Aktualno¶ci

12 tysiêcy dodatkowych miejsc w ¿³obkach!

12 tysiêcy dodatkowych miejsc w ¿³obkach!

Rz±d postanowi³ kontynuowaæ program Maluch, zapocz±tkowany w 2011, zaproponowa³ jednak jego zmodyfikowan± i rozszerzon± wersjê, nadaj±c mu nazwê MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...

Czytaj wiêcej >

Maluchy.pl logo

Witaj Gościu ( Zaloguj | Rejestruj )

Start new topic Reply to this topic
Start new topic Reply to this topic
2 Stron V  poprzednia 1 2  

Mój mąż idzie na wieczór kawalerski!!!

, Wieczór kawalerski!
> , Wieczór kawalerski!
gosiakam
śro, 30 maj 2007 - 12:49
Możę któraś z was miała takie rozterki jak ja:) i podzieli się ze mną swoimi doświadczeniami.

Mam ogromny problem chyba ze sobą:) juz sama nie wiem, mój mąż z kolegami zorganizowali wieczór kawalerski dla swego kolegi. Oczywiście to jest stała paczka, dobrze się znają, koledzy ze średniej szkoły, ja tez ich dobrze znam ale nie moge znieść myśli, że mój facet będzie imprezował sam beze mnie. Jesteśmy prawie 7 lat po ślubie i nigdy nie chodzilismy na imprezy oddzielnie, zawsze razem, tak ustaliliśmy. I teraz przeżywam horror!!!!! Nie radzę sobie z tym kompletnie.............

Czuję się jak bym połknęła bombę, nie wiem co ze mna się dzieje, czuję się okropnie........

Staram sie wytłumaczyc mężowi, że mnie to ogromnie dotyka ale nie wiem czy rozumie powage moich uczuć.... powage sytuacji z mojej strony:)

Jestem rozdarta..........

Wielu osobom wyda sie to pewnie śmieszne, dla mnie jest to duzy problem....
gosiakam


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 84
Dołączył: nie, 24 wrz 06 - 01:08
SkÄ…d: okolice Suwalk
Nr użytkownika: 7,640

GG:


post śro, 30 maj 2007 - 12:49
Post #1

Możę któraś z was miała takie rozterki jak ja:) i podzieli się ze mną swoimi doświadczeniami.

Mam ogromny problem chyba ze sobą:) juz sama nie wiem, mój mąż z kolegami zorganizowali wieczór kawalerski dla swego kolegi. Oczywiście to jest stała paczka, dobrze się znają, koledzy ze średniej szkoły, ja tez ich dobrze znam ale nie moge znieść myśli, że mój facet będzie imprezował sam beze mnie. Jesteśmy prawie 7 lat po ślubie i nigdy nie chodzilismy na imprezy oddzielnie, zawsze razem, tak ustaliliśmy. I teraz przeżywam horror!!!!! Nie radzę sobie z tym kompletnie.............

Czuję się jak bym połknęła bombę, nie wiem co ze mna się dzieje, czuję się okropnie........

Staram sie wytłumaczyc mężowi, że mnie to ogromnie dotyka ale nie wiem czy rozumie powage moich uczuć.... powage sytuacji z mojej strony:)

Jestem rozdarta..........

Wielu osobom wyda sie to pewnie śmieszne, dla mnie jest to duzy problem....

--------------------
Nasze pociechy: DAMIANEK 8lat :) MARCINEK 6 latka:) dwa zupełnie innne charaktery
gosiakam
wto, 12 cze 2007 - 19:54
Oczywiście, że przeżyłam! icon_smile.gif I wcale nie było tak żle:) nie spałam długo chyba do 3:)
Wyolbrzymiłam to wszystko zbyt mocno, ale dopiero teraz bez emocji moge to powiedziec i po fakcie:)
Taki wieczór czeka mnie jeszce w sierpniu:)
A było całkiem spokojnie i kulturalnie jak to mój mąż się wyraził:)
najpiękniejsze było to jak mój aniołek zadzwonił do mnie o 8:30 i głosem małego dziecka zapytał sie mnie czy po niego przyjade:) to było boskie:) bo "pekaesem" nie da rady he he bardzo źle znosi dzień "po"

Tak więc wszystko o.k.icon_smile.gificon_smile.gificon_smile.gif:

Dzięki za wszystko:)
gosiakam


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 84
Dołączył: nie, 24 wrz 06 - 01:08
SkÄ…d: okolice Suwalk
Nr użytkownika: 7,640

