Aktualno¶ci

12 tysiêcy dodatkowych miejsc w ¿³obkach!

12 tysiêcy dodatkowych miejsc w ¿³obkach!

Rz±d postanowi³ kontynuowaæ program Maluch, zapocz±tkowany w 2011, zaproponowa³ jednak jego zmodyfikowan± i rozszerzon± wersjê, nadaj±c mu nazwê MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...

Czytaj wiêcej >

Maluchy.pl logo

Witaj Gościu ( Zaloguj | Rejestruj )

Start new topic Reply to this topic
Start new topic Reply to this topic
5 Stron V   1 2 3 nastÄ™pna ostatnia   

Egoizm czy święte prawo? Co robić?

> 
Berek

Go??







post wto, 01 mar 2005 - 22:18
Post #1

Dziewczyny, jeszcze raz teściowa. Ale tym razem w innej odsłonie. poradźcie mi, proszę.

Jakiś czas temu ukradziono jej samochód. Fakt, bez niego praktycznie nie może pracować, jest agentem ubezpieczeniowym. Tak więc Robert pożyczył jej nasz.

Sęk w tym, ze ja jestem już w granicach rozsypki, urodzic mam teoretycznie prawo w każdej chwili. W dodatku z racji stanu zdrowia, niepewności co do rozmiarów dzidziusia i ogólnej schizy, która ostatnio miewam, czuję się dośc niepewnie bez środka transportu pod ręką.

Wymyślałam tysiąc rozwiązań awaryjnych, chwała Bogu niedaleko mam brata z samochodem, Robertę z samochodem, rodziców koleżanki z samochodem - mogę ich wezwać w każdej chwili, no ale to trochę co innego. W dodatku Roberta miła dobiła mnie dzisiaj informacją, że taksówki odpadają, bo nie biorą rodzących i w razie czego pogotowie trzeba wzywać. Żadna ze wspomnianych osób nie mieszka u mnie w domu ani nie siedzi na tłku i nie czeka na wezwanie, może ich nie być, moga nie móc... A ja nawet nie wiem, jak się objawia początek porodu! Za pierwszym razem wszystko "wymusili" na mnie w szpitalu! A teraz może pójść szybciej, bo to przecież drugi...

No korci mnie, żeby postawić sprawę na ostrzu noża i zażądać postawienia samochodu pod domem. Ale nie wiem, czy powinnam. Powinnam? Czy przesadzam?

Na razie tylko marudzę o swoim zdenerwowaniu, to taki wstęp ma być, średnio dyplomatyczny icon_confused.gif
Jutta
wto, 01 mar 2005 - 22:26
Berku podziwiam Cie za stoicki spokoj jaki prezentujesz na te 18 dni przed porodem brawo_bis.gif
Gdybym ja była na TWoim miejscu to na 2 miesiące przed terminem samochód stałby w garazu i czekał spokojnie na kurs. Gwoli przypomnienia - Amania urodziła 29 dni przed terminem icon_lol.gif
Twoja tesciowa jest tak .... hmmmm ... niekumata, ze nie wie, iz rodzaca kobieta powinna miec co innego na glowie niz troska o srodek lokomocji icon_evil.gif
Berku Kochany, zrób porzadek - raz a dobrze icon_evil.gif Moze po Maleństwo i Ciebie też taksówka Robert pojedzie, bo Mamusia bedzie miec akurat spotkanko icon_question.gif icon_twisted.gif

Wal z grubej rury - potrzymam Ci ja, żebys dobrze wycelowała icon_lol.gif
Jutta


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,970
Dołączył: wto, 24 cze 03 - 13:22
Nr użytkownika: 859




post wto, 01 mar 2005 - 22:26
Post #2

Berku podziwiam Cie za stoicki spokoj jaki prezentujesz na te 18 dni przed porodem brawo_bis.gif
Gdybym ja była na TWoim miejscu to na 2 miesiące przed terminem samochód stałby w garazu i czekał spokojnie na kurs. Gwoli przypomnienia - Amania urodziła 29 dni przed terminem icon_lol.gif
Twoja tesciowa jest tak .... hmmmm ... niekumata, ze nie wie, iz rodzaca kobieta powinna miec co innego na glowie niz troska o srodek lokomocji icon_evil.gif
Berku Kochany, zrób porzadek - raz a dobrze icon_evil.gif Moze po Maleństwo i Ciebie też taksówka Robert pojedzie, bo Mamusia bedzie miec akurat spotkanko icon_question.gif icon_twisted.gif

