IPB WARNING [2] reset() expects parameter 1 to be array, boolean given (Line: 1711 of /sources/action_public/topics.php)
IPB WARNING [2] Invalid argument supplied for foreach() (Line: 1713 of /sources/action_public/topics.php)
Kto czeka w kolejce na adopcyjne dzieciÄ…tko? - Forum dla rodziców: maluchy.pl « ciąża, poród, zdrowie dzieci - adopcja i rodziny zastÄ™pcze « forum maluchy.pl

Aktualno¶ci

12 tysiêcy dodatkowych miejsc w ¿³obkach!

12 tysiêcy dodatkowych miejsc w ¿³obkach!

Rz±d postanowi³ kontynuowaæ program Maluch, zapocz±tkowany w 2011, zaproponowa³ jednak jego zmodyfikowan± i rozszerzon± wersjê, nadaj±c mu nazwê MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...

Czytaj wiêcej >

Maluchy.pl logo

Witaj Gościu ( Zaloguj | Rejestruj )

Start new topic Reply to this topic
Start new topic Reply to this topic
6 Stron V  poprzednia 1 2 3 4 nastÄ™pna ostatnia   

Kto czeka w kolejce na adopcyjne dzieciÄ…tko?

> 
ADOPCJA - CZEKAM NA
Suma głosów: 16
GoÅ›cie nie mogÄ… gÅ‚osować 
justin
śro, 16 lis 2005 - 17:50
lena, szczerze, ja się strasznie boję tego, że nie będę potrafiła kochac adoptowanego dziecka w sytuacjach ekstremalnych.
Rodzona córka czasem doprowadza mnie do [użytkownik x], a jak się będę czuła jak będzie to obce dziecko???
Teraz, w tej chwili, wydaje mi się, że mam srece pełne miłości, i że wystarczy jej dla adoptusia. Ale jaka okaże się rzeczywistość???
Przy czym wiem, zdaję sobie sprawę, że często wiele zachowań tych dzieci wynika z ich niewiedzy, z braku poradzenia sobie z uczuciami, emocjami.
Lena, a jak duże masz dziecko?
justin


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 6,013
Dołączył: śro, 26 sty 05 - 10:30
SkÄ…d: a stÄ…d
Nr użytkownika: 2,585

GG:


post śro, 16 lis 2005 - 17:50
Post #21

lena, szczerze, ja się strasznie boję tego, że nie będę potrafiła kochac adoptowanego dziecka w sytuacjach ekstremalnych.
Rodzona córka czasem doprowadza mnie do [użytkownik x], a jak się będę czuła jak będzie to obce dziecko???
Teraz, w tej chwili, wydaje mi się, że mam srece pełne miłości, i że wystarczy jej dla adoptusia. Ale jaka okaże się rzeczywistość???
Przy czym wiem, zdaję sobie sprawę, że często wiele zachowań tych dzieci wynika z ich niewiedzy, z braku poradzenia sobie z uczuciami, emocjami.
Lena, a jak duże masz dziecko?

--------------------
Natka

?uki


justyna, mama Natalki (10 maj 2004) Anio?ka (#21 czerwiec 2005) i ?ukaszka (18 sierpie? 2006)
___________________________________
Jak chcecie w ?yciu d?ugo by? zdrowi
Trzeba da? uj?cie z zadka wiatrowi
S.Dali
Coffee
czw, 17 lis 2005 - 00:52
przepraszam ze was tu podczytalam
czesto myslimy o malych dzieciach, duzych tez, ktore czekaja na rodzine gdzies w osrodkach
i Boze co to panstwo wyprawia>???? jak widze jest tu duzo rodzin czekajacych na dziecko a oni kaze czekac i dzieciom i rodzinom , ktorym skolei mowi jakas baba ZE DZIECI NIE MA?

koszmar!!!!!!!!
Coffee


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,294
Dołączył: pon, 07 lip 03 - 15:01
SkÄ…d: Londyn -Torun
Nr użytkownika: 887




post czw, 17 lis 2005 - 00:52
Post #22

przepraszam ze was tu podczytalam
czesto myslimy o malych dzieciach, duzych tez, ktore czekaja na rodzine gdzies w osrodkach
i Boze co to panstwo wyprawia>???? jak widze jest tu duzo rodzin czekajacych na dziecko a oni kaze czekac i dzieciom i rodzinom , ktorym skolei mowi jakas baba ZE DZIECI NIE MA?

koszmar!!!!!!!!

