Tyczko, mam orbitreka. Jak się zawzięłam od wiosny do jesieni i w miarę regularnie ćwiczyłam efekty były zadowalające, ładnie podziałało na nogi, ale też (chyba nawet bardziej) na pośladki i talię. Nie wiem jak się ćwiczy na bieżni, ale chyba jednak więcej mięśni pracuje na orbitreku.
CYTAT(Mamamona @ Sat, 10 Jan 2009 - 20:23)
te sprzęty zazwyczaj na "każdą kieszeń" są niestety kiepskiej jakości, trzęsą się, trzeszczą i szybko niszczą.
tu Mamamona ma dużo racji, my kupiliśmy za ok 700 zł kilka lat temu i już dwa razy trzeba było coś przyspawać, chociaż przeznaczony był do wagi 100 kg a ani ja tyle nie ważę, ani maż (chociaż jemu dużo nie brakuje
).
Zdarza się że orbitrek stoi czasem parę miesięcy nie używany, a czasem przez kilka "pracuje" codziennie. Ja też nie mam szans wyrwać się gdzieś na siłownie więc jak mnie najdzie duch walki z tłuszczykiem to jest to mój najlepszy przyjaciel
. Generalnie ja jestem zadowolona.