Cześć wszystkim!
Byliśmy 5 dni w Krakowie
Jacek służbowo a my z Kubą - turystycznie
Cóż tu dużo pisać - Kraków to po prostu Kraków.Niepowtarzalna atmosfera tego miasta (zwłaszcza wieczorkiem na rynku) sprawia że zawsze chętnie tam jadę. A poza tym mam sentyment do Krakowa bo właśnie tam ujrzałam wymarzone 2 kreski na teście
Jakoś nadrobiłam czytanie.bez Kropeczki jakoś sie pusto zrobiło. Najważniejsze że już się gnojka pozbyła i dobry humor jej nie opuszcza
A u nas w miarę ok. Kuba ma drugiego zęba.W ogóle zauważyłam że Kubuś funkcjonuję mniej więcej do 17-18 a później jest tragicznie. Od rana jest super grzeczny, potrafi godzine siedzieć w kojcu i bawić się zabawkami,uwielbia spacery i już nie muszę go nosić tylko siedzi w wózku bez marudzenia. A później jest jeden wielki ryk i nie mam pojęcia o co mu chodzi
Z nockami jest różnie ale ostatnio powoli się wszystko normuje (pobudka ok 2:30 na mleczko i póżniej ok 5:30 na kolejne mleczko i śpimy do 8)Ale zdarza się że budzi się co chwilę i usypianie w nocy trwa nawet 2 godziny.
Anai My też jesteśmy na etapie zmiany miejsca zamieszkania. Chcemy kupić domek z ogródkiem i nic nam nie wychodzi
Wczoraj mieliśmy podpisać umowę kupna.Kredyt załatwiony,notariusz też,papiery gotowe i nagle kobieta która sprzedawała dom się wycofała bo stwierdziła że jednak żal jej sprzedawać domu po rodzicach! Normalnie myślałam że jej przywalę
No i zaczynamy szukać od nowa.
Z tego co pisałaś to mieszkanko wygląda super.Myślę że warto je chociaż obejrzeć.Może jak Twój Mąż je zobaczy i mu się spodoba to mały balkon przestanie być przeszkodą.
Malinka U nas też raz piżamka nie pasowała.Kuba zawsze śpi w pajacyku.Ale dostałam jedną "normalną" piżamkę i raz mu ją nałożyłam.Nocka była koszmarna.Budził się co pół godziny i w ogóle. Ok 4 wzięłam go do łóżka i jakoś tak się wiercił że zdjął sobie spodnie.I od razu zasnął i spał do 9!!!
Łukasz pisz jak najwięcej o życiu w Stanach!!! Naprawdę jestem ciekawa jak tam jest.Na pewno inaczej niż w Polsce.Czy lepiej? Pewnie zależy w jakim sensie lepiej... Moze i kasa jest większa ale ja jestem ciekawa jacy są ludzie.Bo różne rzeczy słyszałam. Ja bym się chyba nie zdecydowała na taki wyjazd.Sama na pewno nie. Może z rodziną... A w ogóle to musisz być naprawdę fantastycznym ojcem dla Jasia bo jesteś tak zaangażowany w jego wychowanie że nawet masz o czym pisać na tym forum! (swoją drogą nie wyobrażam sobie żeby mój Jacek się tu udzielał, ale to już inny problem,mój problem...)
Magda Martwię się o Ciebie! Dziewczyno przystopuj trochę bo się wykończysz! A przecież masz wspaniałą rodzinę dla której musisz byś silna i zdrowa.A funkcjonując cały czas na najwyższych obrotach taka nie będziesz.Może poproś kogoś żeby chociaż poszedł z Oliwką na spacer a Ty w tym czasie się prześpij.Bo dłużej tak nie dasz rady!!!Jak nikt Tobie nie pomoże to ja przyjadę
( w końcu Szczecin nie jest tak daleko a jak zdążyłaś zauważyć ja bardzo lubię wyjeżdżać
)
Anai Kiedyś się pytałąś o fotelik samochodowy. My kupiliśmy ROMER KING i jesteśmy bardzo zadowoleni. Kuba przejechał w nim trasę Poznań-Kraków, Kraków-Poznań łącznie prawie 1000 km i było ok.Fotelik ma na pewno tą zaletę że jest taki trochę szerszy i dziecko nie jest w nim ściśnięte.
Magda Bardzo dziękuję za książeczkę