--------------------






"Ludzie s?abi zwykle nie wybaczaj? - to przywilej ludzi silnych "
Coffee
czw, 17 lis 2005 - 00:53
Justin ja nie raz myslalam z mezem wlasnie ze bysmy kiedys chcieli dziecko chyba adoptowac
ale dopiero dorastam do tego i...nie wiadomo bo to chyba oboje musimy miec stala prace???
Coffee


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,294
Dołączył: pon, 07 lip 03 - 15:01
SkÄ…d: Londyn -Torun
Nr użytkownika: 887




post czw, 17 lis 2005 - 00:53
Post #23

Justin ja nie raz myslalam z mezem wlasnie ze bysmy kiedys chcieli dziecko chyba adoptowac
ale dopiero dorastam do tego i...nie wiadomo bo to chyba oboje musimy miec stala prace???

--------------------






"Ludzie s?abi zwykle nie wybaczaj? - to przywilej ludzi silnych "
MaMa
czw, 17 lis 2005 - 10:48
CYTAT(justin)
szczerze, ja się strasznie boję tego, że nie będę potrafiła kochac adoptowanego dziecka w sytuacjach ekstremalnych.
Rodzona córka czasem doprowadza mnie do [użytkownik x], a jak się będę czuła jak będzie to obce dziecko???


Tak samo można debatować w drugą stronę. Kiedyś zastanawiałam się co byłoby gdybym teraz urodziła biologiczne dziecko?(mam synka adoptowanego) Czy kochała bym równie mocno? Czy w ogóle można kochać mocniej?
Ktoś gdzieś powiedział ...na szczęście miłość nie jest limitowana ...
Pozdrawiam i życzę dużo miłości dla wszystkich naszych dzieci.
MaMa


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 17
Dołączył: nie, 24 paź 04 - 13:35
Nr użytkownika: 2,228




post czw, 17 lis 2005 - 10:48
Post #24

CYTAT(justin)
szczerze, ja się strasznie boję tego, że nie będę potrafiła kochac adoptowanego dziecka w sytuacjach ekstremalnych.
Rodzona córka czasem doprowadza mnie do [użytkownik x], a jak się będę czuła jak będzie to obce dziecko???


Tak samo można debatować w drugą stronę. Kiedyś zastanawiałam się co byłoby gdybym teraz urodziła biologiczne dziecko?(mam synka adoptowanego) Czy kochała bym równie mocno? Czy w ogóle można kochać mocniej?
Ktoś gdzieś powiedział ...na szczęście miłość nie jest limitowana ...
Pozdrawiam i życzę dużo miłości dla wszystkich naszych dzieci.
lena77
czw, 17 lis 2005 - 11:32
ja mialam takie watpliwosci (tzn. czy bede w stanie kochac adoptowane dziecko) przed urodzeniem swojego (kiedys lekarz powiedzial, ze moge nie miec swoich dzieci, wiec myslalam o adopcji). teraz wiem, ze dziecko kocha sie takie jakie jest i ze w ogole jest. jestem pewna tego, ze bede potrafila dac wystarczajaco duzo ciepla i milosci nie swojemu dzieciatku.
do justin:moj synek konczy jutro 7 miesiecy
lena77


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,885
Dołączył: nie, 19 cze 05 - 10:33
SkÄ…d: wielkopoland
Nr użytkownika: 3,289




post czw, 17 lis 2005 - 11:32
Post #25

ja mialam takie watpliwosci (tzn. czy bede w stanie kochac adoptowane dziecko) przed urodzeniem swojego (kiedys lekarz powiedzial, ze moge nie miec swoich dzieci, wiec myslalam o adopcji). teraz wiem, ze dziecko kocha sie takie jakie jest i ze w ogole jest. jestem pewna tego, ze bede potrafila dac wystarczajaco duzo ciepla i milosci nie swojemu dzieciatku.
do justin:moj synek konczy jutro 7 miesiecy

--------------------
"Cśśśśś.., siedzimy w tej ścianie.
Jesteśmy Marsjanie"
Miron Białoszewski
lena77
czw, 17 lis 2005 - 11:35
teraz zorientowalam sie, ze dzis juz jest 17 listopad-a wiec moj synek wlasnie dzis konczy 7 miesiecy, nie jutro. icon_redface.gif
lena77


