Cześć dziewczyny!Najpierw przepraszam,że się tak długo nie odzywałam-kciuki mozecie puścić bo obroniłam sie 20 lipca
tak więc stawiam
nawet nie miałam czasu napisać..tydzień przed obroną mama poszła na pielgrzymke i Bartka woziłam do cioci, jak go odbierałam to on wszystko musiał robic z mamusią a najlepiej na rękach u mamusi..choć u cioci zadowolony bo ma kozy, kury i cały czas p[rzy zwierzątkach siedział..jak po pierwszym dniu zapytałam czy był grzeczny to ciocia odpowiedziała"jak zawze" a kuzyn dodał"no przeciez wiesz,że on na dup** 5 minut nie usiedzi"
Banyk to jest Zosia??Jakbys nie napisała to bym w życiu nie poznała!Strasznie wyrosła i się zmieniła, już nie jest taka podobna do Ewy, Ewka tez wyrosła i włosy jej urosły...Myśmy tez byli teraz 4 dni na urlopie w Czorsztynie-krótko ale wypoczeliśmy..
Buniaa super że znalazłaś pracę-troszke dychniesz od domu i dzieciaków;) I jak tam Bartosz na wakacjach u babci?Czy już wrócił do mamy?jesli chodzi o to zapalenie jamy ustnej to okazało sie że panował u nas wirus zwany "chorobą bostońską" (jakaś mutacja ospy czy coś)niektórzy lekarze na początku odsyłali część dzieci do Prokocimia nie wiedząc co to, tym bardziej że róznie to dzieci przechodziły-ogólnie wysypka w jamie ustnej, na stopach i dłoniach..w buzi bardzo bolesne, dodatkowo wysoka gorączka-leczenie polega na podawaniu wyłącznie przeciwbólowego,ale moja lekarka stwierdziła,że Bartek ma przy tym wszystkim gardło...na szczęście wszystko przeszło ale strasznie był biedny..
Kala mnie tez ugryzła ostatnio "końska mucha" i noga spuchła-raz już miałam taką przygodę-ból straszny, noga jak balon, teraz nie poszłam do lekarza myslałam ze leki odczuleniowe pomogą, ale bolało coraz bardziej, w końcu poszłam do lekarza dała antybiotyk i stwerdziała że zakażenie sie wdało,ale mówi że po kilka osób dziennie z takimi przypadkami przychodzi...Laura jest śliczna-pucusia fajna!A w tej pomarańczowej sukience przesłodka no i brawo że dziewczyna już bez pieluchy chodzi
u nas z tym różnie, jak ciepło i chodzi po polu w majtusiach to woła i się nie zesika do basenu tylko na trawe, ale jak jest w domu i sie zabawi to nasiusia byle gdzie..a jak mu sie pampersa założy to ma w nosie i sika w niego..A Natalka rzeczywiście pannica taka wyrosła-na tych zdjęciach widac że duzo szczuplejsza od Laury;)