Wal z grubej rury - potrzymam Ci ja, żebys dobrze wycelowała icon_lol.gif

--------------------
Moja wolność kończy się tam, gdzie zaczynaja prawa drugiego człowieka ...
Babcia Mateuszka 16.08.2003 i Julii 17.03.2006
Berek

Go??







post wto, 01 mar 2005 - 22:32
Post #3

Jutta, kiedy sęk w tym, że to Robert nie widzi problemu. A ja nie bardzo chcę się nad nim znęcać, bo naprawde ma ostatnio krzyż pański ze mną i moja niesprawnością - robi w domu wszystko i jeszcze trochę, znosi moje humory no i w ogóle jest the best. Ale to mi nie ujmuje lęków okołoporodowych, a w sumie trudno się dziwić, że facet tego nie rozumie - on się nigdy nie bał porodu icon_biggrin.gif

Sama rozumiesz, to nie jest tak, ze teściowa przychodzi i żąda samochodu. On jej go dał z dobrego serca. Tylko ja nie wiem, co robić... Ratunku!
skanna
wto, 01 mar 2005 - 22:35
Naprawdę te taksówki w Warszawie nie biorą ciężarnych?
Ja jechałam do obu porodów taksówką, moja przyjaciółka też (fakt, że z komentarzem taksówkarza "o ku...") i nie było żadnych problemów.
Może jednak podzwoń po korporacjach i się dowiedz.

Ale w sumie z drugiej strony, to zapytać można, czy by sobie jednak na ten najbardziej newralgiczny czas nie mogła jakiego innego zastępczego środka lokomocji skombinować, skoro sama niedomyślna.
skanna


Grupa: Zbanowani
Postów: 12,705
Dołączył: wto, 05 sie 03 - 08:50
SkÄ…d: ...
Nr użytkownika: 970




post wto, 01 mar 2005 - 22:35
Post #4

Naprawdę te taksówki w Warszawie nie biorą ciężarnych?
Ja jechałam do obu porodów taksówką, moja przyjaciółka też (fakt, że z komentarzem taksówkarza "o ku...") i nie było żadnych problemów.
Może jednak podzwoń po korporacjach i się dowiedz.

Ale w sumie z drugiej strony, to zapytać można, czy by sobie jednak na ten najbardziej newralgiczny czas nie mogła jakiego innego zastępczego środka lokomocji skombinować, skoro sama niedomyślna.

--------------------
Czy ten ptak kala gniazdo, co je kala
Czy ten , co mówić o tym nie pozwala?
- C.K.Norwid

Brałam wszystko na poważnie, to, co dzisiaj jest nieważne
- Kora i Maanam
Ika
wto, 01 mar 2005 - 22:37
Zrób w środku nocy fałszywy alarm i odwołaj dopiero jak Cię Robert w desperacji będzie chciał wieźć do szpitala na motorze icon_twisted.gif



* Żartuję, oczywiście. Choć Tobie zapewne nie do śmiechu. Współczuję, sytuacja patowa dosyć icon_sad.gif
Też mam samochód, jak wiesz, i jeśli coś by się zaczęło w dzień, to możesz na mnie liczyć. Gorzej wieczorem czy nocą, gdy Żuczek już wykąpany lub śpi, bo go żywcem nie mam z kim zostawić...
Ika


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 25,644
Dołączył: śro, 26 mar 03 - 20:57
SkÄ…d: Warszawa
Nr użytkownika: 127




post wto, 01 mar 2005 - 22:37
Post #5

Zrób w środku nocy fałszywy alarm i odwołaj dopiero jak Cię Robert w desperacji będzie chciał wieźć do szpitala na motorze icon_twisted.gif



* Żartuję, oczywiście. Choć Tobie zapewne nie do śmiechu. Współczuję, sytuacja patowa dosyć icon_sad.gif
Też mam samochód, jak wiesz, i jeśli coś by się zaczęło w dzień, to możesz na mnie liczyć. Gorzej wieczorem czy nocą, gdy Żuczek już wykąpany lub śpi, bo go żywcem nie mam z kim zostawić...

