Aktualno¶ci

12 tysiêcy dodatkowych miejsc w ¿³obkach!

12 tysiêcy dodatkowych miejsc w ¿³obkach!

Rz±d postanowi³ kontynuowaæ program Maluch, zapocz±tkowany w 2011, zaproponowa³ jednak jego zmodyfikowan± i rozszerzon± wersjê, nadaj±c mu nazwê MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...

Czytaj wiêcej >

Maluchy.pl logo

Witaj Gościu ( Zaloguj | Rejestruj )

Start new topic Reply to this topic
Start new topic Reply to this topic
 

trutka na myszy

, czyli pomysły mojej siostry...
> , czyli pomysÅ‚y mojej siostry...
iza1982
sob, 17 lis 2012 - 03:00
Z powodu braku kota na parterze domu moich rodziców rozpanoszyły się myszy. Mama zwalczała je cierpliwie pułapkami, ale moja siostra wpadła na genialny pomysł zastosowania trutki 23.gif . Trutkę jeszcze można sprzątnąć, ale obawiam się co z myszami, które zdechną wskutek wiadomy...

Jak długo w zdechłej myszy pozostaje czynna substancja trująca??? Boję się, ze nawet jeśli "wyczyszczę" teren, to pies rodziców może wywąchać jakiegoś zdechlaczka i go zjeść... Jak długo izolować psa od parteru? Pytam bo pies jest kundel i jak tylko zaczynają się zimne wieczory, mieszkał właśnie na parterze, a teraz boję się go wpuścić i zrobiłam mu tymczasowe legowisko w takim nieogrzewanym ganeczku i mi serce pęka... No co tej mojej siostrze do głowy strzeliło, to nie wiem icon_sad.gif
iza1982


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,587
Dołączył: pią, 17 lip 09 - 17:49
SkÄ…d: Warszawa
Nr użytkownika: 28,287




post sob, 17 lis 2012 - 03:00
Post #1

Z powodu braku kota na parterze domu moich rodziców rozpanoszyły się myszy. Mama zwalczała je cierpliwie pułapkami, ale moja siostra wpadła na genialny pomysł zastosowania trutki 23.gif . Trutkę jeszcze można sprzątnąć, ale obawiam się co z myszami, które zdechną wskutek wiadomy...

Jak długo w zdechłej myszy pozostaje czynna substancja trująca??? Boję się, ze nawet jeśli "wyczyszczę" teren, to pies rodziców może wywąchać jakiegoś zdechlaczka i go zjeść... Jak długo izolować psa od parteru? Pytam bo pies jest kundel i jak tylko zaczynają się zimne wieczory, mieszkał właśnie na parterze, a teraz boję się go wpuścić i zrobiłam mu tymczasowe legowisko w takim nieogrzewanym ganeczku i mi serce pęka... No co tej mojej siostrze do głowy strzeliło, to nie wiem icon_sad.gif

--------------------
agrafkaa
sob, 17 lis 2012 - 10:34
Ja bym usunęła trutkę.Nie wiadomo gdzie mysza wlezie i okropnie później śmierdzi.Już lepiej na rozstawiać łapek.
agrafkaa


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,817
Dołączył: nie, 15 lut 09 - 17:10
SkÄ…d: mazowieckie
Nr użytkownika: 25,489

GG:


post sob, 17 lis 2012 - 10:34
Post #2

Ja bym usunęła trutkę.Nie wiadomo gdzie mysza wlezie i okropnie później śmierdzi.Już lepiej na rozstawiać łapek.

--------------------



Uśmiech kosztuje mniej od elektryczności,a daje więcej światła
Agnes84
sob, 17 lis 2012 - 10:52
Może jednak pomyślcie o kocie?
Agnes84


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,127
Dołączył: śro, 08 wrz 10 - 20:28
SkÄ…d: Bydgoszcz City
Nr użytkownika: 34,233

GG:


post sob, 17 lis 2012 - 10:52
Post #3

Może jednak pomyślcie o kocie?

--------------------
Amelia 2010r.
fifafo
sob, 17 lis 2012 - 11:53
trutki mumifikujÄ… -
fifafo


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 5,259
Dołączył: czw, 02 wrz 04 - 21:17
Nr użytkownika: 2,059




post sob, 17 lis 2012 - 11:53
Post #4

trutki mumifikujÄ… -


--------------------
NIC TO I TAK ZA DUŻO - DLA NIEKTÓRYCH
iza1982
sob, 17 lis 2012 - 13:02
ja zamierzam te trutki powyrzucać dziś, jak będę u rodziców, ale zastanawiam sie nad myszami, które zdążą zdechnąć po zatruciu... I boje się, ze pies jakąś znajdzie i zje. Co wtedy? Zatruje się? Po jakim czasie taka zdechła mysz jest niegroźna? Na parterze domu jest kotłownia, graciarnia mojego ojca i rezerwowa kuchnia, więc zakamarków jest mnóstwo.

