kala o tak czasu na swoje inhalacje zawsze nie ma
co do inhalatora to on mnie wyniósł coś ok 170 z przesyłką jak dobrze pamiętam bo pamięć mnie ostatnio zawodzi
zdjęcie prześlę jak wkońcu będe miała swój komp bo ten ma być dopiero za dwa tygodnie
Monika kurcze ja też bym się stresowała
bo najgorsza ta bezradność
oklepuj Fabianka, kładź go często na brzuszku aby nic mu nie spływało do gardła. A może masz możliwość kupienia takiej maści do nacierania dzieci u nas jest to Pulmex ale może coś podobnego ona jest z takim delikatnym aromatem więc lepiej by mu się oddychało.
ALeksandraD super, że jest poprawa
Co do wprowadzania pokarmów to ty masz o tyle lepiej, że coś zje łyżeczką a u nas ...
nawet jak podziamie tą jedną łyżeczkę na razy 10 potem drugą i tyle z jedzenia no i cyca woła. Tylko ja nie wracam do pracy i się nie stresuje. Doradzić nic nie doradzę bo samej mi nie wychodzi a z Bartoszem nie było żadnego problemu z mlekiem modyfikowanym i zupkami.
No to i ja się napiję za skończone m-ce i pierwsze ząbki
u nas pustki
zmykam szykować młodego do przedszkola.
Miłego dnia