Małgosiu dzięki za odpowiedź, bez przerubek się nie obejdzie bo dome jest naprawdę malutki ma tylko 65 m
Jeśli mogę Cię jeszcze wykorzystać to prosze o pomoc wq kolejnej kwesti:
Domek stanowi skrajny szereg z 1930 roku, jak widać w innych segmentach ludzie od strony podwórka poczynili najróżniejsze przybudówki, podnoszenie dachu i inne cudeńka. Czy z tego faktu można wnioskować, że na takie przeróbki wyraził zgodę konserwator czy to zbyt daleko idąca interpretacja??
I jeszcze jedno pytanie jesteś pewna że ochroną konserwatorskązajmuje sie urząd wojewódzki, a nie urząd miejski? pytam żeby wiedzieć gdzie uderzyć zamierzam w przyszłym tygodniu popytać tu i tam.