GG:


post wto, 12 cze 2007 - 19:54
Post #21

Oczywiście, że przeżyłam! icon_smile.gif I wcale nie było tak żle:) nie spałam długo chyba do 3:)
Wyolbrzymiłam to wszystko zbyt mocno, ale dopiero teraz bez emocji moge to powiedziec i po fakcie:)
Taki wieczór czeka mnie jeszce w sierpniu:)
A było całkiem spokojnie i kulturalnie jak to mój mąż się wyraził:)
najpiękniejsze było to jak mój aniołek zadzwonił do mnie o 8:30 i głosem małego dziecka zapytał sie mnie czy po niego przyjade:) to było boskie:) bo "pekaesem" nie da rady he he bardzo źle znosi dzień "po"

Tak więc wszystko o.k.icon_smile.gificon_smile.gificon_smile.gif:

Dzięki za wszystko:)


--------------------
Nasze pociechy: DAMIANEK 8lat :) MARCINEK 6 latka:) dwa zupełnie innne charaktery
Agnieszka*
piÄ…, 03 sie 2007 - 17:38
A zaufanie o ktorym tu tyle piszecie nie ma nic do rzeczy !!

U nas wieczor był paniensko-kawalerki ale bez wczesniejszych planow i ustalen, ot wypijemy moze troche, posmiejemy sie...
Dwoch kolegów wypiło ciut wiecej, wyszli "na chwilę" i wrocili do domu ze striptizerką. Ona poinformowana kto bedzie panem młodym kreciła sie mojemu K. "przed nosem", po czym rozsiadła sie mu na kolanach i kręciła dalej, przy tym oczywiscie rozbierając nadal...........
wyszlam z pokoju, dłuzej nie wytrzymałam. Usmiechałam sie, bo to żarty tylko, bo wszyscy sie smieją, bo nie ma sensu psuc zabawy ......dłuzej nie dałam rady usmiechac sie.
Wybieglam z domu ze Å‚zami w oczach
Moj K. zaraz mnie odszukał........ tez sie poryczał, moze bał sie ze taki obrot sprawy i odwołam slub....... nie wiem
Nie było w tym Jego zadnej winy, w sumie nic sie tez nie stało ale....... do konca życia niezapomne widoku pół nagiej dziewczyny "wijącej sie" na kolanach przyszłego męża
Ufałam Mu i nadal ufam......... ale bolało długo
Agnieszka*


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 831
Dołączył: śro, 14 sty 04 - 08:50
Skąd: Białystok
Nr użytkownika: 1,330




post piÄ…, 03 sie 2007 - 17:38
Post #22

A zaufanie o ktorym tu tyle piszecie nie ma nic do rzeczy !!

U nas wieczor był paniensko-kawalerki ale bez wczesniejszych planow i ustalen, ot wypijemy moze troche, posmiejemy sie...
Dwoch kolegów wypiło ciut wiecej, wyszli "na chwilę" i wrocili do domu ze striptizerką. Ona poinformowana kto bedzie panem młodym kreciła sie mojemu K. "przed nosem", po czym rozsiadła sie mu na kolanach i kręciła dalej, przy tym oczywiscie rozbierając nadal...........
wyszlam z pokoju, dłuzej nie wytrzymałam. Usmiechałam sie, bo to żarty tylko, bo wszyscy sie smieją, bo nie ma sensu psuc zabawy ......dłuzej nie dałam rady usmiechac sie.
Wybieglam z domu ze Å‚zami w oczach
Moj K. zaraz mnie odszukał........ tez sie poryczał, moze bał sie ze taki obrot sprawy i odwołam slub....... nie wiem
Nie było w tym Jego zadnej winy, w sumie nic sie tez nie stało ale....... do konca życia niezapomne widoku pół nagiej dziewczyny "wijącej sie" na kolanach przyszłego męża
Ufałam Mu i nadal ufam......... ale bolało długo

--------------------


Gosia83
piÄ…, 08 lut 2008 - 18:18
hi..Agnieszka - ja pewnie zrobiłabym tak samo...identycznie...na początku uśmiech z przymusu a potem płacz...ciekawe czy Krzysiek by za mną wyleciał...-spróbowałby nie... 08.gif...my mieliśmy imprezy osobno - z tym że To mój przyszły - dzwonił co chwileczkę, czy aby za dobrze sie nie bawimy...po czym po chwili przyjechał na chwilę - pod pretekstem, że po mojego szwagra... 06.gif - jak przyjechał to się uspokoiłam nawet - bo stwierdzilam że jeszcze parę i zaliczy totalny zgon...więc panienka nie miałaby na co liczyć - nawet gdyby była... 03.gif
Gosia83


