Aktualno¶ci

12 tysiêcy dodatkowych miejsc w ¿³obkach!

12 tysiêcy dodatkowych miejsc w ¿³obkach!

Rz±d postanowi³ kontynuowaæ program Maluch, zapocz±tkowany w 2011, zaproponowa³ jednak jego zmodyfikowan± i rozszerzon± wersjê, nadaj±c mu nazwê MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...

Czytaj wiêcej >

Maluchy.pl logo

Witaj Gościu ( Zaloguj | Rejestruj )

Start new topic Reply to this topic
Start new topic Reply to this topic
24 Stron V  « poprzednia 21 22 23 24 nastÄ™pna  

LUTUSIE 2008 vol.2

> 
Ma.
wto, 01 gru 2009 - 13:46
Kasiu, jak sie dzis czuje Wiktor?
Ma.


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,238
Dołączył: śro, 11 lut 09 - 14:44
SkÄ…d: swietokrzyskie
Nr użytkownika: 25,402

GG:


post wto, 01 gru 2009 - 13:46
Post #441

Kasiu, jak sie dzis czuje Wiktor?
MonikaKarolka
wto, 01 gru 2009 - 14:37
Dużo zdrówka życze. Mam nadzieje, ze dzis juz lepiej. A zapytam przy okazji czy używa któras z was termometru do ucha? Zastanawiam sie powaznie nad kupnem. Mierzenie temp. to u nas zgroza...
MonikaKarolka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 17
Dołączył: pon, 23 lis 09 - 23:45
Nr użytkownika: 30,314

GG:


post wto, 01 gru 2009 - 14:37
Post #442

Dużo zdrówka życze. Mam nadzieje, ze dzis juz lepiej. A zapytam przy okazji czy używa któras z was termometru do ucha? Zastanawiam sie powaznie nad kupnem. Mierzenie temp. to u nas zgroza...
MonikaKarolka
wto, 01 gru 2009 - 14:42
A poczytałam troche poprzednie wypowiedzi i dodam,ze u nas ciezko z nocnikowaniem. Puszczam go nie raz goło ale zawsze siknie jak nie spojrze :/ Na nocnik w ciuchach usiadzie na 2 sekundy, goło ani sekundy :/ Moja kolezanka ma roczne dziecko i jej mała juz czasami korzysta w nocnika...moze trzeba bylo wczesniej zaczac jak dziecko nie jest jeszcze takie wyrywne....Moje motto: SPOKÓJ, CIERPLIWOŚĆ, KONSEKWENCJA. icon_smile.gif Tylko czesto o nim zapominam;)
MonikaKarolka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 17
Dołączył: pon, 23 lis 09 - 23:45
Nr użytkownika: 30,314

GG:


post wto, 01 gru 2009 - 14:42
Post #443

A poczytałam troche poprzednie wypowiedzi i dodam,ze u nas ciezko z nocnikowaniem. Puszczam go nie raz goło ale zawsze siknie jak nie spojrze :/ Na nocnik w ciuchach usiadzie na 2 sekundy, goło ani sekundy :/ Moja kolezanka ma roczne dziecko i jej mała juz czasami korzysta w nocnika...moze trzeba bylo wczesniej zaczac jak dziecko nie jest jeszcze takie wyrywne....Moje motto: SPOKÓJ, CIERPLIWOŚĆ, KONSEKWENCJA. icon_smile.gif Tylko czesto o nim zapominam;)
kasia70
wto, 01 gru 2009 - 17:53
Wiktor nawet w ubraniu na nocnik nie usiadzie.
Ja uzywam termometra w smoczku inaczej moje dziecko temperatury nie da sobie zmierzyc.

Wiktor jużnie gorączkuje i ma sie już całkiem dobrze
kasia70


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 750
Dołączył: nie, 26 sie 07 - 16:43
Skąd: okolice Włocławka
Nr użytkownika: 15,939




post wto, 01 gru 2009 - 17:53
Post #444

Wiktor nawet w ubraniu na nocnik nie usiadzie.
Ja uzywam termometra w smoczku inaczej moje dziecko temperatury nie da sobie zmierzyc.

