Aktualnoci

12 tysicy dodatkowych miejsc w obkach!

12 tysicy dodatkowych miejsc w obkach!

Rzd postanowi kontynuowa program Maluch, zapocztkowany w 2011, zaproponowa jednak jego zmodyfikowan i rozszerzon wersj, nadajc mu nazw MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...

Czytaj wicej >

Maluchy.pl logo
cia

Witaj Gościu ( Zaloguj | Rejestruj )

Start new topic Reply to this topic
Start new topic Reply to this topic
29 Stron V  « poprzednia 2 3 4 5 6 następna ostatnia   

Październik 2009 Październikowe Cuda:-)

, to już 6 stka:-)
> , to już 6 stka:-)
Orinoko
czw, 16 lut 2012 - 10:20
icon_confused.gif Ewela... no to nie jest komfortowa sytuacja dla nikogo, ani dla Ciebie, ani dla niego, zwłaszcza, że był zapewne przyzwyczajony do obsługi, jak większość facetów w Polsce. Co Ci napisać...? Zaciskaj zęby i leż z tą książką, właśnie po to, żeby szybciej stanąć na nogi. Już sobie wyobrażam, jak u nas byśmy na siebie warczeli, bo mój małż jeszcze pracę do domu przynosi i pewnie po 3 dniach przestałby się ze wszystkim wyrabiać...
A tak sobie myślę, czy u męża w szkole jest możliwość wykupienia obiadów? Nie mógłby ich przynosić do domu, żeby tylko zająć się śniadaniem i kolacją dla Emilki i dla Ciebie? Zawsze to mniej zakupów, zmywania i roboty w domu? Jak trochę sprzątanie będzie po łebkach przez 2 miesiące, a ciuchy niewyprasowane, to też przecież nikomu się nic nie stanie? Odpuścić, odpuścić, odpuścić gdzie się da.... Przeżyjecie.

Ten post edytował Orinoko czw, 16 lut 2012 - 10:22
Orinoko


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 6,280
Dołączył: śro, 09 mar 05 - 14:46
Skąd: okolice Poznania
Nr użytkownika: 2,827

GG:


post czw, 16 lut 2012 - 10:20
Post #61

icon_confused.gif Ewela... no to nie jest komfortowa sytuacja dla nikogo, ani dla Ciebie, ani dla niego, zwłaszcza, że był zapewne przyzwyczajony do obsługi, jak większość facetów w Polsce. Co Ci napisać...? Zaciskaj zęby i leż z tą książką, właśnie po to, żeby szybciej stanąć na nogi. Już sobie wyobrażam, jak u nas byśmy na siebie warczeli, bo mój małż jeszcze pracę do domu przynosi i pewnie po 3 dniach przestałby się ze wszystkim wyrabiać...
A tak sobie myślę, czy u męża w szkole jest możliwość wykupienia obiadów? Nie mógłby ich przynosić do domu, żeby tylko zająć się śniadaniem i kolacją dla Emilki i dla Ciebie? Zawsze to mniej zakupów, zmywania i roboty w domu? Jak trochę sprzątanie będzie po łebkach przez 2 miesiące, a ciuchy niewyprasowane, to też przecież nikomu się nic nie stanie? Odpuścić, odpuścić, odpuścić gdzie się da.... Przeżyjecie.

--------------------


...Past the deep troubled water / And the fears of the dark / There's a hill in the sunlight / For you to find harmony...
ewela
czw, 16 lut 2012 - 11:05
padam na ...twarz..........

Orinoko- własnie taj jest,ze do tej pory jedynym jego obowiazkiem była praca- po ktorej i tak wracał wyyyyczerpany.
A tu doszły nowe obowiazki.
Ale dlaczego tak trudno zrozumiec- ze przeciez robimy to dla siebie, dla WLASNYCH DZIECI!!!

z gotowaniem nie ma kłopotu,bo cos tam się zje.a wczoraj i tesciowa podała sloik zupy (m ja zjadł,bo dla mnie byla za słona)
do tego moj apetyt jest marny.....ani slodkiego, ani slonego.....bleeeeeeeee


wstawiłam pranie...z pralki je wyciągnę,ale jak je przetransportuje do pokoju,gdzie stoi suszarka?
ogarnełam kuchnię...."z góry", podłoga się az klei-no ale tego nei jestem wstanie nawet mopem ruszyc.

krde szkoda,ze nie wymyslono jeszcze kul-mopów dla uszkodzonych nożnie kobiet.
Juz wogóle mozna by było nami orac..........nawet podłoge w kuchni.

u Emilki podłoga w scinkach papieru-wczoraj sprzatała.....ze wszsytko zostało na podłodze.....a moj m co na to???alez tu jest bałagan,przebrnął przez wysypisko- i zasiadł za biurkiem Emi,właczając sobie grę na kompie.
itp itd

Elizka.....stwierdizła,ze jest córką dziadka.wczoraj płakała ze mną i Emilką...... 41.gif 41.gif 41.gif
ewela


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,315
Dołączył: czw, 30 gru 04 - 22:53
Skąd: tutejszy raj
Nr użytkownika: 2,475

GG:


post czw, 16 lut 2012 - 11:05
Post #62

padam na ...twarz..........

Orinoko- własnie taj jest,ze do tej pory jedynym jego obowiazkiem była praca- po ktorej i tak wracał wyyyyczerpany.
A tu doszły nowe obowiazki.
Ale dlaczego tak trudno zrozumiec- ze przeciez robimy to dla siebie, dla WLASNYCH DZIECI!!!

z gotowaniem nie ma kłopotu,bo cos tam się zje.a wczoraj i tesciowa podała sloik zupy (m ja zjadł,bo dla mnie byla za słona)
do tego moj apetyt jest marny.....ani slodkiego, ani slonego.....bleeeeeeeee


wstawiłam pranie...z pralki je wyciągnę,ale jak je przetransportuje do pokoju,gdzie stoi suszarka?
ogarnełam kuchnię...."z góry", podłoga się az klei-no ale tego nei jestem wstanie nawet mopem ruszyc.

krde szkoda,ze nie wymyslono jeszcze kul-mopów dla uszkodzonych nożnie kobiet.
Juz wogóle mozna by było nami orac..........nawet podłoge w kuchni.

u Emilki podłoga w scinkach papieru-wczoraj sprzatała.....ze wszsytko zostało na podłodze.....a moj m co na to???alez tu jest bałagan,przebrnął przez wysypisko- i zasiadł za biurkiem Emi,właczając sobie grę na kompie.
itp itd

Elizka.....stwierdizła,ze jest córką dziadka.wczoraj płakała ze mną i Emilką...... 41.gif 41.gif 41.gif
gładka
czw, 16 lut 2012 - 15:48
ewela koniecznie opatentuj taką kule-mop Ty to masz pomysły 03.gif
Mój M tez mnie wkurza bo chodzi naburmuszony. I wyobraźcie sobie zastanawia się czy sobie mamusi na tydzień nie sprowadzić do pomocy (szok szok szok) ...bo on ma zajęcia w tygodniu (czytaj : tenis i tenis) . Przy czy zawsze może liczyć na któregoś z moich siostrzeńców bo jeden właśnie starcił pracę i ma wolne.
Jadę zaraz do muzycznej na zajęcia i pakuje walizkę.