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 4,296
Dołączył: nie, 14 paź 07 - 11:07
Skąd: małopolska
Nr użytkownika: 16,520




post piÄ…, 08 lut 2008 - 18:18
Post #23

hi..Agnieszka - ja pewnie zrobiłabym tak samo...identycznie...na początku uśmiech z przymusu a potem płacz...ciekawe czy Krzysiek by za mną wyleciał...-spróbowałby nie... 08.gif...my mieliśmy imprezy osobno - z tym że To mój przyszły - dzwonił co chwileczkę, czy aby za dobrze sie nie bawimy...po czym po chwili przyjechał na chwilę - pod pretekstem, że po mojego szwagra... 06.gif - jak przyjechał to się uspokoiłam nawet - bo stwierdzilam że jeszcze parę i zaliczy totalny zgon...więc panienka nie miałaby na co liczyć - nawet gdyby była... 03.gif

--------------------

Gosia83
sob, 17 kwi 2010 - 08:34
Miesiąc temu ja zaliczyłam panieński...mąż niestety na kawalerski nie dał rady pójść.
Bawiłam się super - w lokalu.
Osobna sala - żadnych nieproszonych gości.
Gosia83


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 4,296
Dołączył: nie, 14 paź 07 - 11:07
Skąd: małopolska
Nr użytkownika: 16,520




post sob, 17 kwi 2010 - 08:34
Post #24

Miesiąc temu ja zaliczyłam panieński...mąż niestety na kawalerski nie dał rady pójść.
Bawiłam się super - w lokalu.
Osobna sala - żadnych nieproszonych gości.

--------------------

Grafen
czw, 31 lip 2014 - 13:56
Moja kobieta już sie nauczyłą, że gdy jest kawalerski, to się nie dzwoni i nie przeszkadza. To chyba najlepsze wyjście. Nikt nie ma problemu z zaśnięciem icon_razz.gif
Grafen


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 8
Dołączył: czw, 31 lip 14 - 13:29
Nr użytkownika: 44,356




post czw, 31 lip 2014 - 13:56
Post #25

Moja kobieta już sie nauczyłą, że gdy jest kawalerski, to się nie dzwoni i nie przeszkadza. To chyba najlepsze wyjście. Nikt nie ma problemu z zaśnięciem icon_razz.gif

--------------------
[sygnatura niezgudna Regulaminem Forum]
IgorB
piÄ…, 27 lis 2015 - 10:47
Te wieczory panieńskie i kawalerskie to trudna sprawa w związku. Ale jakoś da się to rozwiązać. Trzeba miec do siebie zaufanie i dać się drugiej połówce wybawić (oczywiście z pewnymi granicami). Ja nie muszę dzwonić do żony, ona tez tego nie robi. Ale moi koledzy mają gorzej - raz nawet żona jednego z nich specjalnie przyszła do tego samego klubu, żeby sprawdzić jak panowie się bawią...

Ten post edytował IgorB pią, 27 lis 2015 - 10:47
IgorB


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 11
Dołączył: pią, 27 lis 15 - 09:48
Nr użytkownika: 46,797




post piÄ…, 27 lis 2015 - 10:47
Post #26

Te wieczory panieńskie i kawalerskie to trudna sprawa w związku. Ale jakoś da się to rozwiązać. Trzeba miec do siebie zaufanie i dać się drugiej połówce wybawić (oczywiście z pewnymi granicami). Ja nie muszę dzwonić do żony, ona tez tego nie robi. Ale moi koledzy mają gorzej - raz nawet żona jednego z nich specjalnie przyszła do tego samego klubu, żeby sprawdzić jak panowie się bawią...
niklasa
wto, 20 gru 2016 - 09:11
Bardzo przepraszam, ale jednak moim zdaniem w normalnym związku i mężczyzna i kobieta mają prawo sami wyjść na imprezę i nie muszą zawsze się ze sobą ciągać. Nie rozumiem też problemu z wieczorem kawalerskim.
niklasa


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 6
Dołączył: pon, 19 gru 16 - 15:12
Nr użytkownika: 48,582




post wto, 20 gru 2016 - 09:11
Post #27

Bardzo przepraszam, ale jednak moim zdaniem w normalnym związku i mężczyzna i kobieta mają prawo sami wyjść na imprezę i nie muszą zawsze się ze sobą ciągać. Nie rozumiem też problemu z wieczorem kawalerskim.
xoxoJoz
piÄ…, 26 maj 2017 - 15:36
CYTAT(Agnieszka* @ Fri, 03 Aug 2007 - 18:38) *
wyszlam z pokoju, dłuzej nie wytrzymałam. Usmiechałam sie, bo to żarty tylko, bo wszyscy sie smieją, bo nie ma sensu psuc zabawy ......dłuzej nie dałam rady usmiechac sie.
Wybieglam z domu ze Å‚zami w oczach


O nie, nie, nie! Moja nie tylko nie wybiegłaby z domu, ale pozbyłaby się wszystkich gosci i rozgoniłaby imprezę na wszystkie strony. A Panowi którzy zaprosili striptizerkę pewnie zaczęli by się ostrożniej rozglądać w ciemnych alejkach. Trzeba było się nie smucić, nie płakać, tylko zrobić aferę, coby gnojki się nauczyły, czego nie wolno robić.
xoxoJoz


