Zaglądałam na strone dzieci z lutego, a tam puchy
Ja wiem, że jesteście zalatane, bo nasze szkraby są coraz nieznośniejsze, ale myślałam, że będą mogła z kimś pogadać jak się rozwijają wasze słoneczka, porównać z moim szczęściem (które jest nieznośne
). Nie mam u siebie z kim wymienić poglądów
Teraz tak często się odzywam, bo jestem u rodziców, ja w domu nie mam jak, brak kompa
Ale jak będę miała z kim pogadać to i mamę częściej odwiedzę
Mam kilka pytań:
1. Czy dzieciaczki siedzÄ… na nocniczkach?
2. Jak z mówieniem?
3. Co z zębami? - bo my mamy tylko tsy
4. Wiem że są problemy z biciem się po głowie jak się czegoś zabroni. Czy u Was też i jak sobie z tym radzicie?
5. Smoczek odstawiłyście? Kurczę ja bym chciała, w dzień mam spokój, ale w nocy koszmar, jak wypadnie muszę biec do łóżeczka smoczek w buzię i ułożyć na boczku za 2 godz. znów pobudka.
6. O najważniejszym bym zapomniała
ile ważą i mierzą Wasze pociechy? Moja Kasia 77cm i 11 kg. Nie wiem dlaczego wydaje mi się, że za mało, chociaż lekarka mówi, że dobrze bo jest ruchliwa. Chodzimy na spacerki juz bez wózka
Czekam odpowiedzi całuski dla maluszków