aaa wiecie jaki los spotkał moją makietę? Otóż będzie prezentowana na dniach szkoły z podpisem "wykonane przez klasę IVD"....fajnie co?
gładka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 565
Dołączył: czw, 05 sty 06 - 14:43
Skąd: Legionowo
Nr użytkownika: 4,477

GG:


post czw, 16 lut 2012 - 15:48
Post #63

ewela koniecznie opatentuj taką kule-mop Ty to masz pomysły 03.gif
Mój M tez mnie wkurza bo chodzi naburmuszony. I wyobraźcie sobie zastanawia się czy sobie mamusi na tydzień nie sprowadzić do pomocy (szok szok szok) ...bo on ma zajęcia w tygodniu (czytaj : tenis i tenis) . Przy czy zawsze może liczyć na któregoś z moich siostrzeńców bo jeden właśnie starcił pracę i ma wolne.
Jadę zaraz do muzycznej na zajęcia i pakuje walizkę.

aaa wiecie jaki los spotkał moją makietę? Otóż będzie prezentowana na dniach szkoły z podpisem "wykonane przez klasę IVD"....fajnie co?

--------------------
<a href="https://www.TickerFactory.com/" rel="nofollow" target="_blank">

</a>





ivy
czw, 16 lut 2012 - 17:09
Ewela, dolaczam do klubu obloznychi:/, chodzilam z tymi zatokami, chodzilam, az wczoraj dostalam prawie 39 stopni i poszlam do lekarza- zapalenie gardla i oskrzela
ivy


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,370
Dołączył: czw, 26 cze 08 - 22:34
Skąd: Berlin
Nr użytkownika: 20,491

GG:


post czw, 16 lut 2012 - 17:09
Post #64

Ewela, dolaczam do klubu obloznychi:/, chodzilam z tymi zatokami, chodzilam, az wczoraj dostalam prawie 39 stopni i poszlam do lekarza- zapalenie gardla i oskrzela

--------------------



waga niestety constans.. idzie w gore...
rubinka
czw, 16 lut 2012 - 18:06
Hejka,

ewela Niestety kochana tak to już jest. Moj M. się często wkurza jak mówię, że sobie z tym, czy tamtym nie poradzi.Twierdzi , że go nie doceniam, ale jak przyjdzie co do czego to ... no cóż. Dzis np. Wiktor nie poszedł do przedszkola, bo znowu sie do nas jakas jelitówka przyplątała, a ponieważ ja od 6 lutego poszłam do nowej pracy nie chciałam tak od razu iść na zwolnienie, więc M. niechętnie wziął dzień na dziecko. Rano sie szybko zbierałam do pracy więc w domu został armagedon. Wracam z pracy po południu, a tutaj wszystko tak jak zostawiłam, łącznie z łóżkami i dzieciakami biegającymi w piżamie, normalnie w moim domu czas się zatrzymał, do tego dzieciaki głodne, bo przecież nie powiedziałam co dać do jedzenia 37.gif Ja naprawdę jestem zwolennikiem, że facet to odrębny gatunek i generalnie problem nie polega na tym że on tego nie umie zrobić, bo uwierzcie jak powiem mojemu M. żeby np posprzątał łazienkę to zostawi ją lśniącą. problem polega na tym aby samemu się domyślić że coś trzeba zrobić.
przytul.gif przytul.gif przytul.gif przytul.gif przytul.gif

ivy zdrówka!!!

gładka udanego wyjazdu!!!! a makieta pierwsza klasa i mówię to jako znawca tematu, czyli magister archeologii 06.gif
rubinka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 966
Dołączył: wto, 01 sie 06 - 18:10
Skąd: Białystok/Cadiz (Espańa)
Nr użytkownika: 6,814

GG:


post czw, 16 lut 2012 - 18:06
Post #65

Hejka,

ewela Niestety kochana tak to już jest. Moj M. się często wkurza jak mówię, że sobie z tym, czy tamtym nie poradzi.Twierdzi , że go nie doceniam, ale jak przyjdzie co do czego to ... no cóż. Dzis np. Wiktor nie poszedł do przedszkola, bo znowu sie do nas jakas jelitówka przyplątała, a ponieważ ja od 6 lutego poszłam do nowej pracy nie chciałam tak od razu iść na zwolnienie, więc M. niechętnie wziął dzień na dziecko. Rano sie szybko zbierałam do pracy więc w domu został armagedon. Wracam z pracy po południu, a tutaj wszystko tak jak zostawiłam, łącznie z łóżkami i dzieciakami biegającymi w piżamie, normalnie w moim domu czas się zatrzymał, do tego dzieciaki głodne, bo przecież nie powiedziałam co dać do jedzenia 37.gif Ja naprawdę jestem zwolennikiem, że facet to odrębny gatunek i generalnie problem nie polega na tym że on tego nie umie zrobić, bo uwierzcie jak powiem mojemu M. żeby np posprzątał łazienkę to zostawi ją lśniącą. problem polega na tym aby samemu się domyślić że coś trzeba zrobić.
przytul.gif przytul.gif przytul.gif przytul.gif przytul.gif

ivy zdrówka!!!

gładka udanego wyjazdu!!!! a makieta pierwsza klasa i mówię to jako znawca tematu, czyli magister archeologii 06.gif

--------------------
Nuestro principe azul WIKTOR

Nuestra pequena princesa CARMEN
ewela
czw, 16 lut 2012 - 21:01
hejka Siostry!!!!
Widze,ze wszsycy faceci sa tacy sami........z nimi źle,bez nich też źle.

byłam w spzitalu, u mojego lekarza.
Dobre wiesci...........poczekam jeszcze trochę,bo az nie wierzę,w to co usłyszałam .................
Inne dobre wiesci- operacja pod koniec marca.

Teraz mam się oszczedzac i...ciiii lezakowac ile się da. Pozostałe wg zalecen-orteza,kule itp

do tego cwiczyc-w pon ruszam na fizjoterapię hihihi- moje cwiczenia-to beda jak mnie do pradu podłączą hihi "zielona mila"= elektrostymulacja.

pozdrawiam

ps kule -mop juz opanowałam. 2 michy prania "przetransportowałam" do pokoju,gdzie stoi suszarka.
Szkoda,tylko,ze samo się nie rozwiesiło.

ewela


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,315
Dołączył: czw, 30 gru 04 - 22:53
Skąd: tutejszy raj
Nr użytkownika: 2,475

GG:


post czw, 16 lut 2012 - 21:01
Post #66

hejka Siostry!!!!
Widze,ze wszsycy faceci sa tacy sami........z nimi źle,bez nich też źle.

byłam w spzitalu, u mojego lekarza.
Dobre wiesci...........poczekam jeszcze trochę,bo az nie wierzę,w to co usłyszałam .................
Inne dobre wiesci- operacja pod koniec marca.