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 6
Dołączył: pią, 26 maj 17 - 15:20
Nr użytkownika: 49,651




post piÄ…, 26 maj 2017 - 15:36
Post #28

CYTAT(Agnieszka* @ Fri, 03 Aug 2007 - 18:38) *
wyszlam z pokoju, dłuzej nie wytrzymałam. Usmiechałam sie, bo to żarty tylko, bo wszyscy sie smieją, bo nie ma sensu psuc zabawy ......dłuzej nie dałam rady usmiechac sie.
Wybieglam z domu ze Å‚zami w oczach


O nie, nie, nie! Moja nie tylko nie wybiegłaby z domu, ale pozbyłaby się wszystkich gosci i rozgoniłaby imprezę na wszystkie strony. A Panowi którzy zaprosili striptizerkę pewnie zaczęli by się ostrożniej rozglądać w ciemnych alejkach. Trzeba było się nie smucić, nie płakać, tylko zrobić aferę, coby gnojki się nauczyły, czego nie wolno robić.
bizmisek
piÄ…, 21 lip 2017 - 13:35
Wiecie... to zależy. Nie puścić faceta na niektóre wieczory kawalerskie, albo robić mu o wyjście inbę to świństwo i głupota. Ale są też takie imprezy (taki Pan Młody i takie towarzystwo), że osobiście sam bym nie chciał się na nich pojawiać. I to nie dlatego, że obawiam się, że skocze w bok z panienka negocjowalnego afektu, tylko dlatego że mam minimum poczucia smaku.
bizmisek


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 7
Dołączył: pią, 21 lip 17 - 13:14
Nr użytkownika: 50,050




post piÄ…, 21 lip 2017 - 13:35
Post #29

Wiecie... to zależy. Nie puścić faceta na niektóre wieczory kawalerskie, albo robić mu o wyjście inbę to świństwo i głupota. Ale są też takie imprezy (taki Pan Młody i takie towarzystwo), że osobiście sam bym nie chciał się na nich pojawiać. I to nie dlatego, że obawiam się, że skocze w bok z panienka negocjowalnego afektu, tylko dlatego że mam minimum poczucia smaku.


Grupa:
Postów: 0
Dołączył: --
Nr użytkownika: 0




post śro, 26 lip 2017 - 13:54
Post #30

Wieczór kawalerski podobnie jak wieczór panieński organizowany jest wyłącznie dla mężczyzn albo dla kobiet. Dla mnie nienormalne jest, jak kobieta nie chce puścić swojego faceta na taki wypad lub - co gorsza - chce iśc z nim. Drogie Panie, więcej zaufania do swoich mężczyzn icon_wink.gif


Grupa:
Postów: 0
Dołączył: --
Nr użytkownika: 0




post czw, 31 sie 2017 - 10:24
Post #31

Dziewczyny interesuje mnie jeszcze jedna kwestia. Mianowicie zauwazyłam,że w ostatnim czasie popularne staje się korzystanie z usług pań oferujących tańce erotyczne. Ewentualnie wyjścia męskie na striptiz do klubów go go. Co o tym sądzicie?
https://adultarea.pl/sex_ogloszenia,striptiz/

Widzę,ze bardzo wiele pan również ogłasza się w sieci oraz oferuje swoje usługi. Zgodziłybyście się na to? Sama nie wiem co o tym myśleć. Z jednej strony to tylko taniec. A oczami Was nie zdradzi Z drugiej strony nie wiem czy nie byłabym zazdrosna....


Grupa:
Postów: 0
Dołączył: --
Nr użytkownika: 0






Grupa:
Postów: 0
Dołączył: --
Nr użytkownika: 0




Gine
pon, 20 sie 2018 - 15:01
A ty na babskie wieczory albo spotkanie z koleżankami nie chodzisz? icon_smile.gif
Gine


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2
Dołączył: pon, 20 sie 18 - 14:54
Nr użytkownika: 51,975




post pon, 20 sie 2018 - 15:01
Post #34

A ty na babskie wieczory albo spotkanie z koleżankami nie chodzisz? icon_smile.gif
> Mój mąż idzie na wieczór kawalerski!!!, Wieczór kawalerski!
Start new topic
Reply to this topic
2 Stron V  poprzednia 1 2
2 Użytkowników czyta ten temat (2 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:



Wersja Lo-Fi Aktualny czas: śro, 15 maj 2024 - 04:52
lista postów tego w±tku
© 2002 - 2018  ITS MEDIA, kontakt: redakcja@maluchy.pl   |  Reklama