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,885
Dołączył: nie, 19 cze 05 - 10:33
SkÄ…d: wielkopoland
Nr użytkownika: 3,289




post czw, 17 lis 2005 - 11:35
Post #26

teraz zorientowalam sie, ze dzis juz jest 17 listopad-a wiec moj synek wlasnie dzis konczy 7 miesiecy, nie jutro. icon_redface.gif

--------------------
"Cśśśśś.., siedzimy w tej ścianie.
Jesteśmy Marsjanie"
Miron Białoszewski
lilka
czw, 17 lis 2005 - 17:32
Julia jest z nami od czerwca a mi sie wydaje ze jest od zawsze, że zawsze należała do nas i że zawsze ją kochałam (nawet wtedy gdy jeszcze nie wiedziałam o jej istnieniu)
to ja jul.ia teraz pisze - właśnie siedzi mi na kolanach i rwie sie do klawiatury. Pozdrawiamy wszystkich.
lilka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 62
Dołączył: pią, 11 lis 05 - 07:39
Skąd: Orzesze (śląsk)
Nr użytkownika: 4,022

GG:


post czw, 17 lis 2005 - 17:32
Post #27

Julia jest z nami od czerwca a mi sie wydaje ze jest od zawsze, że zawsze należała do nas i że zawsze ją kochałam (nawet wtedy gdy jeszcze nie wiedziałam o jej istnieniu)
to ja jul.ia teraz pisze - właśnie siedzi mi na kolanach i rwie sie do klawiatury. Pozdrawiamy wszystkich.

--------------------
user posted image
Coco
czw, 17 lis 2005 - 21:23
Mówicie, że jest wiele dzieci w DD i DMD. A tyle rodzin czeka na adopcję. Wszystko się zgadza. Natomiast problem tych maluchów polega na tym, że mają one nieuregulowaną sytuację prawną, tzn. że ich biologiczni rodzice np. nie zrzekli się do nich praw rodzcielskich. I te maluchy koczują w DMD czekając na rodziny zastępcze, pobyt w DD lub w Rodzinnym Domu Dziecka............................
Coco


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 165
Dołączył: pią, 06 lut 04 - 21:59
Nr użytkownika: 1,422

GG:


post czw, 17 lis 2005 - 21:23
Post #28

Mówicie, że jest wiele dzieci w DD i DMD. A tyle rodzin czeka na adopcję. Wszystko się zgadza. Natomiast problem tych maluchów polega na tym, że mają one nieuregulowaną sytuację prawną, tzn. że ich biologiczni rodzice np. nie zrzekli się do nich praw rodzcielskich. I te maluchy koczują w DMD czekając na rodziny zastępcze, pobyt w DD lub w Rodzinnym Domu Dziecka............................
justin
piÄ…, 18 lis 2005 - 00:45
[list]no własnie Coco, poruszyłaś bardzo istotną sprawę.
Zgadza się, że jest wiele dzieci z nieurególowaną sytuacją prawną. Być może sa potzrebne zmiany w sytemie, w prawie, w działaniu sądów, ale nie o tym chciałam napisać.
chciałam napisać, że chylę czoła przed rodzinami zastępczymi, Rodzinnymi domami Dziecka, gdzie dzieci przebywaja jakiś czas. Jak wielkie serce musza mieć osoby, które decydują się założyc rodzinę zastępczą, wiedząc, że dziecko, które jest u nich może w każdej chwili trafić do rodziców adopcyjnych.[list]
Cieszę się, że sa ludzie, którzy w taki sposób moga pomóc chociaz części dzieciaczków, dac im miłość, ciepło, bezpieczeństwo.
justin


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 6,013
Dołączył: śro, 26 sty 05 - 10:30
SkÄ…d: a stÄ…d
Nr użytkownika: 2,585

GG:


post piÄ…, 18 lis 2005 - 00:45
Post #29

[list]no własnie Coco, poruszyłaś bardzo istotną sprawę.
Zgadza się, że jest wiele dzieci z nieurególowaną sytuacją prawną. Być może sa potzrebne zmiany w sytemie, w prawie, w działaniu sądów, ale nie o tym chciałam napisać.
chciałam napisać, że chylę czoła przed rodzinami zastępczymi, Rodzinnymi domami Dziecka, gdzie dzieci przebywaja jakiś czas. Jak wielkie serce musza mieć osoby, które decydują się założyc rodzinę zastępczą, wiedząc, że dziecko, które jest u nich może w każdej chwili trafić do rodziców adopcyjnych.[list]
Cieszę się, że sa ludzie, którzy w taki sposób moga pomóc chociaz części dzieciaczków, dac im miłość, ciepło, bezpieczeństwo.