Teraz mam się oszczedzac i...ciiii lezakowac ile się da. Pozostałe wg zalecen-orteza,kule itp

do tego cwiczyc-w pon ruszam na fizjoterapię hihihi- moje cwiczenia-to beda jak mnie do pradu podłączą hihi "zielona mila"= elektrostymulacja.

pozdrawiam

ps kule -mop juz opanowałam. 2 michy prania "przetransportowałam" do pokoju,gdzie stoi suszarka.
Szkoda,tylko,ze samo się nie rozwiesiło.

Orinoko
czw, 16 lut 2012 - 22:32
Ewelka... jak masz leżeć to leż, a nie się z praniem ciągasz, bo się w te 20% nie wstrzelisz.
A jak będziesz leżeć, to się do podłogi nie przykleisz. 29.gif
Emilka nie poodukurza u siebie? No nie wierzę. Weź sobie zrób centrum dowodzenia z kanapy czy tam łóżka i pokieruj rodzinką, może jakąś rozmowę przeprowadź albo coś, no tak nie może być, żeby kobieta o kulach podłogę wycierała bez względu na pomysłowość!!!!!! 21.gif
Taa... wyczerpany facet pracą, skąd ja to znam. Dzieci jeszcze w miarę ubierze, ale do jedzenia da suchy chleb itd. itp. Dobrze, że się o picie upomną.

Ivy, Rubinka, powrotu do zdrowia
U nas dziś Kubuś z bólem brzuch z przedszkola wrócił, po południu było ok, mam nadzieje, że to nie jelitówka.

Gładka, no ale jak to? A prawa autorskie do budowli?!!! 04.gif

Ewela, pierwsze zdjęcie z dedykacją dla Ciebie 06.gif Mam nadzieję, że się uśmiechniesz:

Emi z guzem na czole

i dawno obiecany Św. Józef
Orinoko


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 6,280
Dołączył: śro, 09 mar 05 - 14:46
Skąd: okolice Poznania
Nr użytkownika: 2,827

GG:


post czw, 16 lut 2012 - 22:32
Post #67

Ewelka... jak masz leżeć to leż, a nie się z praniem ciągasz, bo się w te 20% nie wstrzelisz.
A jak będziesz leżeć, to się do podłogi nie przykleisz. 29.gif
Emilka nie poodukurza u siebie? No nie wierzę. Weź sobie zrób centrum dowodzenia z kanapy czy tam łóżka i pokieruj rodzinką, może jakąś rozmowę przeprowadź albo coś, no tak nie może być, żeby kobieta o kulach podłogę wycierała bez względu na pomysłowość!!!!!! 21.gif
Taa... wyczerpany facet pracą, skąd ja to znam. Dzieci jeszcze w miarę ubierze, ale do jedzenia da suchy chleb itd. itp. Dobrze, że się o picie upomną.

Ivy, Rubinka, powrotu do zdrowia
U nas dziś Kubuś z bólem brzuch z przedszkola wrócił, po południu było ok, mam nadzieje, że to nie jelitówka.

Gładka, no ale jak to? A prawa autorskie do budowli?!!! 04.gif

Ewela, pierwsze zdjęcie z dedykacją dla Ciebie 06.gif Mam nadzieję, że się uśmiechniesz:

Emi z guzem na czole

i dawno obiecany Św. Józef


--------------------


...Past the deep troubled water / And the fears of the dark / There's a hill in the sunlight / For you to find harmony...
gładka
pią, 17 lut 2012 - 09:02
Orinoko no się uśmiałam ...aktorka od małęgo . A z takie siniaki na czole to i Nikodem miewa od czasu do czasu. Ulubiona zabawa obecnie to bieganie wokół stołu. Św. Józef ładny jak dziewczynka 03.gif
Też chciałam wstawić wam jakieś zdjecie Nikodema i najbardziej aktualne to właśnie to , które jest sprawozdaniem mojego siostrzenca z opieki nad Nikodemem


Uploaded with ImageShack.us
Ewela super wieści - te o ktorych nie chcesz pisać 43.gif - aby tak dalej. Dbaj o siebie konieczczcznie!
Ivy z doświadczenia wiem, że zatoki same nie przechodzą . Kuruj się.

ja o 16 startuje i zostawiam M na tydzień..zobaczymy w jakim stanie zastanę mieszkanie po powrocie. Mój na szczęście fajnie gotuje a moje dzieci same dopominają się o jedzenie i zakupy spożywcze więc przetrwać przetrwają. papap
gładka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 565
Dołączył: czw, 05 sty 06 - 14:43
Skąd: Legionowo
Nr użytkownika: 4,477

GG:


post pią, 17 lut 2012 - 09:02
Post #68

Orinoko no się uśmiałam ...aktorka od małęgo . A z takie siniaki na czole to i Nikodem miewa od czasu do czasu. Ulubiona zabawa obecnie to bieganie wokół stołu. Św. Józef ładny jak dziewczynka 03.gif
Też chciałam wstawić wam jakieś zdjecie Nikodema i najbardziej aktualne to właśnie to , które jest sprawozdaniem mojego siostrzenca z opieki nad Nikodemem


Uploaded with ImageShack.us
Ewela super wieści - te o ktorych nie chcesz pisać 43.gif - aby tak dalej. Dbaj o siebie konieczczcznie!
Ivy z doświadczenia wiem, że zatoki same nie przechodzą . Kuruj się.

ja o 16 startuje i zostawiam M na tydzień..zobaczymy w jakim stanie zastanę mieszkanie po powrocie. Mój na szczęście fajnie gotuje a moje dzieci same dopominają się o jedzenie i zakupy spożywcze więc przetrwać przetrwają. papap

--------------------
<a href="https://www.TickerFactory.com/" rel="nofollow" target="_blank">

</a>





ewela
pią, 17 lut 2012 - 10:04
Orinoko- Emi jest fantastyczna:-)
A "Józef"- przystojniak,ze hohohoohohho
Dziękuję!!!!

Gładka,ale sliczny jest Nikodem. I taki duzy się wydaje. A włosyyyyyyy-boooskie.
Szczesliwej podrózy!!!!!!zrób kilka fotek:-) proooosze

Ivy duzo zdrowia!!!!!Dbaj o siebie!!!!!!!!!!

az chce się zyyyyyc.....oby wszsytko się udało.............

pozdr
ewela


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,315
Dołączył: czw, 30 gru 04 - 22:53
Skąd: tutejszy raj
Nr użytkownika: 2,475

GG:


post pią, 17 lut 2012 - 10:04
Post #69

Orinoko- Emi jest fantastyczna:-)
A "Józef"- przystojniak,ze hohohoohohho
Dziękuję!!!!

