator ?

A teraz: wyboraź sobie forum, na którym piszemy: "dzisiaj, na pewnej stronie aukcyjnej, a nie powiem jakiej, spotkało mnie to i to". Albo: "kupiłam dzisiaj odkurzacz, świetny, ale nie powiem Wam, jakiej firmy". Albo: "wyczytałam dzisiaj, że w jogurtach xy, jest składnik trujący, nie kupujcie go! ..ale nie mogę powiedzieć, jaki to jogurt".

Albo, tak jak i teraz: piszemy o danym produkcie, po czym dostajesz łańcuszek próśb od forumek o informację, o jaki w ogóle produkt chodzi. Wpadamy w absurd!

[mama_do_kwadratu]

Zgadzam się z Tobą, ale może wypowie się moderator?

[rysa154]

a moze napisz a jak beda watpliwosci to moderator wymodeeruje....chociaz nie sadze, biedronka czy lidl maja swoje watki to czemu odzywka do rzes nie może?

[mama_do_kwadratu]

Już pisałam kiedyś o Revita Lash- to ten, który mam i działa pięknie, ale ma jeden (wyżej wymieniony) niezbyt fajny składnik, dlatego planuję go zamienić na XLash. Super skład, troszkę tańszy, działa pięknie.

A niech tam

[Ciocia Magda]

Mama do kwadratu, jak dasz słowo mamy bliźniąt, że nie sprzedajesz tych odżywek, to wszystko będzie OK .
Wiecie, problem z wymienianiem produktów "po imieniu" pojawia się, kiedy ktoś zupełnie nowy pisze pierwszy wątek i od razu podaje linki, nazwy produktów itp. A i wtedy czasem zastanawiamy się, co robić, bo przecież nowej osobie może być łatwiej napisać swój pierwszy post o czymś konkretnym, zarekomendować lekarza, powiedzieć, jakie łóżeczko kupiła. No ale czasami zamiary są bardzo ewidentne.

Mama, skąd wiesz, że ten XLash też działa pięknie? Ja to wprawdzie bym chciała bardziej poprawić kondycję brwi niż rzęs, ale chętnie poczytam. Na razie stosuję olejek rycynowy (bez rewelacyjnych a właściwie żadnych efektów).

[mama_do_kwadratu]

Bliźniacze słowo, nie handluję rzęsim towarem.

Co do XLash- moja koleżanka, onegdaj krótkorzęsa, stosuje od jakichś trzech miesięcy i rezultat boski.

Z własnego doświadczenia polecam RevitaLash, bo mam już drugie, albo trzecie opakowanie i rzęsy naprawdę super.
Ale martwi mnie trochę te chemia. Więc skuszę się na ten drugi. Najwyżej wrócę do Revita. Aga wyhodowała na XLash piękne firany, więc mam nadzieję, że i mnie się uda.

A długie rzęsy naprawdę dodają uroku.

Na mnie rycyna nie działała KOMPLETNIE.

[tyczka]

Już pisałam kiedyś o Revita Lash- to ten, który mam i działa pięknie, ale ma jeden (wyżej wymieniony) niezbyt fajny składnik, dlatego planuję go zamienić na XLash. Super skład, troszkę tańszy, działa pięknie.

A niech tam

Oooo, widzisz! I dziękuję.

Do tej pory w ogóle nie dbałam o rzęsy, nawet malować mi się nie chce, kiedy nie muszę i robię to rzadko I już o tym wspominałam wcześniej, ale skoro mogę "dopięknić się", praktycznie bez żadnego wysiłku, to na pewno spróbuję

A, i jeszcze jedno - jak na wspomniane wyżej reagują osoby o wrażliwych oczach ? Mnie pieką niemal po każdym tuszu.

[moko.]

Nie dbam o rzęsy wcale, ale jestem zadowolona z takich jakie mam.
Natomiast mam inne pytanie. Czy uważacie, że w wieku 36 lat wypada do pracy (w szkole) malować sobie rzęsy kolorowymi tuszami? Na zielono, śliwkowo?

ja nie lubię kolorowych rzęs, mam je same w sobie długie i wygląda to komicznie.


Ja wlasnie testuje revitalash, chyba tylko dlatego ze jest przebadany klinicznie, ale ma skladnik chemiczny.
Xlash, to naturalna odzywka, na zasadzie wyciągow z ziół i innych, nie wiem czy przebadany klinicznie czy tylko subiektywne opinie???


Tyczka,
Ja nie mam wrażliwych oczu, a jednak dziś drugi dzien testu i mam zaczerwienione powieki....niby na instrukcji jest napisane ze zrobić krótka przerwę i znów wprowadzić, wiec zobaczymy

Testowałam wczesniej lbioticę, ziołowa odżywka do rzęs, na bazie olejków..... kicha!