Wiktor jużnie gorączkuje i ma sie już całkiem dobrze
martucha77
śro, 02 gru 2009 - 09:13
Dobrze, że Wiktor zdrowieje. Jak dzieci są chore to nie ma lekko sama przeszłam ostatnio jedną epidemię za drugą.
Pewnego dnia zapytałam Cypriana czy zrobi kupkę na nocnik - zgodził się _ i od tamtej pory nocniczek jest w użyciu. Teraz to już nawet wie kiedy jest ten moment i sam woła. Jak się na coś to moje chłopisko nie zgodzi to nie zmuszę ...
np. jeść nie chce sam, bo mu się rączki brudzą !! mam nadzieje że doczekam icon_smile.gif
wogóle zarządca się z niego robi siedzi piszczy i rozkazuje- szału dostanę !!
martucha77


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 142
Dołączył: śro, 19 lis 03 - 10:07
SkÄ…d: Irlandia
Nr użytkownika: 1,198

GG:


post śro, 02 gru 2009 - 09:13
Post #445

Dobrze, że Wiktor zdrowieje. Jak dzieci są chore to nie ma lekko sama przeszłam ostatnio jedną epidemię za drugą.
Pewnego dnia zapytałam Cypriana czy zrobi kupkę na nocnik - zgodził się _ i od tamtej pory nocniczek jest w użyciu. Teraz to już nawet wie kiedy jest ten moment i sam woła. Jak się na coś to moje chłopisko nie zgodzi to nie zmuszę ...
np. jeść nie chce sam, bo mu się rączki brudzą !! mam nadzieje że doczekam icon_smile.gif
wogóle zarządca się z niego robi siedzi piszczy i rozkazuje- szału dostanę !!

--------------------



Ma.
śro, 02 gru 2009 - 10:22
Marta, a ja z moim synem mam na odwrot. Nie chce siadac na nocnik, ale za to chce sam jesc.Serki, czy np jak do obiadu jest surowka...wcina paluszkami..a jak chce go nakarmic to krzyczy DZIDZI SIAMMM...

Kasia, zdrowka dla Wikusia
Ma.


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,238
Dołączył: śro, 11 lut 09 - 14:44
SkÄ…d: swietokrzyskie
Nr użytkownika: 25,402

GG:


post śro, 02 gru 2009 - 10:22
Post #446

Marta, a ja z moim synem mam na odwrot. Nie chce siadac na nocnik, ale za to chce sam jesc.Serki, czy np jak do obiadu jest surowka...wcina paluszkami..a jak chce go nakarmic to krzyczy DZIDZI SIAMMM...

Kasia, zdrowka dla Wikusia
kasia70
śro, 02 gru 2009 - 11:39
Wiktor od dawna jesam.Praktycznie jak tylko zaczęłam go sadzac w krzesełku to dostawał do ręki łyzeczke i swój talerzyk.Teraz to on już noza zaczał sie dopominac.Wiec kroi ziemniaki bo mięsa jesc nie chce.A co tam niech się uczy, tym swoim nożem krzywdy sobie nie zrobi.

U mnie tez była epidemia, całe szczescie towarzystwo juz zdrowe, tylko własnie maż po Bartka pojechał,dyrektorka dzwoniła ze coś mu w szyi przeskoczyło i głową ruszac nie moze.Jak nie urok to ....


Fajnie ze na lutusiach zaczyna cos się dziac , moze reszta dziewczyn tez do nas wróci


A oto WikuÅ›

kasia70


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 750
Dołączył: nie, 26 sie 07 - 16:43
Skąd: okolice Włocławka
Nr użytkownika: 15,939




post śro, 02 gru 2009 - 11:39
Post #447

Wiktor od dawna jesam.Praktycznie jak tylko zaczęłam go sadzac w krzesełku to dostawał do ręki łyzeczke i swój talerzyk.Teraz to on już noza zaczał sie dopominac.Wiec kroi ziemniaki bo mięsa jesc nie chce.A co tam niech się uczy, tym swoim nożem krzywdy sobie nie zrobi.

U mnie tez była epidemia, całe szczescie towarzystwo juz zdrowe, tylko własnie maż po Bartka pojechał,dyrektorka dzwoniła ze coś mu w szyi przeskoczyło i głową ruszac nie moze.Jak nie urok to ....