Pułapki były metodą doraźną mojej mamy. Kot u nas zawsze był ale. tzw wychodzący, jakiś czas temu samochód go przejechał, a nowego chcemy wziąć na wiosnę... Do tego czasu musimy jakoś sobie radzić...

Chodzi mi o to, ile musze odczekać po tym, jak dziś wzystko powyrzucam, zanim tam zacznę wpuszczać psa? Po jakim czasie potencjalnie niezauważona przeze mnie zdechła mysz będzie już niegroźna dla psa?
iza1982


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,587
Dołączył: pią, 17 lip 09 - 17:49
SkÄ…d: Warszawa
Nr użytkownika: 28,287




post sob, 17 lis 2012 - 13:02
Post #5

ja zamierzam te trutki powyrzucać dziś, jak będę u rodziców, ale zastanawiam sie nad myszami, które zdążą zdechnąć po zatruciu... I boje się, ze pies jakąś znajdzie i zje. Co wtedy? Zatruje się? Po jakim czasie taka zdechła mysz jest niegroźna? Na parterze domu jest kotłownia, graciarnia mojego ojca i rezerwowa kuchnia, więc zakamarków jest mnóstwo.

Pułapki były metodą doraźną mojej mamy. Kot u nas zawsze był ale. tzw wychodzący, jakiś czas temu samochód go przejechał, a nowego chcemy wziąć na wiosnę... Do tego czasu musimy jakoś sobie radzić...

Chodzi mi o to, ile musze odczekać po tym, jak dziś wzystko powyrzucam, zanim tam zacznę wpuszczać psa? Po jakim czasie potencjalnie niezauważona przeze mnie zdechła mysz będzie już niegroźna dla psa?

--------------------
Lutnia
sob, 17 lis 2012 - 18:21
CYTAT(iza1982 @ Sat, 17 Nov 2012 - 15:02) *
ja zamierzam te trutki powyrzucać dziś, jak będę u rodziców, ale zastanawiam sie nad myszami, które zdążą zdechnąć po zatruciu... I boje się, ze pies jakąś znajdzie i zje. Co wtedy? Zatruje się? Po jakim czasie taka zdechła mysz jest niegroźna? Na parterze domu jest kotłownia, graciarnia mojego ojca i rezerwowa kuchnia, więc zakamarków jest mnóstwo.

Pułapki były metodą doraźną mojej mamy. Kot u nas zawsze był ale. tzw wychodzący, jakiś czas temu samochód go przejechał, a nowego chcemy wziąć na wiosnę... Do tego czasu musimy jakoś sobie radzić...

Chodzi mi o to, ile musze odczekać po tym, jak dziś wzystko powyrzucam, zanim tam zacznę wpuszczać psa? Po jakim czasie potencjalnie niezauważona przeze mnie zdechła mysz będzie już niegroźna dla psa?


Jak pies zje zatrutą mysz to - o ile nie zostanie mu udzielona natychmiastowa pomoc weterynaryjna (a leczenie może być długie) po prostu umrze w męczarniach.

Nie wiem, czy taka mysz przestaje być groźna, nie wydaje mi się icon_sad.gif



Lutnia


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,819
Dołączył: pon, 21 mar 05 - 16:08
SkÄ…d: Warszawa
Nr użytkownika: 2,898




post sob, 17 lis 2012 - 18:21
Post #6

CYTAT(iza1982 @ Sat, 17 Nov 2012 - 15:02) *
ja zamierzam te trutki powyrzucać dziś, jak będę u rodziców, ale zastanawiam sie nad myszami, które zdążą zdechnąć po zatruciu... I boje się, ze pies jakąś znajdzie i zje. Co wtedy? Zatruje się? Po jakim czasie taka zdechła mysz jest niegroźna? Na parterze domu jest kotłownia, graciarnia mojego ojca i rezerwowa kuchnia, więc zakamarków jest mnóstwo.

Pułapki były metodą doraźną mojej mamy. Kot u nas zawsze był ale. tzw wychodzący, jakiś czas temu samochód go przejechał, a nowego chcemy wziąć na wiosnę... Do tego czasu musimy jakoś sobie radzić...

Chodzi mi o to, ile musze odczekać po tym, jak dziś wzystko powyrzucam, zanim tam zacznę wpuszczać psa? Po jakim czasie potencjalnie niezauważona przeze mnie zdechła mysz będzie już niegroźna dla psa?