Gładka,ale sliczny jest Nikodem. I taki duzy się wydaje. A włosyyyyyyy-boooskie.
Szczesliwej podrózy!!!!!!zrób kilka fotek:-) proooosze

Ivy duzo zdrowia!!!!!Dbaj o siebie!!!!!!!!!!

az chce się zyyyyyc.....oby wszsytko się udało.............

pozdr
rubinka
pią, 17 lut 2012 - 19:20
ewela &&&&&&&& za dobrą wiadomość!!!!!!!! Jak to dobrze przeczytać że wraca ci optymizm 06.gif To teraz ja mam nadzieje ze cie troche rozbawię fotkami

MAŁA TANCERKA FLAMENCO 06.gif





NO A JAK TANCERKA FLAMENCO TO I BUTY MUSZĄ BYĆ



orinoko Emi boska, a jaka mina no nie moge 04.gif Józef śliczny!

gładka Nikodem taki słodki, no a włoski ma faktycznie cudne.
rubinka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 966
Dołączył: wto, 01 sie 06 - 18:10
Skąd: Białystok/Cadiz (Espańa)
Nr użytkownika: 6,814

GG:


post pią, 17 lut 2012 - 19:20
Post #70

ewela &&&&&&&& za dobrą wiadomość!!!!!!!! Jak to dobrze przeczytać że wraca ci optymizm 06.gif To teraz ja mam nadzieje ze cie troche rozbawię fotkami

MAŁA TANCERKA FLAMENCO 06.gif





NO A JAK TANCERKA FLAMENCO TO I BUTY MUSZĄ BYĆ



orinoko Emi boska, a jaka mina no nie moge 04.gif Józef śliczny!

gładka Nikodem taki słodki, no a włoski ma faktycznie cudne.

--------------------
Nuestro principe azul WIKTOR

Nuestra pequena princesa CARMEN
ewela
sob, 18 lut 2012 - 20:04
Rubinko- przeliczna ta Twoja tancereczka. No i buciki:-) "mucha nie siada"

Moja Elizka ubiera sie w kiecki siostry,do tego kolorowe skarpetki-2 różne najmilej sa zakładane. Buty- siostry- nie wazne,czy to sandałki, kozaczki,czy klapki na basen.

Elizka wczoraj wrocila do domu.....i m jak zwykle nie wyrabia z niczym....jakby faktycznie mial co robic.....
Jedynie dzisiaj odkurzył...przeciez ostatnio odkurzałam,ja 7lutego- wstyd....mojemu m nie przeszkadza brud.....kurz..itp itd


nie chce marudzic.......
juz bym chciała byc po drugiej operacji

Pozdrawiam

Ten post edytował ewela sob, 18 lut 2012 - 22:53
ewela


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,315
Dołączył: czw, 30 gru 04 - 22:53
Skąd: tutejszy raj
Nr użytkownika: 2,475

GG:


post sob, 18 lut 2012 - 20:04
Post #71

Rubinko- przeliczna ta Twoja tancereczka. No i buciki:-) "mucha nie siada"

Moja Elizka ubiera sie w kiecki siostry,do tego kolorowe skarpetki-2 różne najmilej sa zakładane. Buty- siostry- nie wazne,czy to sandałki, kozaczki,czy klapki na basen.

Elizka wczoraj wrocila do domu.....i m jak zwykle nie wyrabia z niczym....jakby faktycznie mial co robic.....
Jedynie dzisiaj odkurzył...przeciez ostatnio odkurzałam,ja 7lutego- wstyd....mojemu m nie przeszkadza brud.....kurz..itp itd


nie chce marudzic.......
juz bym chciała byc po drugiej operacji

Pozdrawiam
ivy
nie, 19 lut 2012 - 14:05
Jeszcze zyje I dziekuje za zyczenia powrotu do zdrowia.
Niesety ciagle jeszcze bez lapka, wiec ciezko mi sie meldowac- dzialanie internetu w komorce pozostawia wiele do zyczenia, klawiatura na dotykowym ekranie rowniez... marzy mi sie tablet...
Goraczka spadla, w zasadzie pozostal mi katar i kaszel ( ktory dusi mnie do tego stopnia ze prawie wymiotuje:( )
Za to jestem tak slaba ze jak chwile stoje i cos porobie to mi soe w glowie kreci.
Moje dziecko nadal zasmarkane i wesole, mam wrazenie ze sobie ze mnie jaja robi, szczyt osiagnal przedwczoraj: ja prawie 39 stopnie, dochodzi 20, niemiec polecial szybko po pampki bo zapomnial, a mlody zamiast spac ciagle albo do toalety, albo stal na progu sypialni( boso!!), albo wolal mnie. Generalnie nie reagowal na proby polozenia go spac. Doprowadzona do rozpaczy( nie jestem z tego dumna, ale ledwo bylam w stanie podniesc sie lozka) dalam mu dwa szybkie w pieluche.... mlody rozesmial sie i powiedzial: suss (slodkie)... witki mi opadly, wiecej klapa nie dostanie. Usnal kolo 22....
No to ide dalej kaszlec:(
Aha, fotki cudowne!
ivy


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,370
Dołączył: czw, 26 cze 08 - 22:34
Skąd: Berlin
Nr użytkownika: 20,491

GG:


post nie, 19 lut 2012 - 14:05
Post #72

Jeszcze zyje I dziekuje za zyczenia powrotu do zdrowia.
Niesety ciagle jeszcze bez lapka, wiec ciezko mi sie meldowac- dzialanie internetu w komorce pozostawia wiele do zyczenia, klawiatura na dotykowym ekranie rowniez... marzy mi sie tablet...
Goraczka spadla, w zasadzie pozostal mi katar i kaszel ( ktory dusi mnie do tego stopnia ze prawie wymiotuje:( )
Za to jestem tak slaba ze jak chwile stoje i cos porobie to mi soe w glowie kreci.
Moje dziecko nadal zasmarkane i wesole, mam wrazenie ze sobie ze mnie jaja robi, szczyt osiagnal przedwczoraj: ja prawie 39 stopnie, dochodzi 20, niemiec polecial szybko po pampki bo zapomnial, a mlody zamiast spac ciagle albo do toalety, albo stal na progu sypialni( boso!!), albo wolal mnie. Generalnie nie reagowal na proby polozenia go spac. Doprowadzona do rozpaczy( nie jestem z tego dumna, ale ledwo bylam w stanie podniesc sie lozka) dalam mu dwa szybkie w pieluche.... mlody rozesmial sie i powiedzial: suss (slodkie)... witki mi opadly, wiecej klapa nie dostanie. Usnal kolo 22....
No to ide dalej kaszlec:(
Aha, fotki cudowne!