--------------------
___________________________________________________________
Jeśli ktoś bardzo chce zrobić z siebie idiotę, należy mu na to pozwolić.
----------------------------------------------------------------------------
Kiedy ktoś obgaduje Cię za plecami, oznacza to tylko, że go wyprzedziłeś ;)

**********************
anetadr
wto, 01 mar 2005 - 22:41
Berku!

Nawet jesli to egoizm, to bardzo zdrowy i potrzebny w tej sytuacji. Ja miesiąc przed porodem mieszkałam 5 minut od kliniki i bałam się do domu jechać, żeby nie rodzić w moim rodzimym mieście. No ale ja samochodu nie miałam i wiedziałam, że w razie czego nie mogę liczyć na niczyją pomoc i dowiezienie do o 50 km odległego szpitala.

Ale Wy samochód macie, to dlaczego masz z niego nie skorzystać w tak ważnej i potrzebnej chwili? Dziwię się, że teściowa sama nie wpadła na ten pomysł. To jej powinno być wstyd.

Upomnij się o SWÓJ samochód i komfort sytuacji skorzystania z niego w każdej chwili.

Aneta
anetadr


Grupa: Moderatorzy
Postów: 5,092
Dołączył: śro, 17 wrz 03 - 14:42
Skąd: Już nie Zagłębie
Nr użytkownika: 1,055




post wto, 01 mar 2005 - 22:41
Post #6

Berku!

Nawet jesli to egoizm, to bardzo zdrowy i potrzebny w tej sytuacji. Ja miesiąc przed porodem mieszkałam 5 minut od kliniki i bałam się do domu jechać, żeby nie rodzić w moim rodzimym mieście. No ale ja samochodu nie miałam i wiedziałam, że w razie czego nie mogę liczyć na niczyją pomoc i dowiezienie do o 50 km odległego szpitala.

Ale Wy samochód macie, to dlaczego masz z niego nie skorzystać w tak ważnej i potrzebnej chwili? Dziwię się, że teściowa sama nie wpadła na ten pomysł. To jej powinno być wstyd.

Upomnij się o SWÓJ samochód i komfort sytuacji skorzystania z niego w każdej chwili.

Aneta

--------------------
dumiczowa
wto, 01 mar 2005 - 22:49
Berku , nawet jesli to egoizm to jest on w pełni uzasadniony bo kierowany troską o dziecko, jej wnuczke ...czy ona tego nie rozumie? Lepiej wyjść na histeryczke niż później pluć sobie w brodę.

Nie ma u Was wypozyczalni samochodów? Ona nie może pożyczyć na te kilka dni kulminacyjnych od kogoś innego?...no musi byc jakies rozwiazanie...
pozdr.
dumiczowa


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,129
Dołączył: wto, 01 kwi 03 - 21:23
Skąd: z Wałbrzycha
Nr użytkownika: 269




post wto, 01 mar 2005 - 22:49
Post #7

Berku , nawet jesli to egoizm to jest on w pełni uzasadniony bo kierowany troską o dziecko, jej wnuczke ...czy ona tego nie rozumie? Lepiej wyjść na histeryczke niż później pluć sobie w brodę.

Nie ma u Was wypozyczalni samochodów? Ona nie może pożyczyć na te kilka dni kulminacyjnych od kogoś innego?...no musi byc jakies rozwiazanie...
pozdr.

--------------------
Czy ja tu byłam z pieskiem czy bez pieska?

