Aktualnoci

12 tysicy dodatkowych miejsc w obkach!

12 tysicy dodatkowych miejsc w obkach!

Rzd postanowi kontynuowa program Maluch, zapocztkowany w 2011, zaproponowa jednak jego zmodyfikowan i rozszerzon wersj, nadajc mu nazw MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...

Czytaj wicej >

Maluchy.pl logo
cia

Witaj Gościu ( Zaloguj | Rejestruj )

Start new topic Reply to this topic
Start new topic Reply to this topic
2 Stron V   1 2 następna  

dzisiaj mija miesiąc od zabiegu

, i znów....
> , i znów....
Dorcias
czw, 22 mar 2012 - 10:42
wspomnienia, rozdrapane rany, płacz i smutek..... icon_sad.gif rycze.gif

Spij Mój Aniołku
[*][*][*]

Ten post edytował Dorcias czw, 22 mar 2012 - 10:45
Dorcias


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 796
Dołączył: pon, 31 maj 04 - 21:30
Skąd: Ząbki k/ Warszawy
Nr użytkownika: 1,813




post czw, 22 mar 2012 - 10:42
Post #1

wspomnienia, rozdrapane rany, płacz i smutek..... icon_sad.gif rycze.gif

Spij Mój Aniołku
[*][*][*]

--------------------
Moja Kruszynka ([*][*][*]
+20.02.2012 r.)
Tak bardzo mi CIEBIE brak Aniołku


Bartoszek
okruszek
czw, 22 mar 2012 - 13:56
przytul.gif przytul.gif
okruszek


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,904
Dołączył: śro, 15 lis 06 - 17:21
Nr użytkownika: 8,487




post czw, 22 mar 2012 - 13:56
Post #2

przytul.gif przytul.gif

--------------------




Moje Kochane Aniołki (5tc) sty. 2007. (8tc)paz.2011
Fiefiora
czw, 22 mar 2012 - 18:42
przytul.gif
Fiefiora


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 8,707
Dołączył: pon, 14 maj 07 - 08:04
Skąd: Krakow
Nr użytkownika: 14,126




post czw, 22 mar 2012 - 18:42
Post #3

przytul.gif

--------------------
Łobuz lipiec 2009
Młoda Gniewna wrzesień 2012
nulek27
pią, 23 mar 2012 - 08:03
przytul.gif
nulek27


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,150
Dołączył: pon, 31 maj 10 - 19:04
Skąd: Krotoszyn
Nr użytkownika: 33,160




post pią, 23 mar 2012 - 08:03
Post #4

przytul.gif

--------------------
słoneczko82

Go??







post pon, 26 mar 2012 - 10:28
Post #5

przytul.gif
Dorcias
wto, 27 mar 2012 - 21:08
Czy te rany się zagoją...
Ja codziennie mam rozdrapywane rany, staram się nie myśleć ale nie mogę nie pamiętać..
Nawet w pracy dzisiaj przypadkowo zaczęli gadać o ,,śmierci Madzi i musiałam pod pretekstem pójścia do dyrektora wyjść z pokoju.
To wszystko tak boli
Dorcias


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 796
Dołączył: pon, 31 maj 04 - 21:30
Skąd: Ząbki k/ Warszawy
Nr użytkownika: 1,813




post wto, 27 mar 2012 - 21:08
Post #6

Czy te rany się zagoją...
Ja codziennie mam rozdrapywane rany, staram się nie myśleć ale nie mogę nie pamiętać..
Nawet w pracy dzisiaj przypadkowo zaczęli gadać o ,,śmierci Madzi i musiałam pod pretekstem pójścia do dyrektora wyjść z pokoju.
To wszystko tak boli

--------------------
Moja Kruszynka ([*][*][*]
+20.02.2012 r.)
Tak bardzo mi CIEBIE brak Aniołku


Bartoszek
nulek27
śro, 28 mar 2012 - 07:58
Boli i nie wiem czy kiedyś przestanie ,mnie dalej boli .
nulek27


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,150
Dołączył: pon, 31 maj 10 - 19:04
Skąd: Krotoszyn
Nr użytkownika: 33,160




post śro, 28 mar 2012 - 07:58
Post #7

Boli i nie wiem czy kiedyś przestanie ,mnie dalej boli .

