Kinga bedzie chodziła do zerówki w przedszkolu. Niby myslałam zeby ją posłac do szkoły, szczególnie z finansowego punktu widzenia bardziej by mi to odpowiadało, ale w koncu staneło na tym, ze jednak zostanie w przedszkolu. Szale przewazyła Kamila a raczej jej przedszkolny debiut. Mam nadzieje, ze pod okiem starszej sistry szybciej sie zaaklimatyzuje nie bedzie scen urzadzac.
Kinga juz sie szykuje i doczekac sie nie moze. Wypytuje o szkołe, wypatruje co ciekawszych (czyt, bardziej rózowych i w białe kwiatki chili a`la barbie
) akcesoriów szkolnych i zazyczyła sobie białej bluzki z falbankami i błyszczacej spodniczki na rozpoczecie roku szkilnego. A! i koniecznie złotych butów
. Bogu dzieki takowe posiada
- sa jednym z elementów jej gwazdkowego stroju. Jak mi sie tak zestroi na to rozpoczecie roku to pojdzie z tatusiem. Ja bym tego nie strawiła, hmmm...
pozdróffffka