Moje nieznośne miłości- Paweł 2004 i Kacper 2002
KM
wto, 01 mar 2005 - 23:01
Jechałam, jak mi się zdawało do porodu, taksówką. Miałam dziurkę w łożysku i wody sączyły mi się przez ponad dobę. Doczłapałam do taxi i zostałam odwieziona do szpitala.
Na Twoim miejscu nie upominałabym się o samochód ale zamówiła taksówkę pod dom bez powiadamiania, że do rodzącej albo wezwała karetkę. Po moją koleżnkę miesiąc temu przyjechała karetka.
KM


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 6,318
Dołączył: pią, 19 gru 03 - 22:54
Skąd: kraina muminków
Nr użytkownika: 1,277




post wto, 01 mar 2005 - 23:01
Post #8

Jechałam, jak mi się zdawało do porodu, taksówką. Miałam dziurkę w łożysku i wody sączyły mi się przez ponad dobę. Doczłapałam do taxi i zostałam odwieziona do szpitala.
Na Twoim miejscu nie upominałabym się o samochód ale zamówiła taksówkę pod dom bez powiadamiania, że do rodzącej albo wezwała karetkę. Po moją koleżnkę miesiąc temu przyjechała karetka.
katiek
wto, 01 mar 2005 - 23:05
Berek jeśli czujesz się przed rozmową niepewnie przygotuj sobie grunt-sprawdź jak jest z taksówkami-biorą czy nie ile się na nią czeka czy mają fotelik dla Żaby itd itp. Dowiedz się jak z pogotowiem-z tego co wiem dzieci nie zabierają i z tej przyczyny córka mojej siostry mieszkała przez prawie 3 tygodnie u nas bo co w razie czego 2,5 latkę samą w domu czy na podwórku miała siostra zostawić?? I wtedy powiedz Robertowi o wszystkim że sprawdziłaś że jest tak a tak że urodzić możesz dzis jutro pojutrze albo za 2 tygodnie ale że się po prostu boisz i o Dasię-Elę i o Żabę. I żeby coś zrobił-w końcu w Warszawie są samochody zastępcze, samochód można wynająć.
PS Artur na swoją obronę (w dniu wyznaczonego terminu porodu) jechał z torbą do szpitala w bagażniku i ze mną.
katiek


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 7,009
Dołączył: śro, 02 kwi 03 - 10:39
SkÄ…d: Warszawa
Nr użytkownika: 281




post wto, 01 mar 2005 - 23:05
Post #9

Berek jeśli czujesz się przed rozmową niepewnie przygotuj sobie grunt-sprawdź jak jest z taksówkami-biorą czy nie ile się na nią czeka czy mają fotelik dla Żaby itd itp. Dowiedz się jak z pogotowiem-z tego co wiem dzieci nie zabierają i z tej przyczyny córka mojej siostry mieszkała przez prawie 3 tygodnie u nas bo co w razie czego 2,5 latkę samą w domu czy na podwórku miała siostra zostawić?? I wtedy powiedz Robertowi o wszystkim że sprawdziłaś że jest tak a tak że urodzić możesz dzis jutro pojutrze albo za 2 tygodnie ale że się po prostu boisz i o Dasię-Elę i o Żabę. I żeby coś zrobił-w końcu w Warszawie są samochody zastępcze, samochód można wynająć.
PS Artur na swoją obronę (w dniu wyznaczonego terminu porodu) jechał z torbą do szpitala w bagażniku i ze mną.
Siunia
wto, 01 mar 2005 - 23:56
CYTAT(katiek)
PS Artur na swoją obronę (w dniu wyznaczonego terminu porodu) jechał z torbą do szpitala w bagażniku i ze mną.

o rrrrrrrany.... to mieliście fantazje...
Ja bym się nie dała wcisnąć do bagażnika, nawet z własną torbą.....
bez względu na ciążę icon_wink.gif icon_lol.gif icon_lol.gif icon_lol.gif


Berku, mam nadzieje, że problem rozwiążesz szybko.
Porozmawiaj z mężem, potem z teściową. Grunt to Twoje dobre samopoczucie.

