witam w nastepnej czesci. znalazlam was
qrczaki nie wiem gdzie pisac, bo tu juz piszecie a widze was w starej czesci jeszcze.
anba bardzo mi przykro
![icon_sad.gif](https://www.maluchy.pl/forum/style_emoticons/default/icon_sad.gif)
Sylwia mam nadzieje, ze z babcia bedzie wszytsko dobrze.
Jesli chodzi o Lou to ona ma podobny plan dnia. wstaje o 6, bawi sie 2 godziny zasypia na godzine wstaje i je i tak caly dzien. staram sie ja tak zaprogramowac aby o 17tej miala ostatnia pobudke i przewaznie o 19tej idzie spac az do rana. czasami tez ja od 16tej przetrzymuje. nie kapie codziennie ale zawsze ma pol godzinki na golaska przed snem.
Jej mamy juz raczki. az nie moge uwierzyc!!!! gratuluje. Lou narazie jest na etapie podnoszenia kiwajacego tylka i stawania na glowie. na plecy sie jakos nie przekreca tylko woli sobie czasami na boku polezec i odpoczac. nie siedzi (cwiczy brzuszki i siedzi jak ja sie posadzi ale z lekko ugietymi plecami) i nie ma zabkow.za to gada i piszczy jak najeta
![icon_smile.gif](https://www.maluchy.pl/forum/style_emoticons/default/icon_smile.gif)
uwielbia zabawe na macie. grajace pudlo podnosi i uderza nim o podloge zamiast udezac raczkami i pelza wokol lusterka.
widze, ze szukacie pomyslu na interes. ojej ja tez bym cos porobila. nie chce mi sie wracac na studia
![icon_sad.gif](https://www.maluchy.pl/forum/style_emoticons/default/icon_sad.gif)
mam okropnego lenia. narazie zwalam zmeczenie na tarczyce, bo chodze caly czas ospala. w poniedzialek ide do lekarza. zreszta w najblizszej przyszlosci moze sie okazac, ze musimy sie wyniesc z domu i szukac sobie czegos. wtedy pewnie i tak bede musiala szukac pracy abysmy mogli sie utrzymac.
a wiecie ze ja jeszcze sie nie rozpakowalam ??!!
![icon_redface.gif](https://www.maluchy.pl/forum/style_emoticons/default/icon_redface.gif)
normalnie mi sie nieeeecchhheeeee. walizy nadal leza, ale chociaz brudy poprane i poprasowane. zostaje tylko reszte wyjac i poukladac do szafek