Czesc Katasiu,ja tez uratowalam malego rudego kotka dachowca od zaglady to bylo ok 8 miesiecy temu . Teraz moja Mysia jest kochana zdrowa i duza . Przede wszystkim kotek nie moze jesc resztek ze stolu , musi miec chrupki , od czasu do czasu puszke , wszystko to dla malych kotkow ( do roku) oraz zawsze swieza wode!! , mleczko tez mozesz podawac zalezy jaki jest malutki i czy lubi .
Dobry pomysl z tym koszykiem , szczegolnie jak jest maly pewnie bedzie sie bal przez jakis czas , a potem to sam znajdzie sobie miejsce , moj spi zawsze w swoim duzym koszyku
Na poczatek powinnas na niego uwazac , bo jesli masz ogrod to on moze wyjsc i sie zgubic ... Najpierw niech zapozna sie z domem.
Kuweta ze zwirkiem to koniecznosc , kazdy kotek musi ja miec . Oczywiscie musisz ja codziennie czyscic specjalna lopatka i od czasu do czasu wymieniac zwirek i cala myc. Nie jest to bardzo klopotliwe
Kiedy kotek juz sie zadomowi , bedzie chcial sie wspinac na zaslony ,czy cos podrapac wystarszy go spryskac woda ...NIGDY GO NIE BIJ . Po kolejnych probach tylko uslyszy psikniecie i bedzie zwiewal , az sie nauczy (kup spryskiwacz:)). Wiele milosci i bedzie wspanialym kotkiem .
A ...no i przede wszystkim zabierz go do weterynarza (odrobaczanie tzn. ma zjesc takie lekarstwo i szczepionki to wazna sprawa)!!!!!
Ps Napisz jak Wam idzie ,jak wyglada itd...
Pozdrawiam Bea