- Siunia
Siunia


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,152
Dołączył: czw, 27 mar 03 - 01:11
Nr użytkownika: 132




post wto, 01 mar 2005 - 23:56
Post #10

CYTAT(katiek)
PS Artur na swoją obronę (w dniu wyznaczonego terminu porodu) jechał z torbą do szpitala w bagażniku i ze mną.

o rrrrrrrany.... to mieliście fantazje...
Ja bym się nie dała wcisnąć do bagażnika, nawet z własną torbą.....
bez względu na ciążę icon_wink.gif icon_lol.gif icon_lol.gif icon_lol.gif


Berku, mam nadzieje, że problem rozwiążesz szybko.
Porozmawiaj z mężem, potem z teściową. Grunt to Twoje dobre samopoczucie.

- Siunia
Atena
śro, 02 mar 2005 - 00:20
Ja sądzę,że jeśli ma ci to poprawić samopoczucie to zadecyduj,że samochód pod domem ma czekać...albo umów się z Robertem że w razie czego dzwonisz do niego czy coś w ten deseń icon_rolleyes.gif


Atena
Atena


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,646
Dołączył: pią, 28 mar 03 - 13:36
SkÄ…d: Kabaty :)
Nr użytkownika: 167

GG:


post śro, 02 mar 2005 - 00:20
Post #11

Ja sądzę,że jeśli ma ci to poprawić samopoczucie to zadecyduj,że samochód pod domem ma czekać...albo umów się z Robertem że w razie czego dzwonisz do niego czy coś w ten deseń icon_rolleyes.gif


Atena

--------------------



Jaco
śro, 02 mar 2005 - 07:09
Berku,
Wawa Taxi zawiezie Cię do szpitala szybciej niż jakikolwiek mąż własnym samochodem. Korzystam z usług tych taksówek zawsze wtedy, kiedy mam nóż na gardle. Ja nie wiem o co chodzi, dlaczego oni jeżdżą tak a nie inaczej i jak oni to robią, że ich inni kierowcy na drodze nie linczują, ale moim zdaniem są poprostu debeściarscy w tym co robią.

Nie będę tutaj opisywała moich osobistych doświadczeń z tymi kierowcami, bo to temat na zupełnie inny wątek, ale gdybyś kiedykolwiek potrzebowała szybkiego transportu to naprawdę oni.

Mój mąż mówi: jeśli chcesz żeby coś było zrobione naprawdę dobrze oddaj to w ręce specjalistów.... W wielu wypadkach się z tym nie zgadzam wink.gif ale w ich wypadku muszę icon_eek.gif

Co wcale nie znaczy, że uważam iż brak samochodu pod domem w takim momencie to dobry pomysł..... Ja bym go jednak tam wolała mieć pod ręką.... O ile Twój mąż będzie w stanie wsiąść za kierownicę w takiej chwili i trema go nie zje żywcem icon_lol.gif
Jaco


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 4,221
Dołączył: wto, 10 cze 03 - 01:36
Nr użytkownika: 814

GG:


post śro, 02 mar 2005 - 07:09
Post #12

Berku,
Wawa Taxi zawiezie Cię do szpitala szybciej niż jakikolwiek mąż własnym samochodem. Korzystam z usług tych taksówek zawsze wtedy, kiedy mam nóż na gardle. Ja nie wiem o co chodzi, dlaczego oni jeżdżą tak a nie inaczej i jak oni to robią, że ich inni kierowcy na drodze nie linczują, ale moim zdaniem są poprostu debeściarscy w tym co robią.

Nie będę tutaj opisywała moich osobistych doświadczeń z tymi kierowcami, bo to temat na zupełnie inny wątek, ale gdybyś kiedykolwiek potrzebowała szybkiego transportu to naprawdę oni.

