Leilong zgadzam sie ze ważne ze przede wszystkim zdrowo trzeba jeść. Co do wysyłki to niecslyszalam o tych dwóch miesiącach,natomiast oczywiście kupki i ból brzusia. Na razie udaje nam sie bez żadnych rewelacji i powoli wprowadzamy kolejne produkty. Dzisiaj była rybka.
Sal oj tez tak mam ze mleko leci samo. Mała mogła by tylko zlizywac
najgorzej jest jak karmie to z drugiej piersi fontanna. No i w nocy muszę sie przebierać bo zazwyczaj tez cała jestem w mleku, ale na to nie narzekam dobrze ze jest go tyle ze Tosia sie najadł.
Od dwóch nocy- od czasu wizyty doradcy laktacyjnego- budzi sie tylko raz w nocy na jedzenie i w ciagu dnia he trzy cztery razy , jestem w szoku . Dzisiaj jadła 2,7,13, 19 i dojadą po kąpieli. Aż sie boje ze za rzadko.