[marta145]

A slyszałyście może o nakładaniu na rzęsy olejku rycynowego ?

_____________________________________________
[edit: moderacja]

[zając_Poziomka]

Tak Pięknie wzmacnia Warto nakładać na rzęsy i brwi, a takze wcierać go w paznokcie i skórki.

Tylko!!!!!!!! Przy rzęsach nakładamy go w dzień! Ponieważ, jeśli się po nałożeniu położymy to się wleje do oczu i będzie masakra.

[mama_do_kwadratu]

Xlash, to naturalna odzywka, na zasadzie wyciągow z ziół i innych, nie wiem czy przebadany klinicznie

Kurka, moko, nowe światło rzuciłaś mi na tę sprawę. Faktycznie, nigdzie nie widzę, czy jest przebadany. Hmmm.

Co do Revita- na początku miałam trochę zaczerwienione oczy, z wrażliwcami może być rożnie. Warto wysępić skądś próbkę. I nakładać trzeba ostrożnie- u nasady rzęs, żeby preparat nie dostał się do oka.

[aisha1111]

kurcze a ile kosztuje ta odżywka. szukałam po ebayu i ceny są od kilku (8Ł) do kilkudziesięciu (a nawet 100) funtów. nie chcę kupić podróby ale też nie chcę przepłacić.

edit: oczywiście revita lash miałam na myśli

Ten post edytował aisha1111 śro, 12 mar 2014 - 19:32

[mama_do_kwadratu]

3.5 ml około 50 funtów.

[Pilawianka]

Ja od prawie miesiąca używam Long 4 Lashes. Revita kusiło mnie , od czasu gdy mama do kwadratu wspomniała w jakimś wątku, niestety cena dla mnie zaporowa.
Long jest dużo tańszy, też ma bimetoprast (ale w ilości dużo mniejszej niż krople na jaskrę, więc mnie nie przeraża).
Mam nadzieję, że za 2 miesiące będę miała piękne firanki. Widać, że coś rośnie, więc szansa jest.
Nie podrażnia mi oczu (a mam delikatne) ale stosuję ostrożnie.

Serum z L'Biotiki też stosowałam ale raczej dla wzmocnienia rzęs (zdecydowanie mniej wypadały), wzrostu rzęs po nim nie oczekiwałam.

[aisha1111]

3.5 ml około 50 funtów.

ooo.. dzięki. po raz w sumie

[Mama-mia]

Mamo do kwadratu: dziękuje bardzo Nie znałam tego XLasha.

Nie dbam o rzęsy wcale, ale jestem zadowolona z takich jakie mam.
Natomiast mam inne pytanie. Czy uważacie, że w wieku 36 lat wypada do pracy (w szkole) malować sobie rzęsy kolorowymi tuszami? Na zielono, śliwkowo?

Nie wiem czy wypada czy nie,ale wg mnie (wg mnie podkreślam) wiem,że wyglądają dość komicznie takie rzęsy. jak z lat 80. Lepiej koloowy eyeliner i tusz w kolorze czarny,grafit czy też brąz.oko podkreślone, nie nudne, ale w dobrym stylu.

[moko.]

Kurka, moko, nowe światło rzuciłaś mi na tę sprawę. Faktycznie, nigdzie nie widzę, czy jest przebadany. Hmmm.

Co do Revita- na początku miałam trochę zaczerwienione oczy, z wrażliwcami może być rożnie. Warto wysępić skądś próbkę. I nakładać trzeba ostrożnie- u nasady rzęs, żeby preparat nie dostał się do oka.

Dlatego wiesz, ja wyszłam z założenia, ze jak mam wydać 350 zł to wolę coś, co jest pzrebadane klinicznie!
Podrażnienie przeszło!
Fotki przed wykonałam
Po mam nadzieję, będzie się czym chwalić.

Lbiotica nie podziałała na mnie nic, rzęsy nawet wypadały... wzrostu nie odbotowałam, wzmocnienia też nie.

O dziewo po revitalashu nie wypadła mi jeszcze ani jedna rzęsa.... a bardzo jestem na to wyczulona.

No nic, mamo do kwadratu licze, ze podzielisz sie z nami efektami!

[KM]

a gdzie kupowałyście Revita Lash?

[mama_do_kwadratu]

U kosmetyczki. Miała dobrą cenę.

[moko.]

U kosmetyczki. Miała dobrą cenę.

Ja w salonie kosmetycznym, cena chyba standardowa, za 2,5ml -260 zł