CYTAT(Izabelka31)
Idzie zima
dogrzewacie czymś?Ja myślałam o piecyku na butle gazową ale nie wiem czy to dobry pomysł
(chyba bardzo śmierdzi)kiedyś dogrzewałam farelką ale ten prąd
.Może macie jakieś wypróbowane tanie sposoby(jeszcze takie są?
)
mama Weroniki i Adriana
Zależy jaki system grzewczy masz tak w ogóle, czyli gdzie mieszkasz.
We własnym domku - kominek jest dobrym wyjściem. Mój brat ma dodatkowo ogrzewanie podłogowe, ale chyba tylko pod częścią (przyznam nie przyswoiłam), ale jak u nich byłam zimą to było ciepło.
Ja mam ogrzewaniw z elektrociepłowni, ale blok nowy, więc jest tak ciepło, że odkręcone, praktycznie przez całą zimę, są tylko dwa kaloryfery (przy drzwiach wejściowych, bo wchodzi się bezpośrednio z dworu i w łazience). Nawet jak w zeszłym roku wielka rura poszła i przez trzy dni nie było ciepłej wody, tej w kaloryferach też, w całej południowej części miasta, to temperatura w mieszkaniu spadła mi raptem do 17 stopni (tyle było ostatniego dnia niegrzania).
W zależności od tego jak mieszkasz w grę wchodzi kilka rozwiązań - w tym roku, z uwagi na porę roku klasyczne dogrzewanie czymś. Jeżeli to dom - to warto pomyśleć o jakichś inwestycjach. Jeżeli mieszkanie to może zmiana kaloryferów na bardziej ergonomiczne lub jeszcze coś. innego.