Mój mąż mówi: jeśli chcesz żeby coś było zrobione naprawdę dobrze oddaj to w ręce specjalistów.... W wielu wypadkach się z tym nie zgadzam wink.gif ale w ich wypadku muszę icon_eek.gif

Co wcale nie znaczy, że uważam iż brak samochodu pod domem w takim momencie to dobry pomysł..... Ja bym go jednak tam wolała mieć pod ręką.... O ile Twój mąż będzie w stanie wsiąść za kierownicę w takiej chwili i trema go nie zje żywcem icon_lol.gif

--------------------
Jacobina - mama Kuby






Berek

Go??







post śro, 02 mar 2005 - 07:51
Post #13

Jaco - mój mąż jest specjalistą w kwestii jazdy samochodem icon_smile.gif Serio icon_smile.gif Żadnemu obcemu facetowi tak nie ufam, jak jemu - w końcu będzie wiózł do porodu własną żonę z własnym dzieckiem. Poza tym sprawdza się w stresowych sytuacjach.

Dziewczyny, bardzo Wam dziękuję icon_smile.gif Rzeczywiście, sprawdzę, jak to jest z róznymi korporacjami taksówkowymi, może jednebiorą,a inne nie. Karetka odpada nigdy nie wiadomo, ile się na nią będzie czekać, a zaufania do pogotowia nie mam, niestety icon_confused.gif A jeszcze co do "nie mówienia" taksókarzowi - no super icon_smile.gif , jak mi się będą sączyć wody (kurczę, najbardziej mnie wkurza to, że ja NIE WIEM, jak wygląda początek porodu icon_eek.gif ), to mogę przed nim ukryć, ale skurczów to mi się raczej nie uda icon_smile.gif Gośc przyjechać może i przyjedzie, ale potem przecież może mnie zwyczajnie nie wpuścić do samochodu - jeśli mu przepisy zabraniają, to nie ma bata. I co wtedy?

Ja wiem, że to są lęki po części irracjonalne, ale, szlag by trafił, nie umiem odsiać tych racjonalnych icon_evil.gif
grzałka
śro, 02 mar 2005 - 08:24
Berku, a dlaczego nie wchodzi w grę opcja: zaczynasz rodzić, Robert dzwoni do teściowej, ona natychmiast przyjeżdża i Robert wiezie Cię do szpitala? Za duże odległości wchodza w grę?
grzałka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 11,392
Dołączył: wto, 08 kwi 03 - 20:42
SkÄ…d: Olsztyn
Nr użytkownika: 506




post śro, 02 mar 2005 - 08:24
Post #14

Berku, a dlaczego nie wchodzi w grę opcja: zaczynasz rodzić, Robert dzwoni do teściowej, ona natychmiast przyjeżdża i Robert wiezie Cię do szpitala? Za duże odległości wchodza w grę?

--------------------
Jaco
śro, 02 mar 2005 - 08:25
CYTAT(Berek)
Jaco - mój mąż jest specjalistą w kwestii jazdy samochodem icon_smile.gif Serio icon_smile.gif Żadnemu obcemu facetowi tak nie ufam, jak jemu - w końcu będzie wiózł do porodu własną żonę z własnym dzieckiem. Poza tym sprawdza się w stresowych sytuacjach.


Berku,
Jak on jest lepszy od kierowców w/w korporacji to ja się go boję na ulicy spotkać icon_mrgreen.gif
Jaco


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 4,221
Dołączył: wto, 10 cze 03 - 01:36
Nr użytkownika: 814

GG:


post śro, 02 mar 2005 - 08:25
Post #15

CYTAT(Berek)
Jaco - mój mąż jest specjalistą w kwestii jazdy samochodem icon_smile.gif Serio icon_smile.gif Żadnemu obcemu facetowi tak nie ufam, jak jemu - w końcu będzie wiózł do porodu własną żonę z własnym dzieckiem. Poza tym sprawdza się w stresowych sytuacjach.