--------------------
słoneczko82

Go??







post śro, 28 mar 2012 - 09:09
Post #8

Obawiam się że ten ból nigdy nie minie my straciliśmy w 2009 i nadal boli ...
Fiefiora
śro, 28 mar 2012 - 10:41
Ból chyba zostaje na zawsze, ale uczymy się z nim żyć.
Ale im więcej czasu od mojego pierwszego poronienia mija tym bardziej utwierdzam się w przekonaniu że powinnam iść do psychologa może życie nabrało by więcej kolorów, znikneło choć trochę lęków...
Dorcias przytulam Cie mocno!
Fiefiora


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 8,707
Dołączył: pon, 14 maj 07 - 08:04
Skąd: Krakow
Nr użytkownika: 14,126




post śro, 28 mar 2012 - 10:41
Post #9

Ból chyba zostaje na zawsze, ale uczymy się z nim żyć.
Ale im więcej czasu od mojego pierwszego poronienia mija tym bardziej utwierdzam się w przekonaniu że powinnam iść do psychologa może życie nabrało by więcej kolorów, znikneło choć trochę lęków...
Dorcias przytulam Cie mocno!

--------------------
Łobuz lipiec 2009
Młoda Gniewna wrzesień 2012
nulek27
śro, 28 mar 2012 - 11:38
Fief trafiłaś w sedno ,tak bardzo bym chciała żeby ktoś pokolorował mi świat na nowo .
nulek27


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,150
Dołączył: pon, 31 maj 10 - 19:04
Skąd: Krotoszyn
Nr użytkownika: 33,160




post śro, 28 mar 2012 - 11:38
Post #10

Fief trafiłaś w sedno ,tak bardzo bym chciała żeby ktoś pokolorował mi świat na nowo .

--------------------
Kaczuszka3Kaczor...
śro, 28 mar 2012 - 16:36
Rany się zabliźnia, pamięć pozostanie. Z czasem będzie lepiej. Postaraj się ból przekuć w coś pozytywnego... Mnie kolejna ciąża zaskoczyła... Gdyby nie poronienie nie było by na świecie mojego młodszego Synka Krzysia.. to mi troszkę osładza...

przytul.gif przytul.gif przytul.gif przytul.gif przytul.gif przytul.gif przytul.gif przytul.gif przytul.gif

Może to oklepane ale mojej znajomej osłodziło ból posadzenie drzewka upamiętniającego Aniołka. Dba o nie, mówi do niego...

Mi na początku pomogło zrobienie sobie wieczoru reseta.. ryczałam , gadałam a koleżanka poprostu była... jeśli potrzebujesz to zapraszam.... umiem słuchać... mam wolna chate od Męża na 2 dni od jutra..


CYTAT(Fiefiora @ Wed, 28 Mar 2012 - 11:41) *
Ból chyba zostaje na zawsze, ale uczymy się z nim żyć.
(...) Dorcias przytulam Cie mocno!

Każdego dnia się uczymy żyć dalej...


Ten post edytował Kaczuszka3Kaczorki śro, 28 mar 2012 - 16:43
Kaczuszka3Kaczor...


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 423
Dołączył: sob, 22 maj 10 - 09:00
Skąd: Ponikiew Duża, gm. Goworowo
Nr użytkownika: 33,053




post śro, 28 mar 2012 - 16:36
Post #11

Rany się zabliźnia, pamięć pozostanie. Z czasem będzie lepiej. Postaraj się ból przekuć w coś pozytywnego... Mnie kolejna ciąża zaskoczyła... Gdyby nie poronienie nie było by na świecie mojego młodszego Synka Krzysia.. to mi troszkę osładza...

przytul.gif przytul.gif przytul.gif przytul.gif przytul.gif przytul.gif przytul.gif przytul.gif przytul.gif

Może to oklepane ale mojej znajomej osłodziło ból posadzenie drzewka upamiętniającego Aniołka. Dba o nie, mówi do niego...