--------------------



waga niestety constans.. idzie w gore...
rubinka
nie, 19 lut 2012 - 18:36
Ivy kuruj sie szybko. przytul.gif niezly ten twoj synek. Ja jak kiedyś dałam małej klapa to usłyszałam oburzony głos córki "mamo, no cio ty", normalnie bez komentarza.
Co do tableta to faktycznie ułatwia życie. Zanim go dostałam to się zastanawiałam do czego może się przydać, a teraz jak go mam to używam praktycznie do wszystkiego, komp i laptop poszły w odstawkę.

ewela co tam u ciebie kochana?
rubinka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 966
Dołączył: wto, 01 sie 06 - 18:10
Skąd: Białystok/Cadiz (Espańa)
Nr użytkownika: 6,814

GG:


post nie, 19 lut 2012 - 18:36
Post #73

Ivy kuruj sie szybko. przytul.gif niezly ten twoj synek. Ja jak kiedyś dałam małej klapa to usłyszałam oburzony głos córki "mamo, no cio ty", normalnie bez komentarza.
Co do tableta to faktycznie ułatwia życie. Zanim go dostałam to się zastanawiałam do czego może się przydać, a teraz jak go mam to używam praktycznie do wszystkiego, komp i laptop poszły w odstawkę.

ewela co tam u ciebie kochana?

--------------------
Nuestro principe azul WIKTOR

Nuestra pequena princesa CARMEN
Jolanta91
nie, 19 lut 2012 - 19:47
Hej
Zdjecia super,dzieci slodkie...Emilka mala aktorka , a sw; Jozef piekny jak dziewczynka
slodki spiacy Nikodem:), a Rubinka juz ma zawod w garsci, stroj pewnie kupiony w Hiszpanii icon_smile.gif.

U mnie pomalutko , narazie chorob brak.Nathan jak na swoj wiek mowi raczej malo...ale rozumiec , to rozumie bardzo duzo.Uwielbia salatke wielowarzywna (kaczy zer) , moze jesc ja codzienniei krzyczy jeszcze.
Troche to pracochlonne ,ale przynajmniej wiem , ze sa na nia chetni.

U nas zamiast tlustego czwartku jest tlusty wtorek(wtorek przed popielcowa sroda) i bedziemy piekly z Ines oponki (takie wyciskane ze szklanki i kieliszka do wodki).
Gladka i jak ksiazka ?Ja przyznaje sie bez bicia , nie przeczytalam jeszcze "Olowka" ba....nawet nie kupilam tej ksiazki jeszcze.Z Polski przywiozlam 8 ksiazek i pewnie troche czasu minie zanim to przeczytam.

Ewela ....kula z mopem w jednym (2w 1) niezly pomysl icon_smile.gif a na meza to kup sobie dzwoneczek , wiesz taki to przywolywania sluzby:) i lez z ksiazka i odpoczywaj....wiem ,ze faceci sa nieczuli na kurz, brud , brudne naczynia ...
moj to tylko zrobi to o co go poprosze , nic wiecej:).....a moja mama i tak na to , ze on taki dobry bo mi pomaga , bo moj tata, to wogole inne pokolenie i chlop w kuchni to shanbienie itd

ps Dzis mija 3 lata jak rzucilam palenie...w dniu jak dowiedzialam sie o ciazy:)
Milego wieczorku



Jolanta91


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 502
Dołączył: czw, 19 lut 09 - 19:43
Skąd: Francja
Nr użytkownika: 25,589




post nie, 19 lut 2012 - 19:47
Post #74

Hej
Zdjecia super,dzieci slodkie...Emilka mala aktorka , a sw; Jozef piekny jak dziewczynka
slodki spiacy Nikodem:), a Rubinka juz ma zawod w garsci, stroj pewnie kupiony w Hiszpanii icon_smile.gif.

U mnie pomalutko , narazie chorob brak.Nathan jak na swoj wiek mowi raczej malo...ale rozumiec , to rozumie bardzo duzo.Uwielbia salatke wielowarzywna (kaczy zer) , moze jesc ja codzienniei krzyczy jeszcze.
Troche to pracochlonne ,ale przynajmniej wiem , ze sa na nia chetni.

U nas zamiast tlustego czwartku jest tlusty wtorek(wtorek przed popielcowa sroda) i bedziemy piekly z Ines oponki (takie wyciskane ze szklanki i kieliszka do wodki).
Gladka i jak ksiazka ?Ja przyznaje sie bez bicia , nie przeczytalam jeszcze "Olowka" ba....nawet nie kupilam tej ksiazki jeszcze.Z Polski przywiozlam 8 ksiazek i pewnie troche czasu minie zanim to przeczytam.

Ewela ....kula z mopem w jednym (2w 1) niezly pomysl icon_smile.gif a na meza to kup sobie dzwoneczek , wiesz taki to przywolywania sluzby:) i lez z ksiazka i odpoczywaj....wiem ,ze faceci sa nieczuli na kurz, brud , brudne naczynia ...
moj to tylko zrobi to o co go poprosze , nic wiecej:).....a moja mama i tak na to , ze on taki dobry bo mi pomaga , bo moj tata, to wogole inne pokolenie i chlop w kuchni to shanbienie itd

ps Dzis mija 3 lata jak rzucilam palenie...w dniu jak dowiedzialam sie o ciazy:)
Milego wieczorku





--------------------
Ines ur.02/09/2004
Nathan ur. 16/10/2009
Justina
pon, 20 lut 2012 - 22:46
Rubinka Carmen jest boska. Mój Kubus zakochałby się w niej z miejsca, bo uwielbia tanczace dziewczyny.

Gladka Nikodem słodko wygląda jak śpi. Uwielbiam ogladac zdjecia spiacych dzieci. Moje stwory maja pelno zdjec jak spia, bo tylko wtedy wygladaja jak aniołki.



Ewela
Podziwiam cię, jak świetnie dajesz sobie radę. PO operacji zamiast odpoczywasz śmigasz sprytnie po domu icon_smile.gif

Orinoko
Sw. Jozef podoba mi sie bardzo.


Jolanta
dzisiaj tez robilam oponki, dokladnie takie o jakich piszesz. maz ma w srode urodziny, a ze to Popielec, to jutro swietujemy i zamiast ciacha mamy oponki. Gratulacje, że wytrzymałas juz 3 lata bez papierocha.Godne podziwu.

W ogole wasze dzieci takie bardzo wyrośniete, że nie wyglądaja na dwulatki. Mój Kuba to kurdupelek, bo chodzi w ubraniach w rozmiarze 86.

Mam pytanko. Szczepilyscie dzieci na meningokoki i pneumokoki. My mamy zamiar na pneumokoki teraz zaszczepic, a na meningokoki lekarka kazala sie na razie wstrzymac.