Berku,
Jak on jest lepszy od kierowców w/w korporacji to ja się go boję na ulicy spotkać icon_mrgreen.gif

--------------------
Jacobina - mama Kuby






Berek

Go??







post śro, 02 mar 2005 - 08:37
Post #16

Grzałka - bo nigdy nie wiadomo, gdzie teściowa akurat jest. Jeździ po klientach, może być 60 km od Wawy, stać w korku albo mieć wyłączoną komórkę, bo rozmawia z klientem. Poza tym np. rano sypia do 10-11 czasem i nie jest jej w stanie nic obudzić icon_confused.gif A jeszcze musiałabym stoczyć batalię o tysiąc szczegółów, bo teściowa nie pojawi się, nie zostawi samochodu i nie zniknie icon_evil.gif a jest ostatnią osobą, z którą chciałabym mieć do czynienia w obliczu porodu.

Jaco - może i słusznie icon_twisted.gif Bywa przerażający, ale bezośrednio szkodliwy nie jest. W każdym razie łatwo na niego zwrócić uwagę - niebieskie Subaru Impreza, ale nie turbo i nie na złotych felgach. tego w Wawie jest ledwo kilka sztuk, któraś z nich to na pewno mój mąż (tzn ostatnio to moja teściowa icon_evil.gif icon_evil.gif icon_evil.gif )
Mama Anka
śro, 02 mar 2005 - 08:57
Ja nie rozumiem niby dlaczego to mialby byc egoizm z Twojej strony w stosunku do tesciowej. Ona powinna sama Ci to zaproponowac, a poza tym ile Ona ma zamiar jezdzic Waszym autem. Jezeli sprawa w ubezpieczalni bedzie sie ciagnac dlugo to Wy tak dlugo auta miec nie bedziecie icon_question.gif . Rozumiem pozyczyc na pare dni, ale tak na nie wiem ile to dla mnie niezrozumiale. Potem jak sie dzidzia urodzi tez pewnie nie raz auto bedzie niezbedne, bo to roznie bywa i jak tesciowa sobie to wyobraza. icon_eek.gif Ja zwyczajnie nie rozumiem, to jest takie troche wykorzystywanie sytuacji. Nie znam Waszych relacji, ale z z Twoich postow wynika, ze ma porabane pomysly chociazby ten z mamka. Ja bym sie chyba nie cykala, jestes w ciazy i masz podstawy martwic sie o swoje dziecie i siebie, zostalo niewiele czasu i tesciowa -trudno- powinna to zrozumiec i jakos inaczej organizowac sobie spotkania z klientami. Spokojnie z Nia porozmawiaj, jak Ona to widzi, opisz swoje obawy, ktore powinny byc oczywiste dla kobiety, ktora tez jest matka. Powodzenia icon_biggrin.gif
Mama Anka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,356
Dołączył: pią, 12 gru 03 - 08:44
SkÄ…d: z miasta
Nr użytkownika: 1,252

GG:


post śro, 02 mar 2005 - 08:57
Post #17

Ja nie rozumiem niby dlaczego to mialby byc egoizm z Twojej strony w stosunku do tesciowej. Ona powinna sama Ci to zaproponowac, a poza tym ile Ona ma zamiar jezdzic Waszym autem. Jezeli sprawa w ubezpieczalni bedzie sie ciagnac dlugo to Wy tak dlugo auta miec nie bedziecie icon_question.gif . Rozumiem pozyczyc na pare dni, ale tak na nie wiem ile to dla mnie niezrozumiale. Potem jak sie dzidzia urodzi tez pewnie nie raz auto bedzie niezbedne, bo to roznie bywa i jak tesciowa sobie to wyobraza. icon_eek.gif Ja zwyczajnie nie rozumiem, to jest takie troche wykorzystywanie sytuacji. Nie znam Waszych relacji, ale z z Twoich postow wynika, ze ma porabane pomysly chociazby ten z mamka. Ja bym sie chyba nie cykala, jestes w ciazy i masz podstawy martwic sie o swoje dziecie i siebie, zostalo niewiele czasu i tesciowa -trudno- powinna to zrozumiec i jakos inaczej organizowac sobie spotkania z klientami. Spokojnie z Nia porozmawiaj, jak Ona to widzi, opisz swoje obawy, ktore powinny byc oczywiste dla kobiety, ktora tez jest matka. Powodzenia icon_biggrin.gif

