hej, u nas Isza noc przespana we dwójkę
hura hura, Lena spała u siebie do 8.00, ale jak wpadła do nas o 8.00 to już nie wytrzymała i na środku zrobiła wielką kałużę
Musiało jej się chcieć, po czym usiadła na nocnik i zrobiła wielkie kupsko
U nas z
jedzeniem jest w miarę OK. Na śniadanie Lena zjada zazwyczaj 300 ml mleka z kaszką z butli, na drugie owoc/warzywo/serek z krówką/biały wiejski serek, obiad najpierw zupa, po drzemce z P. ok. 17.00 je drugie (ziemniaczki z mięskiem i koniecznie sałatka grecka z oliwkami, fetą, etc.). na kolacje albo tosta, albo kanapkę i potem przed snem poprawia 300 ml mleka z kaszką.
W ciągu dnia
pije zazwyczaj herbatę z cytryną/wodę, czasem soczek z kartonu lub kubusia play/jupik. Żadnych wymysłów.
Słodycze lubi, ale nie są ogólnie dostępne, czasem zje czekoladkę kinder, jajko niespodziankę, lubi lubisie. Czekoladę zje każą, jak jest. UWielbia misie haribo, ale takie klasyczne, bez wydziwnień. Ciasto bardzo lubi, zje pączka/jagodziankę, innych nie uznaje. Jak jest czasem jej daję, ale nie na codzień, wręcz malo, czasem ma dzień, że mówi to dostaje. I już. Na przyjęciach rodzinnych wcina ile wlezie
ania, fajnie, że dotarłaś do nas
Przykro mi z powodu Zuzi
Ja jestem astmatykiem, w dzieciństwie w stanie krytycznym, przynajmniej 2 tyg spędzone w szpitalu w miesiącu... Życzę Wam lekkiego przebiegu. Teraz się już astmę lepiej leczy niż kiedyś.
wroc, to dziwne z Justą, ale może jakieś chwilowe. Moja siostra mieszka koło mnie, jakieś 20 min spacerkiem, busem 8 min. Radzi sobie świetnie, po cesarce staralismy się wymieniać w szpitalu z R., żeby nigdy sama nie była, na początku pomagałam jej się wykąpać, chodziłam z nią, ale po 2 dniach już sama nabiegała z Alkiem i już sobie świetnie radziła, była 4 dni w szpitalu, bardzo ładnie jej zrobili cięcie, nic nie widać. Teraz już od tygodnia sama, bo R. wrócił do pracy i wpada do mnie i łazimy, gadamy. A z maluszkiem najlepiej sobie radzę ja
Jak tylko płacze zaczynam mu coś opowiadać i kołysać i jak makiem zasiał. Taką moc ma ciocia. Jest cudny!
A ja mam pytanie:
jakie mleko piją Wasze dzieci i jak je przestawiałyście na krowie mleko?