--------------------
Natka

?uki


justyna, mama Natalki (10 maj 2004) Anio?ka (#21 czerwiec 2005) i ?ukaszka (18 sierpie? 2006)
___________________________________
Jak chcecie w ?yciu d?ugo by? zdrowi
Trzeba da? uj?cie z zadka wiatrowi
S.Dali
mordeczka
wto, 06 gru 2005 - 10:19
Witam,ja też czekam na drugie już dzieciątko.Czekamy właściwie od stycznia 2003 ale ponieważ z innego OAO dostalismy synka zawiesilismy oczekiwanie .No i w końcu czekamy od 10.2005 w OAO katolickim w Poznaniu.Mysle,że niedługo będziemy się cieszyć córeczką!!!!
Przyznam ,że to czekanie troche mnie męczy-nam też nie chciano chociaż w przybliżeniu powiedzieć,czy to za 1,2,3 miesiące.Tak około oczywiście.

W dniu Mikołaja wszystkim oczekującym życze duuuużo cierpliwości i wytrwałości w oczekiwaniu na upragniony telefon.
mordeczka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 33
Dołączył: pią, 07 maj 04 - 13:04
Skąd: POZNAŃ
Nr użytkownika: 1,724




post wto, 06 gru 2005 - 10:19
Post #30

Witam,ja też czekam na drugie już dzieciątko.Czekamy właściwie od stycznia 2003 ale ponieważ z innego OAO dostalismy synka zawiesilismy oczekiwanie .No i w końcu czekamy od 10.2005 w OAO katolickim w Poznaniu.Mysle,że niedługo będziemy się cieszyć córeczką!!!!
Przyznam ,że to czekanie troche mnie męczy-nam też nie chciano chociaż w przybliżeniu powiedzieć,czy to za 1,2,3 miesiące.Tak około oczywiście.

W dniu Mikołaja wszystkim oczekującym życze duuuużo cierpliwości i wytrwałości w oczekiwaniu na upragniony telefon.

--------------------
DOROTA-MAMA ADASIA
15.04.2002 I MAJUNI 24.11.2005
Silije
śro, 07 gru 2005 - 11:20
Mam dwie córki, a w przyszłym roku idziemy z mężem na kurs dla rodziców zastępczych. Właśnie dlatego, że bezdzietni ludzie chcą adoptować, na dzieci, które wobec prawa nie maja wcale rodziców, czekają długo, a pomiędzy tym trwają w zawieszeniu gromady dzieci, które na swoich rodziców liczyć nie mogą, ale nie mogą też iść do adopcji. Dlatego prawdopodobnie będziemy rodzicami zastępczymi, jak tylko uda nam się zmienić mieszkanie na większe (co jeszcze trochę czasu zajmie).

Na razie uczÄ™ sie podczytujÄ…c forum Nasz bocian.
Silije


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 9,056
Dołączył: pią, 23 sty 04 - 17:33
SkÄ…d: Okolica Poznania
Nr użytkownika: 1,362

GG:


post śro, 07 gru 2005 - 11:20
Post #31

Mam dwie córki, a w przyszłym roku idziemy z mężem na kurs dla rodziców zastępczych. Właśnie dlatego, że bezdzietni ludzie chcą adoptować, na dzieci, które wobec prawa nie maja wcale rodziców, czekają długo, a pomiędzy tym trwają w zawieszeniu gromady dzieci, które na swoich rodziców liczyć nie mogą, ale nie mogą też iść do adopcji. Dlatego prawdopodobnie będziemy rodzicami zastępczymi, jak tylko uda nam się zmienić mieszkanie na większe (co jeszcze trochę czasu zajmie).

Na razie uczÄ™ sie podczytujÄ…c forum Nasz bocian.