Fajnie ze na lutusiach zaczyna cos się dziac , moze reszta dziewczyn tez do nas wróci


A oto WikuÅ›

Ma.
śro, 02 gru 2009 - 13:39
Fajny chlopiec, a jakie ma fajne loczki icon_smile.gif

Ma.


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,238
Dołączył: śro, 11 lut 09 - 14:44
SkÄ…d: swietokrzyskie
Nr użytkownika: 25,402

GG:


post śro, 02 gru 2009 - 13:39
Post #448

Fajny chlopiec, a jakie ma fajne loczki icon_smile.gif

MonikaKarolka
śro, 02 gru 2009 - 15:56
Superancki Twój Wiktor Kasiu:) To ja mam Karola-oporniaka. Nie ma mowy zeby jadł sam...Od zawsze mam z nim problem w kwesti jedzenia wiec w ogóle się ciesze ze cos wcina...Nocnik nie. Dzis bylo szczepienie - totalna ropacz. Wyszlam cala mokra i sama sie poplakalam...W ogole zły dzień...
MonikaKarolka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 17
Dołączył: pon, 23 lis 09 - 23:45
Nr użytkownika: 30,314

GG:


post śro, 02 gru 2009 - 15:56
Post #449

Superancki Twój Wiktor Kasiu:) To ja mam Karola-oporniaka. Nie ma mowy zeby jadł sam...Od zawsze mam z nim problem w kwesti jedzenia wiec w ogóle się ciesze ze cos wcina...Nocnik nie. Dzis bylo szczepienie - totalna ropacz. Wyszlam cala mokra i sama sie poplakalam...W ogole zły dzień...
Ma.
śro, 02 gru 2009 - 16:26
MonikaKarolka, trzymaj sie...Ja tez zawsze po szczepionkach czy jak Maly marudny to ja jeszcze bardziej chora.
tak juz z nami mamusiami jest
Ma.


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,238
Dołączył: śro, 11 lut 09 - 14:44
SkÄ…d: swietokrzyskie
Nr użytkownika: 25,402

GG:


post śro, 02 gru 2009 - 16:26
Post #450

MonikaKarolka, trzymaj sie...Ja tez zawsze po szczepionkach czy jak Maly marudny to ja jeszcze bardziej chora.
tak juz z nami mamusiami jest
MonikaKarolka
czw, 03 gru 2009 - 00:06
Opisze wam to szczepienie bo musze to wyzucic z siebie...
Karol od progu płacz. Tak to zawsze reaguje na gabinet lekarski... W srodku jeszcze wiekszy płacz. Poszedl w kat i plakal. Lekarka mowi zebym sie nad nim zlitowala (co sie poczulam jak wyrodna matka) i dala do badania szybko i z glowy. To go zaczelam rozbierac (jak zwykle) to mnie zakrzyczala ze nie do naga ze tylko bluzke podniesc. Zbadala. Zwazyla. Caly czas plakal.Nosilam na rekach w tym placzu i wywiad co umie...
Czy reaguje na imie. Mowie, ze z reguly tak (Nawet moj maz nie zawsze raguje icon_wink.gif), Czy slucha polecen typu daj, mowie ze raczej tak.Czy boi sie obcych mowie ze absolutnie nie (sprawdzone na andrzejkowej imprezie:)icon_smile.gif. Czy lubi dzieci?Absolutnie tak.Czy mowi? KArol prawie nie mowi...Papababa takie tam I ona wywód ooo dzieciach z autyzmem i ze moze Karol miec opoźniony rozwoj psycho costam...Miedzy czasie Karol sie uspokoil. Poszedl do zabawek usmiechnal sie do lekarki pare razy. Odwrócil sie na imie, podal zabawke,no super...Lekarka Obrót o 180 stopni. Ze w porzadku, ze reaguje, ze na mówienie ma jeszcze czas. No szooook. Diagnozy jej opieraja sie chyba tylko na pleczu dziecka... Potem kazala ubrac juz spodenki, butki . Ja mowie ze zaraz szczepienie. Ona ze beda szczepic w ramie. Kolejny pokoj szczepienie. Pani kaze zdjac spodenki. Rece opdaja ja mowie ze kazali ubrac bo bedzie w ramie. Machnela reką-moze byc w ramie...Tu tez placz ale to wiadomo... I tyle.