Mi na początku pomogło zrobienie sobie wieczoru reseta.. ryczałam , gadałam a koleżanka poprostu była... jeśli potrzebujesz to zapraszam.... umiem słuchać... mam wolna chate od Męża na 2 dni od jutra..


CYTAT(Fiefiora @ Wed, 28 Mar 2012 - 11:41) *
Ból chyba zostaje na zawsze, ale uczymy się z nim żyć.
(...) Dorcias przytulam Cie mocno!

Każdego dnia się uczymy żyć dalej...


--------------------




[*] 13.11.2010r. Marianek Marek 12tc. Bóg Cie potrzebowa? bardziej..
Stan przedrzucawkowy
Zawsze jest nadzieja
gosiagosia
czw, 29 mar 2012 - 22:47
mi tez sie zdaje, ze od czasu poronienia wszystko tapnelo. niby jest ok, ale jakos nie umiem sobie poradzic sama ze soba i ogarnac
gosiagosia


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 8,244
Dołączył: nie, 18 sty 09 - 21:40
Nr użytkownika: 24,823




post czw, 29 mar 2012 - 22:47
Post #12

mi tez sie zdaje, ze od czasu poronienia wszystko tapnelo. niby jest ok, ale jakos nie umiem sobie poradzic sama ze soba i ogarnac

--------------------
Sz. marzec 2009
F. luty 2011
B.A. Aniołek 6tc [*]



...nie ma stópki zbyt małej, by nie mogła zostawić śladu...
chaton
pią, 30 mar 2012 - 09:16
Mnie poronienia po prostu zmienily. Tak na stale. Ludzie oczekuja ode mnie, zebym przeszla swoja zalobe, najlepiej po miesiacu i zebym byla jak dawniej. Nie moga zrozumiec, ze ja juz nie bede jak dawniej, jestem teraz inna osoba. Osoba, ktora doswiadczyla kruchosci zycia i teraz musi z tym zyc. Nie da sie cofnac czasu, a doswiadczenia zyciowe tego typu zmieniaja nas bezpowrotnie.
chaton


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 5,486
Dołączył: pon, 15 wrz 08 - 16:39
Nr użytkownika: 21,762




post pią, 30 mar 2012 - 09:16
Post #13

Mnie poronienia po prostu zmienily. Tak na stale. Ludzie oczekuja ode mnie, zebym przeszla swoja zalobe, najlepiej po miesiacu i zebym byla jak dawniej. Nie moga zrozumiec, ze ja juz nie bede jak dawniej, jestem teraz inna osoba. Osoba, ktora doswiadczyla kruchosci zycia i teraz musi z tym zyc. Nie da sie cofnac czasu, a doswiadczenia zyciowe tego typu zmieniaja nas bezpowrotnie.

--------------------
Duza: 15 maj 2007

Maly: 15 styczen 2013


(*) 24/08/2011; (*) 26/12/2011
gosiagosia
pią, 30 mar 2012 - 14:59
ode mnie nikt nie oczekiwal zaloby, bo przeciez musialam sie ogarnac od razu, bo dziecko sie nie urodzilo, bo przeciez bylo male, t prawie jakby go nie bylo.
maz w ogole wymazal to wszystko z glowy i nie chce o tym rozmawiac. teraz juz nawet nie rozmawiamy o 3 dziecku i nie chce mi powiedziec czy nie chce wiecej dzieci czy boi sie, ze znowu mnie pokroja, bo tak gada ze ciezko to rozgryzc
gosiagosia


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 8,244
Dołączył: nie, 18 sty 09 - 21:40
Nr użytkownika: 24,823




post pią, 30 mar 2012 - 14:59
Post #14

ode mnie nikt nie oczekiwal zaloby, bo przeciez musialam sie ogarnac od razu, bo dziecko sie nie urodzilo, bo przeciez bylo male, t prawie jakby go nie bylo.
maz w ogole wymazal to wszystko z glowy i nie chce o tym rozmawiac. teraz juz nawet nie rozmawiamy o 3 dziecku i nie chce mi powiedziec czy nie chce wiecej dzieci czy boi sie, ze znowu mnie pokroja, bo tak gada ze ciezko to rozgryzc

