Dzień dobry- środa
Weronice na razie nic nie dolega, tfu, tfu, na psa urok
Wczoraj doszła do ich klasy jedna dziewczynka, ja się niestety nadal nie doliczyłam, czy teraz w sumie jest ich 19 czy 20. Salę mają tuż przy schodach, na początku korytarza po wyjściu z szatni, według mnie nieźle bo idąc do swojej klasy nie mijają się z całą resztą innych uczniów, co oznacza potencjalnie mniejsze ryzyko złapania czegoś ciekawego.
U nas jutro ma być konferencja nauczycieli i dopiero wtedy pani poda termin zebrania. Pasowania na ucznia też jeszcze nie było ani chyba nie jest planowane na razie. Zresztą- co ja ogarniam, rano jestem mało przytomna, choć za wszelką cenę usiłuję trzymać fason.
Co to ja jeszcze miałam? A, zadania- w piątek nie miała, a w pozostałe dni owszem. Zobaczymy jak będzie w ten piątek, swoją drogą nieźle byłoby, gdyby nie mieli na weekend zadawane
Dobrze, że jesteście tutaj, że piszecie no i w ogóle... Fajny taki front jedności...