Cześć żabusia
Nadal mam tą chole...... salmonelle, za dwa tygodnie następne badania :/
Mama_wolfa, jak gada po polsku to może im nawsadzać a nikt nie będzie wiedział, o co chodzi
Na bilans pójdę jak będzie ciepło, mam na to cały rok, a teraz mi się nie chce.
No cóż, jeśli chodzi o Kaśkę, to mam problem przedszkolny, jedna z pań za chiny ludowe nie może sobie z nią poradzić, ja w ogóle nie rozumiem jak pedagog nie może sobie poradzić z czterolatkiem
, ale cóż....
Młoda typowy wymuszaniec, drze pape, jak coś jest nie po jej myśli. Poza tym do szału doprowadza ją leżakowanie. W sumie rozumiem ją, leż człowieku 2 godziny jak nie chce Ci się spać, nawet ja bym się w końcu wkurzyła. Na dodatek panie koniecznie chcą ją przykrywać, jak ona nawet w domu śpi obok kołdry/koca, dlatego kładę ją w skarpetkach, w przedszkolu też ma skarpetki i mówiłam, żeby jej nie przykrywać jak nie chce. To jest jak "gadał dziad do obrazu" ufff... jestem tym zmęczona.