Dziewczyny, ale macie slodkie dzieci
Carmen przesliczna, a StaÅ› jak z reklamy
Oczywiście oczy mi się "spociły" oglądając zdjęcia
Hormony, hormony...
Ewela, a dajże spokój z tą "starszą panią", a raczej niech ta położna się... puknie w głowę. Ja też jestem starsza od Ciebie i sobie wypraszam
Co do niezmywania mazi płodowej, to w szpitalu Eliza nie była myta? Ponoć w Anglii tak jest, że maź się pozostawia do wchłonięcia... i ma to całkiem spore znaczenie, jeśli chodzi o bodajże odporność. No, ale u nas to pewnie jeszcze kontrowersyjna sprawa. W Niemczech też nie kąpią dzieci codziennie...
Trendy się zmieniają, owszem, ja byłam w szoku, jak mi położna kazała wywalić wszystkie kosmetyki i kąpać Kubcia przez miesiąc w oliwie jadalnej i krochmalu
Ale na jego skórę działało rewelacyjnie. Teraz nawet nie używamy żadnych "normalnych" kosmetyków, tylko Oillan z AA, czasem muszę go posmarować Lipobazą, a wcześniej też eksperymantowaliśmy z Oillatum, Balneum, parafiną w płynie z apteki...
Nataliia daj znać, co Ci gin powiedział o tych szwach, trzymam kciuki!!!!
Gładka, to jest spory wybór producentów, my głównie kupujemy Vita Riz
https://www.sklepdietetyczny.pl/index.php?cPath=24_106Mąż wczoraj upolował 3 kartony w Carrefourze, a tydzień temu - zero. Zależy jak się trafi. W sklepach Eko powinno coś być w okolicach 11 czy 12 zł/litr.
Jeszcze ewentualnie może mogłabyś pić modyfikowane, choć to pewnie za wcześnie, jeśli Nikodem jest tylko na piersi?
Cortinka, mleka na skazę są na receptę, bo są refundowane. Pewnie można je kupić bez, za pełną odpłatnością, ale lepiej skonsultować się z pediatrą. A jesteś na jakiejś diecie bezmlecznej? Skąd podejrzenie skazy?
Trzymajcie się, Dziewczyny, mam nadzieję, że niedługo do Was dołączę!!!!!!!!!!!