--------------------
Sz. marzec 2009
F. luty 2011
B.A. Aniołek 6tc [*]



...nie ma stópki zbyt małej, by nie mogła zostawić śladu...
Dorcias
sob, 31 mar 2012 - 12:12
Tak zgadzam się z Wami w zupełności - mój mąż też tak się zachował.
Nie chce na razie kolejnego dziecka - z obawy przed tym żeby się ta zła historia znowu nie powtórzyła, żebym nie cierpiała.
Z wielu względów myślę, że jest jemu tak wygodniej - nie ma przebudowy mieszkania, nie ma wydatków na kolejne 20 lat.
Dorcias


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 796
Dołączył: pon, 31 maj 04 - 21:30
Skąd: Ząbki k/ Warszawy
Nr użytkownika: 1,813




post sob, 31 mar 2012 - 12:12
Post #15

Tak zgadzam się z Wami w zupełności - mój mąż też tak się zachował.
Nie chce na razie kolejnego dziecka - z obawy przed tym żeby się ta zła historia znowu nie powtórzyła, żebym nie cierpiała.
Z wielu względów myślę, że jest jemu tak wygodniej - nie ma przebudowy mieszkania, nie ma wydatków na kolejne 20 lat.

--------------------
Moja Kruszynka ([*][*][*]
+20.02.2012 r.)
Tak bardzo mi CIEBIE brak Aniołku


Bartoszek
słoneczko82

Go??







post czw, 05 kwi 2012 - 13:41
Post #16

przytul.gif
CYTAT(nulek27 @ Wed, 28 Mar 2012 - 12:38) *
Fief trafiłaś w sedno ,tak bardzo bym chciała żeby ktoś pokolorował mi świat na nowo .

Dorcias
pon, 09 kwi 2012 - 21:08
Najgorsze chyba jest to, że myślę że już pomału uczę się z tym żyć, a tak naprawdę nie potrafię.
Psycholog powiedziała mi to co zawsze starałam się robić i myślę że robiłam - żyć tak jak chcę żyć - po swojemu.
Strasznie mi brak tej kruszynki rycze.gif - nie potrafię nie myśleć tak jakby inni tego chcieli, nie potrafię zapomnieć.
Z jednej strony chciałabym mieć jeszcze dziecko, ale bardzo się boję - boję się bardzo bólu, boje się że nie podołam obowiązkom, że to ponad moje siły.
Dorcias


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 796
Dołączył: pon, 31 maj 04 - 21:30
Skąd: Ząbki k/ Warszawy
Nr użytkownika: 1,813




post pon, 09 kwi 2012 - 21:08
Post #17

Najgorsze chyba jest to, że myślę że już pomału uczę się z tym żyć, a tak naprawdę nie potrafię.
Psycholog powiedziała mi to co zawsze starałam się robić i myślę że robiłam - żyć tak jak chcę żyć - po swojemu.
Strasznie mi brak tej kruszynki rycze.gif - nie potrafię nie myśleć tak jakby inni tego chcieli, nie potrafię zapomnieć.
Z jednej strony chciałabym mieć jeszcze dziecko, ale bardzo się boję - boję się bardzo bólu, boje się że nie podołam obowiązkom, że to ponad moje siły.

--------------------
Moja Kruszynka ([*][*][*]
+20.02.2012 r.)
Tak bardzo mi CIEBIE brak Aniołku


Bartoszek
Kaczuszka3Kaczor...
pon, 09 kwi 2012 - 22:26
Dorcias przytul.gif przytul.gif przytul.gif przytul.gif przytul.gif przytul.gif przytul.gif
Kaczuszka3Kaczor...


