Witam
O rany, mój Igorek potrafi być pazerny na jedzenie. Już nie mogę nic spokojnie przy nim zjeść. Od razu rzuca się
na mój talerz. Musiał już spróbować spagetti ( troszkę makaronu ) i zjadł trzy kopytka (kluseczki ).
Lubi pogryzać piętkę z chleba lub bułki. Natomist jeśli chodzi o "dziecięce" jedzonko to:
6-7 cycuÅ›
9 cycuÅ›
10-11 kleik z owocami (najczęściej z jabłuszkiem)
13-14 zupka gotowana przez mamÄ™
16-17 kaszka ryżowa na wodzie
20 cycuÅ›
czasami jeszcze ok. północy małe cycanko.
W między czasie 100 ml soku i ok 200 ml herbatki. Poza tym świeże owoce. Dzisiaj jedliśmy kiwi.
Teraz przybieram się do ugotowania mojemu smykowi rosołku z kluseczkami. Zobaczymy czy mu posmakuje i czy nie będzie efektów ubocznych.
Igorek waży ok 7,5 kg. Przy okazji szczepienia zważymy się.
Moje żywe sreberko potrafi już przemieszczać się na podwiniętej nodze do przodu ( po panelach). Tata dzisiaj troszkę się zagapił i znalazł synka w przedpokoju. A co się tyczy kółek od wózka. Chyba wszyscy chłopcy tak mają
Igo nie wymawia jeszcze żadnych słów wyraźnie. Wydaje mi się jednak, że jako pierwsze wymówi słowo " kicia". Tak pokrzykuje na widok naszego kocura. Nie "mama", nie "tata" a "kicia"
Dzisiaj nabił sobie pierwszego guza. Czasami ma jeszcze zachwiania równowagi i bęc do tyłu. Na głowce pojawił się sinawy guz. Mam nadzieję, że to nic poważnego.
Pozdrawiam serdecznie.
Jola