Mój Kubus rozimprezowal sie na całego. Jutro czeka go 3 zabawa karnawalowa w ciagu 2 tygodni. Ja tak nie baluje z mezem, jak moj syn 37.gif

A poza tym chyba musze zmienic mu imie na Cezary. Czaruje strasznie kobiety. Potrafi podrywac 3 kobiety na raz. Jedna zaczepia, z druga gada po swojemu a do 3 macha. Czarus z niego straszny. Gorzej jak mu to zostanie i bedzie kobieciarzem. 43.gif
Justina


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,719
Dołączył: pon, 04 gru 06 - 10:33
Skąd: Śląsk :)
Nr użytkownika: 8,871

GG:


post pon, 20 lut 2012 - 22:46
Post #75

Rubinka Carmen jest boska. Mój Kubus zakochałby się w niej z miejsca, bo uwielbia tanczace dziewczyny.

Gladka Nikodem słodko wygląda jak śpi. Uwielbiam ogladac zdjecia spiacych dzieci. Moje stwory maja pelno zdjec jak spia, bo tylko wtedy wygladaja jak aniołki.



Ewela
Podziwiam cię, jak świetnie dajesz sobie radę. PO operacji zamiast odpoczywasz śmigasz sprytnie po domu icon_smile.gif

Orinoko
Sw. Jozef podoba mi sie bardzo.


Jolanta
dzisiaj tez robilam oponki, dokladnie takie o jakich piszesz. maz ma w srode urodziny, a ze to Popielec, to jutro swietujemy i zamiast ciacha mamy oponki. Gratulacje, że wytrzymałas juz 3 lata bez papierocha.Godne podziwu.

W ogole wasze dzieci takie bardzo wyrośniete, że nie wyglądaja na dwulatki. Mój Kuba to kurdupelek, bo chodzi w ubraniach w rozmiarze 86.

Mam pytanko. Szczepilyscie dzieci na meningokoki i pneumokoki. My mamy zamiar na pneumokoki teraz zaszczepic, a na meningokoki lekarka kazala sie na razie wstrzymac.

Mój Kubus rozimprezowal sie na całego. Jutro czeka go 3 zabawa karnawalowa w ciagu 2 tygodni. Ja tak nie baluje z mezem, jak moj syn 37.gif

A poza tym chyba musze zmienic mu imie na Cezary. Czaruje strasznie kobiety. Potrafi podrywac 3 kobiety na raz. Jedna zaczepia, z druga gada po swojemu a do 3 macha. Czarus z niego straszny. Gorzej jak mu to zostanie i bedzie kobieciarzem. 43.gif

--------------------
Mama dwóch cudaków:
Julia 2007
Jakub 2009
ewela
wto, 21 lut 2012 - 22:12
hejka

Bylam dzisiaj na fizjoterapii i.....jestem przeszczesliwa,bo liczą mi za pelen pakiet zabiegów tyle co nic....Smieje się,ze lekarz mnie lubi hihihihi
Ale to swiatelko w tunelu,ze wkoncu sie ta zła passa odwróci od nas.

Elizka ma kryzys i nie chce jezdzi do dziadków.Boi się,ze bedzie musiała u nich zostac na noc,bez mamy.
Emilka ma bunt bałaganiary.....

Dzisiaj udało mi się odgruzowac jej pokoik- biurko,i szuflady z bielizną......rajtuz nie znalałam(sama E je chowała)

Jutro jade do mojego ortopedy,sciagnąc ostatni szew,cyt. "wesz". Mam nadzieje,ze wszsytko ok z jego/naszymi planami.
Tak bardzo chcialbym byc juz po drugiej operacji.

Moi rehabilitanci współczują mi bólu "po".....czyzbym nie byla swiadoma tego bólu.Teraz bolało jak.......a co dopiero po rekonstukcji...........
Ale ..............mam jeszcze troche czasu i nie chce myslec o "nowym" bólu,skoro i tak teraz mnie kolano boli.

W wolnych chwilach lezakuje i pochłniam literaturę....ostanio Zielona mila zagryziona Wyznanami gejszy.
Po "wyznaniach"- jakos trudno mi znalezc literaturę,ktora mnie tak wciagnie.
Ogladałam film.....ale ksiazka jest naprawde cudowna. Ale potrzeba do niej ciszy:-) i tej chwili "tylko ja i ksiazka".

Dzisiaj odkurzyłam....jezu jak trudno poruszac się na "4nogach" i dzierżyc w dłoni rure od odkurzacza- ale z pomoca Emilki udało się. Z pomocą Elizki- powiesiłam 2 pralki prania.
To takie normalne czynnosci......a jak sie ciesze,ze dałam radę.
Brakuje mi "normalnego" zycia.poruszania się ,samodzielnosci i...jazdy autem jako kierowca hihihi

Pozdrawiam

ps Elizka dzisiaj dostała nową fryzurkę "pazia". Wogóle sie nie bała nozyczek,a ....jak stała przed lusterkiem i lustrowała swoją nową fryzurę....jak modelka:-) Udało mi się przyciąć tych kilka włosów,co nosi moje dziecię. Wygląda jak mała arystokratka.M sie smieje,ze za duzo czytam,bo mam dziwne porównania:-)

ps Ivy duzo zdrowia i cierpliwosci!!!!!!!!
ps Orinoko-Ty wiesz:-)
ps Justa- nie szczepiłam
ps Jolnata- gratuluje 3lat bez nałogu...........mi powrócił..........co do pomagania w domu.....ja bym chciała,by moj m byc troche jak moj ojciec-ale tylko trochę-ten gotuje,sprzata..jego zupa pomdorowa i kurczas w sosie,schabowe i mizeria-to poprostu poezja smaku.......ale coz ma zone (moja matkę),ktora nie potrafi tego docenic

Ten post edytował ewela wto, 21 lut 2012 - 22:20
ewela


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,315
Dołączył: czw, 30 gru 04 - 22:53
Skąd: tutejszy raj
Nr użytkownika: 2,475

GG:


post wto, 21 lut 2012 - 22:12
Post #76

hejka

Bylam dzisiaj na fizjoterapii i.....jestem przeszczesliwa,bo liczą mi za pelen pakiet zabiegów tyle co nic....Smieje się,ze lekarz mnie lubi hihihihi
Ale to swiatelko w tunelu,ze wkoncu sie ta zła passa odwróci od nas.

Elizka ma kryzys i nie chce jezdzi do dziadków.Boi się,ze bedzie musiała u nich zostac na noc,bez mamy.
Emilka ma bunt bałaganiary.....

Dzisiaj udało mi się odgruzowac jej pokoik- biurko,i szuflady z bielizną......rajtuz nie znalałam(sama E je chowała)

Jutro jade do mojego ortopedy,sciagnąc ostatni szew,cyt. "wesz". Mam nadzieje,ze wszsytko ok z jego/naszymi planami.
Tak bardzo chcialbym byc juz po drugiej operacji.

Moi rehabilitanci współczują mi bólu "po".....czyzbym nie byla swiadoma tego bólu.Teraz bolało jak.......a co dopiero po rekonstukcji...........
Ale ..............mam jeszcze troche czasu i nie chce myslec o "nowym" bólu,skoro i tak teraz mnie kolano boli.