Jak pies zje zatrutą mysz to - o ile nie zostanie mu udzielona natychmiastowa pomoc weterynaryjna (a leczenie może być długie) po prostu umrze w męczarniach.

Nie wiem, czy taka mysz przestaje być groźna, nie wydaje mi się icon_sad.gif





--------------------
iza1982
sob, 17 lis 2012 - 19:46
i tego się obawiam, że nie dopatrzę jakiegoś kąta... ech niedobrze icon_sad.gif

pozostaje zrobić za kilka dni gruntowny przegląd i modlić się żeby nic nie przeoczyć. Co też jej do głowy strzeliło.

Ten post edytował iza1982 sob, 17 lis 2012 - 19:49
iza1982


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,587
Dołączył: pią, 17 lip 09 - 17:49
SkÄ…d: Warszawa
Nr użytkownika: 28,287




post sob, 17 lis 2012 - 19:46
Post #7

i tego się obawiam, że nie dopatrzę jakiegoś kąta... ech niedobrze icon_sad.gif

pozostaje zrobić za kilka dni gruntowny przegląd i modlić się żeby nic nie przeoczyć. Co też jej do głowy strzeliło.

--------------------
Edi Zet :)
sob, 17 lis 2012 - 20:22
CYTAT(Lutnia @ Sat, 17 Nov 2012 - 20:21) *
Jak pies zje zatrutą mysz to - o ile nie zostanie mu udzielona natychmiastowa pomoc weterynaryjna (a leczenie może być długie) po prostu umrze w męczarniach.

Nie wiem, czy taka mysz przestaje być groźna, nie wydaje mi się icon_sad.gif

Mysz nie przestaje być groźna, pewnie by Cyd udzieliła Wam szerszych wyjaśnień, bo trutki są różne, najczęściej jest to warfaryna i jej pochodne, I i kolejne generacje oraz inne substancje czynne. Trucizna kumuluje się najczęściej w p.pokarmowym myszy, więc w zależności co pies/kot zje (trzewia, czy same mięśnie padliny) ma objawy bardziej lub mniej nasilone, także w zależnosci od ilości, czasu po spożyciu te objawy bywają różne.
Pies, kot umierają w potwornych męczarniach. Krwawią do jam ciała, z moczem, z treścią jelit, w wymiotach, mają wylewy do jam ciała: opłucnej, otrzewnej nawet do stawów. Zaburzenia nerwowe. Raz nie udało mi się uratowac maleńkiej czarnej suczki, półrocznej, która zjadła mysz. Cierpiała bardzo.
Jak rozkładacie trutki na gryzonie zachowujcie ulotki bądź opakowania po truciznach. Pokażcie je wetowi jak będą kłopoty, to ułatwi sprawę.
Odtrutką na powszechnie występującą w truciznach warfarynę jest witamina K podawana w dużych dawkach podskórnie, potem można przejść na doustne (ale to podaje i zleca wet). Do półgodziny po zjedzeniu można prowokowac wymioty podają doustnie wodę utlenioną (uwaga!!! nie podawać przy nkt. rodzajach trucizn: kwasy, zasady).
Edi Zet :)


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 7,188
Dołączył: pią, 25 kwi 03 - 22:54
SkÄ…d: Radziejowice
Nr użytkownika: 651




post sob, 17 lis 2012 - 20:22
Post #8

CYTAT(Lutnia @ Sat, 17 Nov 2012 - 20:21) *
Jak pies zje zatrutą mysz to - o ile nie zostanie mu udzielona natychmiastowa pomoc weterynaryjna (a leczenie może być długie) po prostu umrze w męczarniach.

Nie wiem, czy taka mysz przestaje być groźna, nie wydaje mi się icon_sad.gif

Mysz nie przestaje być groźna, pewnie by Cyd udzieliła Wam szerszych wyjaśnień, bo trutki są różne, najczęściej jest to warfaryna i jej pochodne, I i kolejne generacje oraz inne substancje czynne. Trucizna kumuluje się najczęściej w p.pokarmowym myszy, więc w zależności co pies/kot zje (trzewia, czy same mięśnie padliny) ma objawy bardziej lub mniej nasilone, także w zależnosci od ilości, czasu po spożyciu te objawy bywają różne.
Pies, kot umierają w potwornych męczarniach. Krwawią do jam ciała, z moczem, z treścią jelit, w wymiotach, mają wylewy do jam ciała: opłucnej, otrzewnej nawet do stawów. Zaburzenia nerwowe. Raz nie udało mi się uratowac maleńkiej czarnej suczki, półrocznej, która zjadła mysz. Cierpiała bardzo.
Jak rozkładacie trutki na gryzonie zachowujcie ulotki bądź opakowania po truciznach. Pokażcie je wetowi jak będą kłopoty, to ułatwi sprawę.
Odtrutką na powszechnie występującą w truciznach warfarynę jest witamina K podawana w dużych dawkach podskórnie, potem można przejść na doustne (ale to podaje i zleca wet). Do półgodziny po zjedzeniu można prowokowac wymioty podają doustnie wodę utlenioną (uwaga!!! nie podawać przy nkt. rodzajach trucizn: kwasy, zasady).