--------------------
"Wierzę, że na mojej drodze zawsze skręcę we właściwą stronę. Bo wierzę że Bóg wytyczy drogę tam, gdzie jej nie ma". N.V. Peale
justin
czw, 08 gru 2005 - 02:34
Silije,
czuję dokładnie to samo co Ty i chciałabym zrobić to samo.
Mąż mój potrzebuje jeszcze czasu, pewnie pare lat minie zanim tak ostatecznie dojrzejemy.

ps
tez często siedzę na bocianie icon_biggrin.gif
Dzieki Bocianowi mam TalkÄ™ icon_biggrin.gif
justin


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 6,013
Dołączył: śro, 26 sty 05 - 10:30
SkÄ…d: a stÄ…d
Nr użytkownika: 2,585

GG:


post czw, 08 gru 2005 - 02:34
Post #32

Silije,
czuję dokładnie to samo co Ty i chciałabym zrobić to samo.
Mąż mój potrzebuje jeszcze czasu, pewnie pare lat minie zanim tak ostatecznie dojrzejemy.

ps
tez często siedzę na bocianie icon_biggrin.gif
Dzieki Bocianowi mam TalkÄ™ icon_biggrin.gif

--------------------
Natka

?uki


justyna, mama Natalki (10 maj 2004) Anio?ka (#21 czerwiec 2005) i ?ukaszka (18 sierpie? 2006)
___________________________________
Jak chcecie w ?yciu d?ugo by? zdrowi
Trzeba da? uj?cie z zadka wiatrowi
S.Dali
Tobik
wto, 03 sty 2006 - 15:13
Witam!
Nie wiem dlaczego dopiero trafiłam na to forum, przecież od 8 m-cy chodzimy do Ośrodka na różne rozmowy i 9 stycznia idziemy na testy psychologiczne-bardzo się nimi denerwujemy- czy ktoś może mi powiedziec jak one wyglądają???.
Ale skoro już tyle przeszliśmy,to chyba się da,więc myślę, że od połowy stycznia będziemy już zakwalifikowani i będziemy czekać, czekać...na 1 lub 2 dzieci do 4-lat, zobaczymy co tam dla nas Szef przeznaczył...
mma jakieś przekonanie wewnętrzne, że do Swiąt Wielkanocnych coś się wydarzy,ale jak tak czytam ile się czeka.....
ja już nie mogę się doczekac a co dopiero bdzie potem...
Ciekawe jak to jest jak siÄ™ zobaczy pierwszy raz to wyczekiwane Dziecko???
Pozdrawiam
Ania
Tobik


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 19
Dołączył: wto, 03 sty 06 - 14:57
Skąd: Toruń
Nr użytkownika: 4,450




post wto, 03 sty 2006 - 15:13
Post #33

Witam!
Nie wiem dlaczego dopiero trafiłam na to forum, przecież od 8 m-cy chodzimy do Ośrodka na różne rozmowy i 9 stycznia idziemy na testy psychologiczne-bardzo się nimi denerwujemy- czy ktoś może mi powiedziec jak one wyglądają???.
Ale skoro już tyle przeszliśmy,to chyba się da,więc myślę, że od połowy stycznia będziemy już zakwalifikowani i będziemy czekać, czekać...na 1 lub 2 dzieci do 4-lat, zobaczymy co tam dla nas Szef przeznaczył...
mma jakieś przekonanie wewnętrzne, że do Swiąt Wielkanocnych coś się wydarzy,ale jak tak czytam ile się czeka.....
ja już nie mogę się doczekac a co dopiero bdzie potem...
Ciekawe jak to jest jak siÄ™ zobaczy pierwszy raz to wyczekiwane Dziecko???
Pozdrawiam
Ania
justin
wto, 03 sty 2006 - 15:24
aniu, trzymam kciuki, żeby po kwalifikacji ten telefon zadzwonił jak najszybciej i żebyście wiedzieli , że to Wasze Dziecko icon_biggrin.gif .
justin


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 6,013
Dołączył: śro, 26 sty 05 - 10:30
SkÄ…d: a stÄ…d
Nr użytkownika: 2,585

GG:


post wto, 03 sty 2006 - 15:24
Post #34

aniu, trzymam kciuki, żeby po kwalifikacji ten telefon zadzwonił jak najszybciej i żebyście wiedzieli , że to Wasze Dziecko icon_biggrin.gif .