W wolnych chwilach lezakuje i pochłniam literaturę....ostanio Zielona mila zagryziona Wyznanami gejszy.
Po "wyznaniach"- jakos trudno mi znalezc literaturę,ktora mnie tak wciagnie.
Ogladałam film.....ale ksiazka jest naprawde cudowna. Ale potrzeba do niej ciszy:-) i tej chwili "tylko ja i ksiazka".

Dzisiaj odkurzyłam....jezu jak trudno poruszac się na "4nogach" i dzierżyc w dłoni rure od odkurzacza- ale z pomoca Emilki udało się. Z pomocą Elizki- powiesiłam 2 pralki prania.
To takie normalne czynnosci......a jak sie ciesze,ze dałam radę.
Brakuje mi "normalnego" zycia.poruszania się ,samodzielnosci i...jazdy autem jako kierowca hihihi

Pozdrawiam

ps Elizka dzisiaj dostała nową fryzurkę "pazia". Wogóle sie nie bała nozyczek,a ....jak stała przed lusterkiem i lustrowała swoją nową fryzurę....jak modelka:-) Udało mi się przyciąć tych kilka włosów,co nosi moje dziecię. Wygląda jak mała arystokratka.M sie smieje,ze za duzo czytam,bo mam dziwne porównania:-)

ps Ivy duzo zdrowia i cierpliwosci!!!!!!!!
ps Orinoko-Ty wiesz:-)
ps Justa- nie szczepiłam
ps Jolnata- gratuluje 3lat bez nałogu...........mi powrócił..........co do pomagania w domu.....ja bym chciała,by moj m byc troche jak moj ojciec-ale tylko trochę-ten gotuje,sprzata..jego zupa pomdorowa i kurczas w sosie,schabowe i mizeria-to poprostu poezja smaku.......ale coz ma zone (moja matkę),ktora nie potrafi tego docenic
Justina
śro, 22 lut 2012 - 20:44
Ivy Sto lat. Duzo zdrowia, cierpliwości i spełnienia twoich najskrytszych marzeń.

ewela nieustannie mnie zadziwiasz z jakim poswieceniem dbasz o dom. Nawet chora noga nie przykuje cie do łóżka. zuch dziewczyna. icon_smile.gif

A nas rozkłada. Skończyły sie mrozy i zaczeło sie chorowanie. Kaszelki, katarki, kazdy ma co innego. Idzie zwariowac, kto jakie lekki ma przyjmowac.
Justina


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,719
Dołączył: pon, 04 gru 06 - 10:33
Skąd: Śląsk :)
Nr użytkownika: 8,871

GG:


post śro, 22 lut 2012 - 20:44
Post #77

Ivy Sto lat. Duzo zdrowia, cierpliwości i spełnienia twoich najskrytszych marzeń.

ewela nieustannie mnie zadziwiasz z jakim poswieceniem dbasz o dom. Nawet chora noga nie przykuje cie do łóżka. zuch dziewczyna. icon_smile.gif

A nas rozkłada. Skończyły sie mrozy i zaczeło sie chorowanie. Kaszelki, katarki, kazdy ma co innego. Idzie zwariowac, kto jakie lekki ma przyjmowac.

--------------------
Mama dwóch cudaków:
Julia 2007
Jakub 2009
Jolanta91
śro, 22 lut 2012 - 22:46
Yvy, brawo_bis.gif impreza.gif , zdrowia i wszystkiego o czym marzysz...
Ewela to moja kolejna proba zerwania z nalogiem , ostatnim razem nie palilam 13 miesiecy , jak do tej pory ta jest najdluzsza czyli 3 lata i faktem jest , ze wogole mnie nie ciagnie, jakbym nigdy nie palila , jakby to nie istnialo....
Chociaz wiem , ze byly palacz zostanie zawsze palaczem , podobnie chyba to dziala jak alkoholik , wystarczy jeden i poszlo...siostra meza zaczela znow palic po 5 latach przerwy.

No widze , ze znowu szalejesz w domu...a powinna odpoczywac i olac brud icon_lol.gif musisz uwazac na siebie , bo latwo o potyczke czy upadek, o odkurzaniu nie wspomne.

U mnie dzis wiosennie ,+10 C.

Ines grala na fortepianie na koncercie organizowanym przez szkole muzyczne , no i jak zwykle , jak widze ja , jak podchodzi do fortepianu , klania sie ..... to rycze.gif ze wzruszenia i sobie mysle , moja mala coreczka , to ona tak gra ,orzymala mnostwo oklaskow icon_smile.gif
Ona sie w tym dobrze czuje , juz od 4 lat chodzi do szkoly muzycznej , widac tzn slychac:) ,ze ma wyczucie rytmu i wogole nauka przychodzi jej z latwoscia .......

Justina , oponki wyszly pyszne , ale ten smrod oleju...nie opuszcza mi kuchni i salonu (kuchnia otwarta na salon) od 2 dni , wietrzenie itd nic nie pomaga, naprawde odzwyczailam sie od oleju i wiekszosc potraw robie w piekarniku, no ale niestety oponek ani plackow ziemniaczanych nie da sie w piekarniku...

no i Justina zycze zdrowka calej Twojej rodzinie, aby choroby Was omijaly szeroooookim lukiem....

milej nocki

Ten post edytował Jolanta91 śro, 22 lut 2012 - 22:53
Jolanta91


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 502
Dołączył: czw, 19 lut 09 - 19:43
Skąd: Francja
Nr użytkownika: 25,589




post śro, 22 lut 2012 - 22:46
Post #78

Yvy, brawo_bis.gif impreza.gif , zdrowia i wszystkiego o czym marzysz...
Ewela to moja kolejna proba zerwania z nalogiem , ostatnim razem nie palilam 13 miesiecy , jak do tej pory ta jest najdluzsza czyli 3 lata i faktem jest , ze wogole mnie nie ciagnie, jakbym nigdy nie palila , jakby to nie istnialo....
Chociaz wiem , ze byly palacz zostanie zawsze palaczem , podobnie chyba to dziala jak alkoholik , wystarczy jeden i poszlo...siostra meza zaczela znow palic po 5 latach przerwy.

No widze , ze znowu szalejesz w domu...a powinna odpoczywac i olac brud icon_lol.gif musisz uwazac na siebie , bo latwo o potyczke czy upadek, o odkurzaniu nie wspomne.

U mnie dzis wiosennie ,+10 C.

Ines grala na fortepianie na koncercie organizowanym przez szkole muzyczne , no i jak zwykle , jak widze ja , jak podchodzi do fortepianu , klania sie ..... to rycze.gif ze wzruszenia i sobie mysle , moja mala coreczka , to ona tak gra ,orzymala mnostwo oklaskow icon_smile.gif
Ona sie w tym dobrze czuje , juz od 4 lat chodzi do szkoly muzycznej , widac tzn slychac:) ,ze ma wyczucie rytmu i wogole nauka przychodzi jej z latwoscia .......