--------------------
Ula/2001, Igorek/2002, SzymuÅ› /2007 i Hania/2012
milutka
nie, 18 lis 2012 - 01:37
Próbowałam wypędzić mysz z domu, ale nic nie pomagało, aż musiałam użyć łapki, strasznie to przeżyłam jak zobaczyłam tam mysz, niestety musiałam tak drastycznie się pozbyć, bo ona wszędzie biegała, śmierdziało i wszędzie kupy icon_sad.gif nawet okazało się , że były trzy myszy, no i jest jeszcze na pewno jedna, bo ciągle pod zlewem mysie bobki , nawet piekarnik włączyłam i śmierdziało myszą.

Są może jakieś sposoby na wykurzenie mysz z domu?
milutka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 9,082
Dołączył: pią, 23 maj 08 - 01:32
SkÄ…d: lubuskie
Nr użytkownika: 19,969




post nie, 18 lis 2012 - 01:37
Post #9

Próbowałam wypędzić mysz z domu, ale nic nie pomagało, aż musiałam użyć łapki, strasznie to przeżyłam jak zobaczyłam tam mysz, niestety musiałam tak drastycznie się pozbyć, bo ona wszędzie biegała, śmierdziało i wszędzie kupy icon_sad.gif nawet okazało się , że były trzy myszy, no i jest jeszcze na pewno jedna, bo ciągle pod zlewem mysie bobki , nawet piekarnik włączyłam i śmierdziało myszą.

Są może jakieś sposoby na wykurzenie mysz z domu?

--------------------
Lutnia
nie, 18 lis 2012 - 01:53
Milutka - są bardzo fajne ekologiczne pułapki na myszy

https://blog-ekologiczny.blogspot.com/2012/...i-na-myszy.html

Zwierzątko się samo łapie w taką pułapkę a Ty wynosisz je na dwór i wypuszczasz. Bez rozlewu krwi, przetrąconych kręgosłupów, trucizny i umierania w koszmarnym bólu.

Był już kiedyś nawet wątek na ten temat https://www.maluchy.pl/forum/index.php?show...87&hl=myszy
Lutnia


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,819
Dołączył: pon, 21 mar 05 - 16:08
SkÄ…d: Warszawa
Nr użytkownika: 2,898




post nie, 18 lis 2012 - 01:53
Post #10

Milutka - są bardzo fajne ekologiczne pułapki na myszy

https://blog-ekologiczny.blogspot.com/2012/...i-na-myszy.html

Zwierzątko się samo łapie w taką pułapkę a Ty wynosisz je na dwór i wypuszczasz. Bez rozlewu krwi, przetrąconych kręgosłupów, trucizny i umierania w koszmarnym bólu.

Był już kiedyś nawet wątek na ten temat https://www.maluchy.pl/forum/index.php?show...87&hl=myszy

--------------------
Paula_87
czw, 11 lut 2016 - 10:57
Ooo ja akurat kupiłam taka pułapkę jak na zdjęciu jest:
[Zdjęcie usunięte przez moderatora]
Bardzo fajnie mi się sprawdziła. Na jesień miałam ją na strychu i w piwnicy, no i w piwnicy po jednej nocy złapały się trzy myszki...
Paula_87


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2
Dołączył: pon, 02 lis 15 - 13:28
Nr użytkownika: 46,665




post czw, 11 lut 2016 - 10:57
Post #11

Ooo ja akurat kupiłam taka pułapkę jak na zdjęciu jest:
[Zdjęcie usunięte przez moderatora]
Bardzo fajnie mi się sprawdziła. Na jesień miałam ją na strychu i w piwnicy, no i w piwnicy po jednej nocy złapały się trzy myszki...
> trutka na myszy, czyli pomysÅ‚y mojej siostry...
Start new topic
Reply to this topic
2 Użytkowników czyta ten temat (2 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:



Wersja Lo-Fi Aktualny czas: pon, 29 kwi 2024 - 11:38
lista postów tego w±tku
© 2002 - 2018  ITS MEDIA, kontakt: redakcja@maluchy.pl   |  Reklama