Dziewczynki moje kochane, jakiegoś doła mam od kilku tygodni, nie chce mi sie nic a pisac to już w ogole, wybaczcie, minie
Ola dobrze, dzięki za pamięc o nas, mamy termin pod koniec lipca na ten rezonans, uznali bo przemaglowaniu nas dwa dni w szpitalu, ze nie dzieje się nic tak groźnego, żeby nie m ogła poczekac w normalnej kolejce. Normalnie słów mi brak, jak juz byłyśmy w szpitalu to nie mogli zrobic? Wariactwo. Próbowałam znaleźc prywatnie, bo umieram z nerwów i wolałabym miec to z głowy, ale prywatnie to okazuje się, że nikt u dziecka się nie podejmie, bo to anestezjolog potrzebny i w ogóle, wszyscy mi odmówili. N o więc czekamy, jakoś po 20 lipca jest termin.
Lutnio, kiedy te pieski beda w Szczecinie? bo wyszlo mi z głowy zupełnie
Sun, Ola Casio dostała na urodziny
Teraz, na trzecie. Zabawne jest to, że dostała od dziadków...moje własne Casio na ktorym w wieku 6 lat uczyłam sie grac.
Nie jest tak źle, to przynajmniej mozna ściszyc
(nawiazuję do mojego dzieciństwa i mojej prywatnej siostry cwiczącej codziennie godzinami na pianinie
) Bedzie dobrze, Gamba łyknie, zobaczysz