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 423
Dołączył: sob, 22 maj 10 - 09:00
Skąd: Ponikiew Duża, gm. Goworowo
Nr użytkownika: 33,053




post pon, 09 kwi 2012 - 22:26
Post #18

Dorcias przytul.gif przytul.gif przytul.gif przytul.gif przytul.gif przytul.gif przytul.gif

--------------------




[*] 13.11.2010r. Marianek Marek 12tc. Bóg Cie potrzebowa? bardziej..
Stan przedrzucawkowy
Zawsze jest nadzieja
sonia18a
nie, 15 kwi 2012 - 00:34
przytul.gif

od 2007 i ja z tym muszę żyć... i również bardzo boli... ale jak Fiefiora napisała, czas nie leczy ran, ale uczy nas z nimi żyć... żmudne te lekcje...
sonia18a


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 5,191
Dołączył: pią, 14 lis 08 - 14:03
Skąd: Birmingham
Nr użytkownika: 23,591




post nie, 15 kwi 2012 - 00:34
Post #19

przytul.gif

od 2007 i ja z tym muszę żyć... i również bardzo boli... ale jak Fiefiora napisała, czas nie leczy ran, ale uczy nas z nimi żyć... żmudne te lekcje...

--------------------
PS. Przepraszam za brak polskich znakow, bede starala sie pisac czytelnie :)



N godz. 1.56 (2270g i 46cm)
L aniołek godz. 13.27 (58g i 13cm) [*]
B godz. 5.45 (2980g i 48cm)
M godz. 22.30 (2690g i 48cm)
2 gwiazdeczki 13tc, 13/11/2007 [**]
Zona J: Razem od 2004 roku
Dorcias
wto, 17 kwi 2012 - 21:31
CYTAT(sonia18a @ Sun, 15 Apr 2012 - 01:34) *
przytul.gif

od 2007 i ja z tym muszę żyć... i również bardzo boli... ale jak Fiefiora napisała, czas nie leczy ran, ale uczy nas z nimi żyć... żmudne te lekcje...


Dokładnie...
a mój mąż usilnie mi w tym nie pomaga.
Wczoraj powiedział mi że nie che już dzieci, i w ogóle to nie chciał, ale jak to ostatnio już się stało - to co on miał zrobić.
Powiedział, że mam tylko w robieniu dzieci cel, że chcę drużynę piłkarską i jak chce to mam sobie zrobić dziecko z kim innym.
Nie wiem co robić - nie chce mi się żyć, nie mam już chyba żadnego celu.
Przykre to jest - bo mam Bartosza, ale nie traktuję go jako cel, nie zaniedbuję go oczywiście.
Myślałam że popracuję trochę i że ucieknę od problemów, ale niestety tak się nie da. rycze.gif
Dorcias


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 796
Dołączył: pon, 31 maj 04 - 21:30
Skąd: Ząbki k/ Warszawy
Nr użytkownika: 1,813




post wto, 17 kwi 2012 - 21:31
Post #20

CYTAT(sonia18a @ Sun, 15 Apr 2012 - 01:34) *
przytul.gif

od 2007 i ja z tym muszę żyć... i również bardzo boli... ale jak Fiefiora napisała, czas nie leczy ran, ale uczy nas z nimi żyć... żmudne te lekcje...


Dokładnie...
a mój mąż usilnie mi w tym nie pomaga.
Wczoraj powiedział mi że nie che już dzieci, i w ogóle to nie chciał, ale jak to ostatnio już się stało - to co on miał zrobić.
Powiedział, że mam tylko w robieniu dzieci cel, że chcę drużynę piłkarską i jak chce to mam sobie zrobić dziecko z kim innym.
Nie wiem co robić - nie chce mi się żyć, nie mam już chyba żadnego celu.
Przykre to jest - bo mam Bartosza, ale nie traktuję go jako cel, nie zaniedbuję go oczywiście.
Myślałam że popracuję trochę i że ucieknę od problemów, ale niestety tak się nie da. rycze.gif

--------------------
Moja Kruszynka ([*][*][*]
+20.02.2012 r.)
Tak bardzo mi CIEBIE brak Aniołku


Bartoszek
> dzisiaj mija miesiąc od zabiegu, i znów....
Start new topic
Reply to this topic
2 Stron V   1 2 następna
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:



Wersja Lo-Fi Aktualny czas: pią, 14 cze 2024 - 07:59
lista postw tego wtku
© 2002 - 2018  ITS MEDIA, kontakt: redakcja@maluchy.pl   |  Reklama