--------------------
Natka

?uki


justyna, mama Natalki (10 maj 2004) Anio?ka (#21 czerwiec 2005) i ?ukaszka (18 sierpie? 2006)
___________________________________
Jak chcecie w ?yciu d?ugo by? zdrowi
Trzeba da? uj?cie z zadka wiatrowi
S.Dali
lilka
wto, 03 sty 2006 - 16:07
testy nie są takie straszne wystarczy że szczerze się odpowiada na zawarte w nich pytania. Napewno świetnie sobie poradzicie. A potem pozostaje już tylko to straszne czekanie. My czekaliśmy rok ale w końcu doczekaliśmy się, a jak zobaczyliśmy Julie pierwszy raz na oczy od razu wiedzieliśmy że ona jest tylko nasza. Sprawy sądowe trwały 2 miesiące i to były najdłuższe 2 miesiące w naszym życiu, bo twoje dziecko jest daleko od ciebie a ty strasznie za nim tęsknisz. Teraz już pół roku jesteśmy razem i jesteśmy bardzo szczęśliwi. Pozdrawiamy i życzymy powodzenia.
lilka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 62
Dołączył: pią, 11 lis 05 - 07:39
Skąd: Orzesze (śląsk)
Nr użytkownika: 4,022

GG:


post wto, 03 sty 2006 - 16:07
Post #35

testy nie są takie straszne wystarczy że szczerze się odpowiada na zawarte w nich pytania. Napewno świetnie sobie poradzicie. A potem pozostaje już tylko to straszne czekanie. My czekaliśmy rok ale w końcu doczekaliśmy się, a jak zobaczyliśmy Julie pierwszy raz na oczy od razu wiedzieliśmy że ona jest tylko nasza. Sprawy sądowe trwały 2 miesiące i to były najdłuższe 2 miesiące w naszym życiu, bo twoje dziecko jest daleko od ciebie a ty strasznie za nim tęsknisz. Teraz już pół roku jesteśmy razem i jesteśmy bardzo szczęśliwi. Pozdrawiamy i życzymy powodzenia.

--------------------
user posted image
Tobik
wto, 03 sty 2006 - 17:32
icon_biggrin.gif
dzięki Justin i Lilko!
U nas jest wielka niewiadoma,nastawialismy się na 1 dziecko i to raczej nie maleństwo-bo z takimi najtrudniej,a na wywiadzie środowiskowym wyszła fajna sytuacja,że pytano nas czy dalibyśmy radę z bliźniakami,a mi się aż oczy zabłyszczały podobno!Zawsze marzyłam o bliźniakach...Podobno teraz się sporo rodzi...
Tydzień po tej wizycie nie mogłam spać i dyskutowaliśmy czy byśmy sobie poradzili..Ale stwierdziliśmy, że jeśli Niebiosa przygotują nam małe bliźniki to będzie szałowo!!! Tak więc jest wielka niewiadoma..

Lilko,powiedz czy Wy jakoś szybciej urządzaliście pokój,wiedzieliście czy to będzie chłopiec czy dziewczynka??
Niech Julka będzie Waszym Słonkiem na co dzień.
Pozdrawiam
Tobik


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 19
Dołączył: wto, 03 sty 06 - 14:57
Skąd: Toruń
Nr użytkownika: 4,450




post wto, 03 sty 2006 - 17:32
Post #36

icon_biggrin.gif
dzięki Justin i Lilko!
U nas jest wielka niewiadoma,nastawialismy się na 1 dziecko i to raczej nie maleństwo-bo z takimi najtrudniej,a na wywiadzie środowiskowym wyszła fajna sytuacja,że pytano nas czy dalibyśmy radę z bliźniakami,a mi się aż oczy zabłyszczały podobno!Zawsze marzyłam o bliźniakach...Podobno teraz się sporo rodzi...
Tydzień po tej wizycie nie mogłam spać i dyskutowaliśmy czy byśmy sobie poradzili..Ale stwierdziliśmy, że jeśli Niebiosa przygotują nam małe bliźniki to będzie szałowo!!! Tak więc jest wielka niewiadoma..

Lilko,powiedz czy Wy jakoś szybciej urządzaliście pokój,wiedzieliście czy to będzie chłopiec czy dziewczynka??
Niech Julka będzie Waszym Słonkiem na co dzień.
Pozdrawiam
Tobik
wto, 03 sty 2006 - 17:35
Natalka i Aniołek również niech sprawiają duzo radości, czyż Dzieci nie są prawdziwym spełnieniem??
mam nadzieję, że jak zobaczymy to nasze dziecko to od razu poczuję tą szaloną miłość.. icon_biggrin.gif
Tobik


