Ja ma zaszczyt zaliczać sie do tych " długotrwale bezrobotnych " z doradcą zawodowym spotkań miałam już kilka
Jeżeli to twoje pierwsze spotkanie to będą koleje ja mam tak co pół roku .Wypełnia sie masę papierków Pani jak nazwa wskazuje jest doradca zawodowym ma pomóc w znalezieniu pracy bo teoretycznie po to jest Urząd Pracy . Oferyty pracy Ci nie zaproponuje od tego jest twój posrednik do którego się zgłaszasz ja mam swoją Panią cały czas od początku tą samą . Doradca wpisuje do karty czy wysłać Cię na szkolenie , staż itp.
Ale oczywiście w wielu przypadkach jest całkiem inaczej i tu doskonale Cię rozumiem. Ja zarejestrowałam się U.P bo mnie zwolnili z pracy jak urodził się Kapi, pewnie sie wystraszyli , że będę chodzić często na zwolnienia bo urodził sie chory , też bylismy na bezglutenowej. Wszystko zależy od podejścia Pani ja zawsze mówilam prawdę , że pracy na razie nie szukam ze wzgledu na Kacpra.Teraz juz sytuacja sie poprawiła Kapi już co raz lepiej nawet jesteśmy już długo bez żadnych leków .Powiedziałam na ostatnim spotkaniu , że szukam pracy ale tylko na jedną zmianę to Pani powiedziała , że nie ma szans chyba , że sama ją sobie znajdę.
A i jeszcze jedno jak Kapi był mały i bardzo często miałam wizyty we Wrocławiu to Pani z U.P kazała mi dostarczyć zaświadczenie od lekarza , że Kapi jest w trakcie leczenia.