Za 4 miesiace bilans dwulatka az sie boje. Wiem jedno musze szkolic Karolka pokazywc na zawolanie oczka na misiu i robic papa (o to lekarka tez pytala) i sie zastanawiam czy uwierzy na słowo...

Cale szczescie mamy tez drugiego lekarza - prywatnego niestety-normalnego. A z ta lekarka mamy niedole na szczepieniach...z reszta nie pierwszy raz...szkoda gadac. Mowie od razu, ze nie mam zbytniej mozliwosci zmiany przychodni.

MonikaKarolka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 17
Dołączył: pon, 23 lis 09 - 23:45
Nr użytkownika: 30,314

GG:


post czw, 03 gru 2009 - 00:06
Post #451

Opisze wam to szczepienie bo musze to wyzucic z siebie...
Karol od progu płacz. Tak to zawsze reaguje na gabinet lekarski... W srodku jeszcze wiekszy płacz. Poszedl w kat i plakal. Lekarka mowi zebym sie nad nim zlitowala (co sie poczulam jak wyrodna matka) i dala do badania szybko i z glowy. To go zaczelam rozbierac (jak zwykle) to mnie zakrzyczala ze nie do naga ze tylko bluzke podniesc. Zbadala. Zwazyla. Caly czas plakal.Nosilam na rekach w tym placzu i wywiad co umie...
Czy reaguje na imie. Mowie, ze z reguly tak (Nawet moj maz nie zawsze raguje icon_wink.gif), Czy slucha polecen typu daj, mowie ze raczej tak.Czy boi sie obcych mowie ze absolutnie nie (sprawdzone na andrzejkowej imprezie:)icon_smile.gif. Czy lubi dzieci?Absolutnie tak.Czy mowi? KArol prawie nie mowi...Papababa takie tam I ona wywód ooo dzieciach z autyzmem i ze moze Karol miec opoźniony rozwoj psycho costam...Miedzy czasie Karol sie uspokoil. Poszedl do zabawek usmiechnal sie do lekarki pare razy. Odwrócil sie na imie, podal zabawke,no super...Lekarka Obrót o 180 stopni. Ze w porzadku, ze reaguje, ze na mówienie ma jeszcze czas. No szooook. Diagnozy jej opieraja sie chyba tylko na pleczu dziecka... Potem kazala ubrac juz spodenki, butki . Ja mowie ze zaraz szczepienie. Ona ze beda szczepic w ramie. Kolejny pokoj szczepienie. Pani kaze zdjac spodenki. Rece opdaja ja mowie ze kazali ubrac bo bedzie w ramie. Machnela reką-moze byc w ramie...Tu tez placz ale to wiadomo... I tyle.

Za 4 miesiace bilans dwulatka az sie boje. Wiem jedno musze szkolic Karolka pokazywc na zawolanie oczka na misiu i robic papa (o to lekarka tez pytala) i sie zastanawiam czy uwierzy na słowo...

Cale szczescie mamy tez drugiego lekarza - prywatnego niestety-normalnego. A z ta lekarka mamy niedole na szczepieniach...z reszta nie pierwszy raz...szkoda gadac. Mowie od razu, ze nie mam zbytniej mozliwosci zmiany przychodni.

martucha77
czw, 03 gru 2009 - 09:34
Wiktor super icon_smile.gif
Monika może nie powinnam ale się uśmiałam(nie z Ciebie współczuję wizyty) ale z szybkiej zmiany diagnozy lekarskiej. Dobrze że masz na boku innego lekarza. Tak to jest jedno mówi, drugie je, trzecie siedzi na nocniku icon_smile.gif i super że taka różnorodność !!
My następne szczepienie na 4 latka bo w Irlandii są szczepionki skojarzone teraz już 6w1 i szczepi sie na 2msc.-4msc. - 6msc i rok . Wszystkie dzieci są też za darmpo szczpione na pneumokoko mówię Wam bajka.
martucha77


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 142
Dołączył: śro, 19 lis 03 - 10:07
SkÄ…d: Irlandia
Nr użytkownika: 1,198

