Siuniu!
Wielkie dzięki za zaproszenie. I na maluchach, i na gazecie...
Naprawdę, wpadłabym z ogromną chęcią, ale jestem teraz dosłownie zarżnięta tym cholernym doktoratem. Wersję roboczą chciałabym skończyć do 20 czerwca, a jeszcze mam różne zlecenia po drodze. Patrzę w okno, tam słońce, a ja jak ten głupek tkwię przy komputerze na zaciemnionym strychu. Na jogę chodzę raz w tygodniu, we wtorki (czyli dzisiaj), od 18.00 do 20.30, a zarza potem pędzę do moich dzieci, żeby mnie nie przestały poznawać...
Ale na pewno kiedyś się skuszę i wpadnę. Na pewno, i wtedy dam znać. Piszę dopiero teraz, bo na forum prawie nie zaglądam. Stukam i stukam tylko, jak dzięcioł...
Pozdrawiam CiÄ™ serdecznie
Olena
Chciałam to wysłać na priva, ale mi serwer wywalił, więc piszę tu