Dziękujemy za dobre słowa bo pomogły:-), wczoraj byłyśmy u lekarza i nie było wcale szmerków, pójdziemy jeszcze raz pod koniec tygodnia, żebym spokojnie mogła wyjechać na wakacje.
A dzieciaczki majowe to już po bilansach? bo jakoś nikt tu relacji nie zdał :nie nie!
Marcia juz "zbilansowama", waży 13,500 wzrost ok. 86 bo uciekała i nie dała sie dokładnie zmierzyć, poza tym wszystko w porządku, no poza zgryzem, który jest niestety "smoczkowy"
.
Z jedzeniem to Marcia też sobie świetnie radzi samodzielnie, ja już nawet nie pamiętam kiedy ją ostatni raz karmiłam, bo to taka zośka-samośka jest od dawna
Z nocniczkiem też coraz lepiej, w domu zwykle biega już bez pieluszki i zwykle woła na czas, z nocniczka korzysta chętnie choć widzę , że teraz już woli na dorosły kibelek
. Jedyny problem mamy z kupkÄ… bo tej nijak nie zrobi ani na nocniczek ani sedes
, jak nie ma pieluszki to wstrzymuje niestety, no ale myślę, że się jakoś niedługo przełamie.
Pozdrawiam