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 19
Dołączył: wto, 03 sty 06 - 14:57
Skąd: Toruń
Nr użytkownika: 4,450




post wto, 03 sty 2006 - 17:35
Post #37

Natalka i Aniołek również niech sprawiają duzo radości, czyż Dzieci nie są prawdziwym spełnieniem??
mam nadzieję, że jak zobaczymy to nasze dziecko to od razu poczuję tą szaloną miłość.. icon_biggrin.gif
lilka
wto, 03 sty 2006 - 21:16
nie wiedzieliśmy czy będzie chłopiec czy dziewczynka. A jeśli chodzi o urządzanie pokoju to nie mogliśmy się powstrzymać żeby robić to wcześniej, tak że mieliśmy sporo rzeczy jeszcze zanim dowiedzieliśmy się o Julii. Nie kupowaliśmy ubranek no bo nie wiedzieliśmy w jakim wieku i jakie duże będzie nasze dzieciątko ale kupowaliśmy wszystkie inne rzeczy typu: zabawki, butelki (czekaliśmy na malutkie dziecko ), wszelki sprzęt i akcesoria potrzebne maluszkowi - czerpaliśmy z tego ogromną radość. A teraz kiedy Jula jest z nami, ma już wiele zabawek ja i tak nie moge się powstrzymać idąc do sklepu żeby nie kupić jej jakiegoś drobiazgu tak że w niedługim czasie zaczniemy obrastać w górę sprzetów. No ale cóż... Pozdrawiam cieplutko.
lilka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 62
Dołączył: pią, 11 lis 05 - 07:39
Skąd: Orzesze (śląsk)
Nr użytkownika: 4,022

GG:


post wto, 03 sty 2006 - 21:16
Post #38

nie wiedzieliśmy czy będzie chłopiec czy dziewczynka. A jeśli chodzi o urządzanie pokoju to nie mogliśmy się powstrzymać żeby robić to wcześniej, tak że mieliśmy sporo rzeczy jeszcze zanim dowiedzieliśmy się o Julii. Nie kupowaliśmy ubranek no bo nie wiedzieliśmy w jakim wieku i jakie duże będzie nasze dzieciątko ale kupowaliśmy wszystkie inne rzeczy typu: zabawki, butelki (czekaliśmy na malutkie dziecko ), wszelki sprzęt i akcesoria potrzebne maluszkowi - czerpaliśmy z tego ogromną radość. A teraz kiedy Jula jest z nami, ma już wiele zabawek ja i tak nie moge się powstrzymać idąc do sklepu żeby nie kupić jej jakiegoś drobiazgu tak że w niedługim czasie zaczniemy obrastać w górę sprzetów. No ale cóż... Pozdrawiam cieplutko.

--------------------
user posted image
agnieszka2012

Go??







post czw, 13 kwi 2006 - 13:53
Post #39

Od trzech lat jestem mamą adopcyjną Kacperka i czekam na drugą posiechę od poździernika 2005. Tak samo jak przy pierwszej adopcji tak przy drugiej nie moge się doczekać. Szkoda, ze tak pomału to idzie. pozdrawiam wszystkich
Coco
czw, 13 kwi 2006 - 23:21
Witaj, cierpliwość jest cnotą........... A nagroda za nia - przegoromna. Życzę krótkiego i skutecznego czekania!
A w chwili obecnej - Wesołych Świat dla wszystkich czytających tego posta:)icon_smile.gificon_smile.gificon_smile.gificon_smile.gificon_smile.gificon_smile.gificon_smile.gificon_smile.gificon_smile.gif
Coco


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 165
Dołączył: pią, 06 lut 04 - 21:59
Nr użytkownika: 1,422

GG:


post czw, 13 kwi 2006 - 23:21
Post #40

Witaj, cierpliwość jest cnotą........... A nagroda za nia - przegoromna. Życzę krótkiego i skutecznego czekania!
A w chwili obecnej - Wesołych Świat dla wszystkich czytających tego posta:)icon_smile.gificon_smile.gificon_smile.gificon_smile.gificon_smile.gificon_smile.gificon_smile.gificon_smile.gificon_smile.gif
> Kto czeka w kolejce na adopcyjne dzieciÄ…tko?
Start new topic
Reply to this topic
6 Stron V  poprzednia 1 2 3 4 nastÄ™pna ostatnia 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:



Wersja Lo-Fi Aktualny czas: sob, 22 cze 2024 - 19:28
lista postów tego w±tku
© 2002 - 2018  ITS MEDIA, kontakt: redakcja@maluchy.pl   |  Reklama