Gonia spoko, 18-latka to już w końu dorosły człowiek
A ja już doszłam do siebie po wczorajszej imprezie dla przedszkolaków.
Jak na złość dotarły tylko dwie dziewczynki i prawie wszyscy chłopcy (z bczego czterej to oficjalni narzeczeni
) Wśród prezentów znalazł się nawet pierścionek - podobno zaręczynowy
i miałam okazję podziwiać całkiem solidnego buziaka w usta na pożegnanie
Zastanawiam się poważnie czy by jej w jakiejś żeńskiej szkole nie umieścić
Ale wracając do samej imprezy - takiego hałasu nasz dom jeszcze nie słyszał. Nie wspomnę już o skakaniu po kanapach i stolikach. Oprócz tego chłopcy cały czas się tłukli, a przerwy robili jedynie żeby wziąć udział w konkursach.
Mówię wam, nigdy więcej
ps. a Matylda zasnęła w trakcie imprezy i spała godzinę