--------------------
<a href="https://www.TickerFactory.com/" rel="nofollow" target="_blank">

</a>
<a href="https://www.TickerFactory.com/" rel="nofollow" target="_blank">

</a>
Berek

Go??







post śro, 02 mar 2005 - 09:25
Post #18

CYTAT(Mama Anka)
Spokojnie z Nia porozmawiaj, jak Ona to widzi, opisz swoje obawy, ktore powinny byc oczywiste dla kobiety, ktora tez jest matka. Powodzenia icon_biggrin.gif


Anka, taki optymizm to mi przeszedł już dość dawno, a konkretnie w dzień po urodzeniu Żaby icon_evil.gif W pierwszej dobie po porodzie teściowa odwiedziła mnie w szpitalu, a kiedy w którymś tam momencie poprosiłam ją, żeby wyszła, bo nie mogłam sobie dać rady z dzieckiem i wszystkim, teściowa się obraziła i przez tydzień kontaktowała się jedynie z moim mężem, żądając przeprosin za moje bezczelne zachowanie icon_evil.gif

Tyle na temat zrozumienia kobiety przez kobietÄ™.
mamami
śro, 02 mar 2005 - 09:27
Berku ja sobie myślę że najlepszym rozwiązaniem jest rozmowa z teściowa. Tu nie ma czego zadać i robić grandy bo po co. Myślę że babka po prostu nie wpadła na to że ty tak o tym wszystkim myślisz i że jest to dla ciebie taki stres.
Po prostu wyjaśnij jej jak się sprawy mają i że bardzo ci przykro że pozbawiasz ja srodka transportu ale nie widzisz innego wyjścia i musi przez te dwa tygodnie (albo trzy icon_wink.gif ) dac sobie rady inaczej.
mamami


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 8,702
Dołączył: pon, 21 lip 03 - 11:34
Nr użytkownika: 912




post śro, 02 mar 2005 - 09:27
Post #19

Berku ja sobie myślę że najlepszym rozwiązaniem jest rozmowa z teściowa. Tu nie ma czego zadać i robić grandy bo po co. Myślę że babka po prostu nie wpadła na to że ty tak o tym wszystkim myślisz i że jest to dla ciebie taki stres.
Po prostu wyjaśnij jej jak się sprawy mają i że bardzo ci przykro że pozbawiasz ja srodka transportu ale nie widzisz innego wyjścia i musi przez te dwa tygodnie (albo trzy icon_wink.gif ) dac sobie rady inaczej.
Ika
śro, 02 mar 2005 - 09:29
He, he, mamami, ja się obawiam, że z równym skutkiem sobie Berek może porzucać fasolą w ścianę icon_wink.gif Tudzież innym grochem icon_twisted.gif
Ika


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 25,644
Dołączył: śro, 26 mar 03 - 20:57
SkÄ…d: Warszawa
Nr użytkownika: 127




post śro, 02 mar 2005 - 09:29
Post #20

He, he, mamami, ja się obawiam, że z równym skutkiem sobie Berek może porzucać fasolą w ścianę icon_wink.gif Tudzież innym grochem icon_twisted.gif

--------------------
___________________________________________________________
Jeśli ktoś bardzo chce zrobić z siebie idiotę, należy mu na to pozwolić.
----------------------------------------------------------------------------
Kiedy ktoś obgaduje Cię za plecami, oznacza to tylko, że go wyprzedziłeś ;)

**********************
> Egoizm czy Å›wiÄ™te prawo? Co robić?
Start new topic
Reply to this topic
5 Stron V   1 2 3 nastÄ™pna ostatnia 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:



Wersja Lo-Fi Aktualny czas: wto, 18 cze 2024 - 22:25
lista postów tego w±tku
© 2002 - 2018  ITS MEDIA, kontakt: redakcja@maluchy.pl   |  Reklama