Co do diety to ja podobnie staram się jeść zdrowo, jak zwykle zgodnie z KPP, jak wiecie nie jem mięsa więc muszę uzupełniać odpowiednie składniki zgodnie z zaleceniami doradcy laktacyjnego.
Co do mleka to mówiono mi, że najlepiej takie z woreczka lub butelki o krótkim terminie przydatności a nie z kartonu. Ja póki co nie próbowałam. Na nabiał muszę uważać bo Michał ma do dzisiaj skazę.
U nas jest tak, że mały do południa ma większe przerwy między karmieniami, po południu lubi posiedzieć przy piersi. A w nocy dydka co 2,5- 3 godziny. Udało mu się złapać na leżąco więc śpi z nami a ja nawet w czasie karmienia przysypiam więc źle nie jest.
Jutro zaczynamy weradnowanie. Już się nie mogę doczekać spacerów.
Wieczorem kąpiemy małego, pokochał Tummy Tub i póki co jeszcze nie użyliśmy wanienki, sama bym do tego wiaderka wskoczyła