Justina , oponki wyszly pyszne , ale ten smrod oleju...nie opuszcza mi kuchni i salonu (kuchnia otwarta na salon) od 2 dni , wietrzenie itd nic nie pomaga, naprawde odzwyczailam sie od oleju i wiekszosc potraw robie w piekarniku, no ale niestety oponek ani plackow ziemniaczanych nie da sie w piekarniku...

no i Justina zycze zdrowka calej Twojej rodzinie, aby choroby Was omijaly szeroooookim lukiem....

milej nocki

--------------------
Ines ur.02/09/2004
Nathan ur. 16/10/2009
ewela
śro, 22 lut 2012 - 23:48
ahhhh Jolanta- my musielismy zrezygnowac ze skzoly muzycznej.Nie mam jak dowozic Emi na zajecia.A m pracuje w tych godzinach
Co do oszczedzania się.........jak tu się oszczedzac,jak przejscpo domu nie mozna,nie potykając się o "zawalidrogi".
Ale po drugiej operacji-to bedzie .....strasznie...................boję się na samą mysl.
Z Dobrych wiesci.....dajcie mi jeszcze 1,5tygodnia,a powiem,co i jak. Narazie wszsytko układa się jak nalezy,jak chce moj lekarz.
Ja wolałabym sie nie kłasc drugi raz na stół,bo to dopiero bedzie rzeźnia.................no ale cóż.......

Jak to przetrwa moja rodzina....???Dobrze,ze mam dobrych tesciów i wiem,ze mogę na nich liczyc w kazdej chwili!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!


Moi tzw rodzice....milczą 37.gif ......jak zwykle.............


oponki,chrusciki- niestety....musze poczekac az "stanę na nogi" i upiekę .....objem isę jak prosiaczek...

Justina duzo zdrowia!!!!
Orinoko:-)
Ivy ,jak się czujesz???

ps mam orteze ustawiona juz na 60stopni!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!hurra!!!!!
Spokojnej nocy
ewela


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,315
Dołączył: czw, 30 gru 04 - 22:53
Skąd: tutejszy raj
Nr użytkownika: 2,475

GG:


post śro, 22 lut 2012 - 23:48
Post #79

ahhhh Jolanta- my musielismy zrezygnowac ze skzoly muzycznej.Nie mam jak dowozic Emi na zajecia.A m pracuje w tych godzinach
Co do oszczedzania się.........jak tu się oszczedzac,jak przejscpo domu nie mozna,nie potykając się o "zawalidrogi".
Ale po drugiej operacji-to bedzie .....strasznie...................boję się na samą mysl.
Z Dobrych wiesci.....dajcie mi jeszcze 1,5tygodnia,a powiem,co i jak. Narazie wszsytko układa się jak nalezy,jak chce moj lekarz.
Ja wolałabym sie nie kłasc drugi raz na stół,bo to dopiero bedzie rzeźnia.................no ale cóż.......

Jak to przetrwa moja rodzina....???Dobrze,ze mam dobrych tesciów i wiem,ze mogę na nich liczyc w kazdej chwili!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!


Moi tzw rodzice....milczą 37.gif ......jak zwykle.............


oponki,chrusciki- niestety....musze poczekac az "stanę na nogi" i upiekę .....objem isę jak prosiaczek...

Justina duzo zdrowia!!!!
Orinoko:-)
Ivy ,jak się czujesz???

ps mam orteze ustawiona juz na 60stopni!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!hurra!!!!!
Spokojnej nocy
Orinoko
czw, 23 lut 2012 - 19:28
Ivy, wszystkiego najlepszego!
(a skad wiescie o takich rocznicach????)

Jolanta gratuluję zdolnej córki. To kiedy ona zaczynała naukę?

Ewela, nic nie mówię oprócz "trzymaj się" oraz trzymam kciukasy przytul.gif
PS. Chwaliłaś się lekarzowi swoimi wyczynami "gimnastyczno-porządkowymi"? 08.gif Mam nadzieję, że potraktuje to jako element rehabilitacji ekhm ekhm.

Justina, zdrówka!

U nas dziś nocka słaba, bo Emi do 3 nad ranem się strasznie kręciła, troche kaszlała, nie wiem, czy jej coś dokuczało, czy z powodu dnia pełnego wrażeń (cd. mini-remontu łazienki w wykonaniu teścia) Ale już parę razy zakaszlała, oczy ma podpuchnięte, od kilku dni ropieją.. Muszę sprawdzić, co za dziadostwo teraz pyli. Generalnie boję się, co to będzie dalej. 13.gif
Ja lecę na pysk, bo roboty mam ostatnio sporo, dużo czasu przed kompem, a dziś jeszcze małż do domu nie dotarł z pracy, muszę sama towarzystwo pomyć i położyć spać, a potem jeszcze popracować, a najchętniej to bym się walnęła do wyra razem z nimi...
Orinoko


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 6,280
Dołączył: śro, 09 mar 05 - 14:46
Skąd: okolice Poznania
Nr użytkownika: 2,827

GG:


post czw, 23 lut 2012 - 19:28
Post #80

Ivy, wszystkiego najlepszego!
(a skad wiescie o takich rocznicach????)

Jolanta gratuluję zdolnej córki. To kiedy ona zaczynała naukę?

Ewela, nic nie mówię oprócz "trzymaj się" oraz trzymam kciukasy przytul.gif
PS. Chwaliłaś się lekarzowi swoimi wyczynami "gimnastyczno-porządkowymi"? 08.gif Mam nadzieję, że potraktuje to jako element rehabilitacji ekhm ekhm.

Justina, zdrówka!

U nas dziś nocka słaba, bo Emi do 3 nad ranem się strasznie kręciła, troche kaszlała, nie wiem, czy jej coś dokuczało, czy z powodu dnia pełnego wrażeń (cd. mini-remontu łazienki w wykonaniu teścia) Ale już parę razy zakaszlała, oczy ma podpuchnięte, od kilku dni ropieją.. Muszę sprawdzić, co za dziadostwo teraz pyli. Generalnie boję się, co to będzie dalej. 13.gif
Ja lecę na pysk, bo roboty mam ostatnio sporo, dużo czasu przed kompem, a dziś jeszcze małż do domu nie dotarł z pracy, muszę sama towarzystwo pomyć i położyć spać, a potem jeszcze popracować, a najchętniej to bym się walnęła do wyra razem z nimi...

--------------------


...Past the deep troubled water / And the fears of the dark / There's a hill in the sunlight / For you to find harmony...
> Październik 2009 Październikowe Cuda:-), to już 6 stka:-)
Start new topic
Reply to this topic
29 Stron V  « poprzednia 2 3 4 5 6 następna ostatnia 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:



Wersja Lo-Fi Aktualny czas: sob, 11 maj 2024 - 15:04
lista postw tego wtku
© 2002 - 2018  ITS MEDIA, kontakt: redakcja@maluchy.pl   |  Reklama