CYTAT(asiam23 @ Fri, 10 Jun 2011 - 23:37)
Ketmia dziękuję, poczytałam.
Karoleenka a dlaczego Wam dał w kość??? To fakt psotnik z niego straszny ale za to jaki kochany
Madziulek dziękuje.
Właśnie zastanawiamy się nad zakupem bramki do kuchni albo klatki.
Od dziś zaczęłam go uczyć trochę samotności, zamknęłyśmy się na chwile w pokoju. Pisk i drapanie było straszne myślałam, że rozwali bramkę na schodach. Jednak mam zamiar ćwiczyć to codziennie i jak bedzię ładnie na dworzu będę zamykać na ogrodzie mam nadzieję, że pomoże.
Mam pytanie co to są zabawki edukacyjne dla psów??
Jakie zabawki mogę mu zakupić, żeby wytrzymały dłużej niż kilka godzin??
Jakie przede wszystkim są nieszkodliwe jeśli je zje?
Nie zostawiaj psa samego w ogrodzie, znam kilku właścicieli, którym ukradziono psy z posesji/ogrodu (w tym - dwa dogi niemieckie).
Klatka jest świetnym rozwiązaniem, najpierw pies musi jednak poczuć się w niej dobrze i bezpiecznie, ma stać się azylem psa.
Będzie nim, jeśli to w niej będziesz go karmić najlepszymi przysmakami (nie znam psa, który nie szaleje za żwaczami, uwaga: straszliwie śmierdzą, czy ciasteczkami wątróbkowymi), tam będą na niego czekać najlepsze zabawki, tam nikt nie będzie mu przeszkadzał. I najważniejsze: gdy pies najpierw zostanie zmasakrowany wysiłkiem fizycznym i psychicznym.
Klatka służy do tego, by pies pozostawiony w domu nie niszczył. Tylko i wyłącznie do tego. NIe może być traktowana jako miejsce gdzie pies trafia za karę.
Zamykanie się przed psem (gdy ten czuje Waszą obecność, słyszy Was) jest kiepskim rozwiązaniem.
W psiej sforze odsunięcie jednego osobnika z grupy jest czymś najgorszym, co może go spotkać. Nie dziwię się reakcji Twojego szczeniaka (bo to wciąż szczenię).
Poza tym - nie rozumiem, dlaczego zamknęłyście się w tym pokoju? Co to znaczy "nauczyć psa samotności"? Przecież on ma nos i doskonale czuje Waszą obecność...
Nie nauczysz psa w ten sposób tego, by nie niszczył (skąd pies ma wiedzieć, że gdy jego ukochana pani zamyka się w drugim pokoju, czuć ją, jest blisko) ma czegoś nie robić? Nawet ja nie zrozumiałam, co było celem tego ćwiczenia...
Teraz o zabawkach: świetne są wszelkiego rodzaju GRUBE sznury (najgrubsze jakie możesz kupić), świetny jest KONG
wypełnia się go albo czymś sypkim, albo jakimś psim pasztetem. Ten dla ras dużych jest naprawdę trudnoprzegryzalny
Co jest niebezpieczne: wszelkie zabawki, wypełnione różnym świństwem, które po połknięciu mogą zrobić psu krzywdę.
Korek do chwili gdy skonczył półtora roku nie miał żadnej zabawki poza sznurem. Nie dlatego, że szybko je zjadał a że po rozkawałkowaniu - połykał. Nie mogłam pozwolić na to, by zmarł z tak durnego powodu.
Pies gryząc Wasze ubrania (szlafrok) czy buty nie robi tego bo chce Wam zrobić na złość. Tęskni, Wasze ubrania pachną Wami.
Wychodząc można zostawić psu jakiś znoszony Tshirt pachnący którymś z Was. Będzie mu łatwiej. Może nie znajdzie sobie wtedy czegoś droższego do zabicia tęsknoty
NIE KARAĆ po powrocie. Za co? Pies nie pamięta, co robił kilka godzin wcześniej. Nie łączy Waszej reakcji ze swoim zachowaniem. Wie tylko, że jakiegoś niezrozumiałego powodu jesteście wściekli. Może wyglądać nawet, jakby się wstydził, jakby wiedział o co chodzi. To typowe sygnały poddańcze u psa, by uspokoić rozgniewanego członka sfory.
Co robić? ZABEZPIECZYĆ teren.
Madziulek ma rację, znakomicie psu robi zamykanie go w jednym miejscu, gdy się wychodzi z domu. To ma być miejsce bezpieczne dla psa i takie, gdzie pies nic nie zniszczy.
A tak w ogóle - macie szczeniaka to macie również wszelkie okołoszczeniakowi dodatki. Niszczenie w domu należy do nich bezapelacyjnie. Ciesz się, że nie "czyta" książek, nie zjada kanap, nie patroszy szafek w kuchni i nie roznosie ich zawartości po całym domu z sypialnią włącznie.
Niedługo powinno mu to minąć.