GG:


post czw, 03 gru 2009 - 09:34
Post #452

Wiktor super icon_smile.gif
Monika może nie powinnam ale się uśmiałam(nie z Ciebie współczuję wizyty) ale z szybkiej zmiany diagnozy lekarskiej. Dobrze że masz na boku innego lekarza. Tak to jest jedno mówi, drugie je, trzecie siedzi na nocniku icon_smile.gif i super że taka różnorodność !!
My następne szczepienie na 4 latka bo w Irlandii są szczepionki skojarzone teraz już 6w1 i szczepi sie na 2msc.-4msc. - 6msc i rok . Wszystkie dzieci są też za darmpo szczpione na pneumokoko mówię Wam bajka.


--------------------



kasia70
czw, 03 gru 2009 - 10:27
MonikaKarolka wizyty u lekarza z Wiktorem wyglądaja podobnie.Płakać zaczyna juz przy wejsciu do przychodni ,przestaje dopiero w samochodzie jak wracamy do domu.Lekarka bardzo miła daje mu zabawki,kredki a ten dalej wyje, a zebyś widziała jak broni się przed badaniem.W koncu do lekarza jeżdzimy zawsze razem z mezem , po badaniu wychodzi z małym na korytarz a ja dopiero moge wysłuchac pani doktor.
Nie iem czemu tak sie zachowuje chory był raptem 3 razy, fakt, w marcu miał zastrzyki ale on nie chce pic lekarstw, wlewam mu je na siłe,co już raz skonczyło sie zakrztuszeniem aż zsiniał.2 tygodnie temu wystąpił u niego bezdech nocny wiec boje się o niego bardzo, jak jest chory wszyscy się stresujemy.
Z Wiktorem nie niemoge tez wejsc do banku czy np.gminy bo tez ryczy,toleruje jedynie sklepy.

Ten post edytował Kasia70 czw, 03 gru 2009 - 10:29
kasia70


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 750
Dołączył: nie, 26 sie 07 - 16:43
Skąd: okolice Włocławka
Nr użytkownika: 15,939




post czw, 03 gru 2009 - 10:27
Post #453

MonikaKarolka wizyty u lekarza z Wiktorem wyglądaja podobnie.Płakać zaczyna juz przy wejsciu do przychodni ,przestaje dopiero w samochodzie jak wracamy do domu.Lekarka bardzo miła daje mu zabawki,kredki a ten dalej wyje, a zebyś widziała jak broni się przed badaniem.W koncu do lekarza jeżdzimy zawsze razem z mezem , po badaniu wychodzi z małym na korytarz a ja dopiero moge wysłuchac pani doktor.
Nie iem czemu tak sie zachowuje chory był raptem 3 razy, fakt, w marcu miał zastrzyki ale on nie chce pic lekarstw, wlewam mu je na siłe,co już raz skonczyło sie zakrztuszeniem aż zsiniał.2 tygodnie temu wystąpił u niego bezdech nocny wiec boje się o niego bardzo, jak jest chory wszyscy się stresujemy.
Z Wiktorem nie niemoge tez wejsc do banku czy np.gminy bo tez ryczy,toleruje jedynie sklepy.
MonikaKarolka
czw, 03 gru 2009 - 21:04
Tez szczepilismy 6w1 ale koszt okolo 800zł. I zastanawiam sie nad pneumokami, w tej chwili 2x250zł. Uroki Polski...

Kasiu...mam nadzieje, ze bezdech to cos z czego dziecko wyrasta...
U nas zmartwienia innej natury. Karol jest na 3 centylu wzrostowo i wagowo. Czasami i ponizej...Mam nadzieje, ze z czasem to sie zmieni...
MonikaKarolka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 17
Dołączył: pon, 23 lis 09 - 23:45
Nr użytkownika: 30,314

GG:


post czw, 03 gru 2009 - 21:04
Post #454

Tez szczepilismy 6w1 ale koszt okolo 800zł. I zastanawiam sie nad pneumokami, w tej chwili 2x250zł. Uroki Polski...

