CYTAT(moko. @ Thu, 26 May 2011 - 23:14)
nooooo mój mąż najbardziej jest uprzedzony do peżłota....
Ale wiesz my to mówimy z własnego doświadczenia - nie sugeruj się moją wypowiedzią.
Sugeruj się, sugeruj, bo niestety opinia o francuzach nie jest wyssana z palca. Oczywiście, że zdarzają się bezawaryjne egzemplarze, ale to są wciąż tylko wyjątki potwierdzające regułę - że francuzy są do kitu.
Zdecydowanie przychylam się do Corsy 5-drzwiowej. Tania w eksploatacji, pali przyzwoicie, i dobre auto dla świeżego kierowcy. Polo juz mniej, bo Polo są jakims wybrakowanym dzieckiem VW.
Chociaż nie byłabym sobą, gdybym Ci nie zaproponowała większego auta
- wbrew pozorom to bardzo dobry wybór. Duże, wygodne, pewne na drodze, pakowne. Ale ja gustuję w starszych modelach
starych, ale jarych - stare mercedesy, audi 80 - to jest klasa
Odradzam cienko-cienko i inne takie małe jeździdełka - udręka, ciasnota, huk
i to dla bab jest