Ila, widocznie to jeszcze nie był ten moment....
Ja też miałam jeden falstart, Ania miała 22 m-ce i byliśmy u znajomych, a butelki wziąć zapomnieliśmy- pomyślqałam sobie, że może przejdzie miseczka, albo kubek. Nie przeszło- rozpacz była straszna, skończyło sie strajkiem głodowym (a Ania jak głodna, to nie do wytrzymania, brrrr
![icon_rolleyes.gif](https://www.maluchy.pl/forum/style_emoticons/default/icon_rolleyes.gif)
) no i trzeba było szybko zdobywać butelkę.
Powiem Ci jeszcze, że ona nie pija ze zwykłego smoczka, tylko z takiego trapezoidalnego, miękkiego ustanika Aventu, którego już nie produkują
![icon_evil.gif](https://www.maluchy.pl/forum/style_emoticons/default/icon_evil.gif)
. Zdobyłam dwie sztuki od dobrych duszyczek z edziecka, które miały nieużywane, ale jak ona będzie długo butelkowa (a chyba teraz się zanosi) to nie wiem, skąd zdobędę następne.....
pozdrawiam