Kasiu...mam nadzieje, ze bezdech to cos z czego dziecko wyrasta...
U nas zmartwienia innej natury. Karol jest na 3 centylu wzrostowo i wagowo. Czasami i ponizej...Mam nadzieje, ze z czasem to sie zmieni...
MonikaKarolka
śro, 09 gru 2009 - 14:47
Pewnie juz wszyscy w szale zakupow, nikt nie zaglada...
MonikaKarolka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 17
Dołączył: pon, 23 lis 09 - 23:45
Nr użytkownika: 30,314

GG:


post śro, 09 gru 2009 - 14:47
Post #455

Pewnie juz wszyscy w szale zakupow, nikt nie zaglada...
nutka13
sob, 12 gru 2009 - 13:30
Witam czy ktos minie jeszcze pamieta?U nas wiele zmian Amelka woła siku i kupke na nocnik od 2 miesiecy niechodzi wcale w pielusze bo woła.Niepotrzebujemy smoka zasypia sama,spi od 19 do 7 rano wiec mam troche czasu dla siebie.Witam was jeszcze raz teraz was doczytam i napewno sie odezwe.
nutka13


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 110
Dołączył: śro, 20 sie 08 - 07:08
SkÄ…d: wielkopolska Turek
Nr użytkownika: 21,286




post sob, 12 gru 2009 - 13:30
Post #456

Witam czy ktos minie jeszcze pamieta?U nas wiele zmian Amelka woła siku i kupke na nocnik od 2 miesiecy niechodzi wcale w pielusze bo woła.Niepotrzebujemy smoka zasypia sama,spi od 19 do 7 rano wiec mam troche czasu dla siebie.Witam was jeszcze raz teraz was doczytam i napewno sie odezwe.

--------------------


nutka13
sob, 12 gru 2009 - 13:30
Witam czy ktos minie jeszcze pamieta?U nas wiele zmian Amelka woła siku i kupke na nocnik od 2 miesiecy niechodzi wcale w pielusze bo woła.Niepotrzebujemy smoka zasypia sama,spi od 19 do 7 rano wiec mam troche czasu dla siebie.Witam was jeszcze raz teraz was doczytam i napewno sie odezwe.
nutka13


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 110
Dołączył: śro, 20 sie 08 - 07:08
SkÄ…d: wielkopolska Turek
Nr użytkownika: 21,286




post sob, 12 gru 2009 - 13:30
Post #457

Witam czy ktos minie jeszcze pamieta?U nas wiele zmian Amelka woła siku i kupke na nocnik od 2 miesiecy niechodzi wcale w pielusze bo woła.Niepotrzebujemy smoka zasypia sama,spi od 19 do 7 rano wiec mam troche czasu dla siebie.Witam was jeszcze raz teraz was doczytam i napewno sie odezwe.

--------------------


MonikaKarolka
wto, 15 gru 2009 - 23:35
Witam. Może napiszesz jak sobie poradzilas z nocnikowaniem? I napisz czy masz spokojne dziecko. Mysle, ze z moim niemówiacym wierciuchem bedzie ciezko.
Ostatnio bylam cos w ala żlobku-takie spotkania dla mam z dziecmi. Po pol godzinie chodzil juz tak jakby znudzony...inne dzieci zaparcie malowaly, babraly sie grochem...Karolowi wystarczylo to na 5-10 minut.Potem kopal niezle pileczki, wydlubywal zaslepki w szafach hahah Chyba bedzie indywidualista... Gdy wybila godzina zero stał juz przy drzwiach z moja torba...Hehe
MonikaKarolka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 17
Dołączył: pon, 23 lis 09 - 23:45
Nr użytkownika: 30,314

GG:


post wto, 15 gru 2009 - 23:35
Post #458

Witam. Może napiszesz jak sobie poradzilas z nocnikowaniem? I napisz czy masz spokojne dziecko. Mysle, ze z moim niemówiacym wierciuchem bedzie ciezko.
Ostatnio bylam cos w ala żlobku-takie spotkania dla mam z dziecmi. Po pol godzinie chodzil juz tak jakby znudzony...inne dzieci zaparcie malowaly, babraly sie grochem...Karolowi wystarczylo to na 5-10 minut.Potem kopal niezle pileczki, wydlubywal zaslepki w szafach hahah Chyba bedzie indywidualista... Gdy wybila godzina zero stał juz przy drzwiach z moja torba...Hehe
ameo30
piÄ…, 18 gru 2009 - 22:25
Witam wszystkie mamy luowych dzieciaczków ponownie Dawno mnie nie było.
Ciekawe kto został jeszcze z naszej starej brygady icon_biggrin.gif czyli z forum gdy nasze maluchy były w brzuszkach 03.gif

p.sOlga dziekujÄ™ za zyczenia Tobie i Tycjankowi!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
ameo30


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 534
Dołączył: pon, 04 cze 07 - 12:19
Nr użytkownika: 14,744

GG:


post piÄ…, 18 gru 2009 - 22:25
Post #459

Witam wszystkie mamy luowych dzieciaczków ponownie Dawno mnie nie było.
Ciekawe kto został jeszcze z naszej starej brygady icon_biggrin.gif czyli z forum gdy nasze maluchy były w brzuszkach 03.gif

p.sOlga dziekujÄ™ za zyczenia Tobie i Tycjankowi!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

--------------------






Ma.
wto, 29 gru 2009 - 12:00
No wlasnie tak sobie przegladalam wteczek i stwierdzam, ze wiele mam lutusiow gdzis wywialo 32.gif Chocby np Pancurzyca, ktorej daaawno nie widzialam na forum. Moze reaktwujemy watek?

Nasze maluszki lada chwila skoncza 2latka...strasznie szybko plynie czas, czasem za szybko i wiele pieknych chwil ucieka nam nim zdazymy sie obejrzec. Wczoraj troszke naszlo mnie na wspomnienia, patrzylam na mojego synusia jak spal..jest juz taki duzy, lobuzuje, gada jak najety, psoci...czasami doprowadza mnie do pasji, czasem do smiechu, czasem do refleksji, do podwojnego zastanowienia sie nim podejme najprostsza decyzje. Te jego piekne niebieskie oczy w ktorych ciagle widze jakas madrosc...wiem, ze smiesznie to brzmi, ale jego spojrzenie czasami jest takie rozumne i madre.
Cholernir kocham mojego syna, mimo ze ciaza byla dla mnie mega zaskoczeniem w kompletnie nie odpowiednim czasie do bardzo sie ciesze, ze mam tego malego psotka.

ps Kocham Cie moj syneczku :*
Ma.


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,238
Dołączył: śro, 11 lut 09 - 14:44
SkÄ…d: swietokrzyskie
Nr użytkownika: 25,402

GG:


post wto, 29 gru 2009 - 12:00
Post #460

No wlasnie tak sobie przegladalam wteczek i stwierdzam, ze wiele mam lutusiow gdzis wywialo 32.gif Chocby np Pancurzyca, ktorej daaawno nie widzialam na forum. Moze reaktwujemy watek?

Nasze maluszki lada chwila skoncza 2latka...strasznie szybko plynie czas, czasem za szybko i wiele pieknych chwil ucieka nam nim zdazymy sie obejrzec. Wczoraj troszke naszlo mnie na wspomnienia, patrzylam na mojego synusia jak spal..jest juz taki duzy, lobuzuje, gada jak najety, psoci...czasami doprowadza mnie do pasji, czasem do smiechu, czasem do refleksji, do podwojnego zastanowienia sie nim podejme najprostsza decyzje. Te jego piekne niebieskie oczy w ktorych ciagle widze jakas madrosc...wiem, ze smiesznie to brzmi, ale jego spojrzenie czasami jest takie rozumne i madre.
Cholernir kocham mojego syna, mimo ze ciaza byla dla mnie mega zaskoczeniem w kompletnie nie odpowiednim czasie do bardzo sie ciesze, ze mam tego malego psotka.

ps Kocham Cie moj syneczku :*
> LUTUSIE 2008 vol.2
Start new topic
Reply to this topic
24 Stron V  « poprzednia 21 22 23 24 nastÄ™pna
2 Użytkowników czyta ten temat (2 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:



Wersja Lo-Fi Aktualny czas: śro, 25 wrz 2024 - 10:50
lista postów tego w±tku
© 2002 - 2018  ITS MEDIA, kontakt: redakcja@maluchy.pl   |  Reklama