Aktualno¶ci

12 tysiêcy dodatkowych miejsc w ¿³obkach!

12 tysiêcy dodatkowych miejsc w ¿³obkach!

Rz±d postanowi³ kontynuowaæ program Maluch, zapocz±tkowany w 2011, zaproponowa³ jednak jego zmodyfikowan± i rozszerzon± wersjê, nadaj±c mu nazwê MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...

Czytaj wiêcej >

Maluchy.pl logo

Witaj Gościu ( Zaloguj | Rejestruj )

Start new topic Reply to this topic
Start new topic Reply to this topic
2 Stron V   1 2 nastÄ™pna  

Jak wyegzekwować zasądzone kontakty z dziećmi??

, wyrok jest ale co z tego....
> , wyrok jest ale co z tego....
m4rusia
pon, 11 paź 2010 - 08:56
Okazuje się, że sam wyrok wyznaczający kontakty z dzieckiem to za mało, żeby móc odwiedzać swoje dzieci. To czy ojciec dzieci je zobaczy zależy od humoru byłej żony. Jedynym sposobem wydawało się w takim przypadku wezwanie policji na interwencję. Jednak jak się okazuje to za mało. Policja nie ma prawa wyszarpać dzieci matce pomimo, że jest dzień "odbioru" dzieci przez ojca. Niby dobrze z jednej strony bo tylko dzieci by cierpiały na takim przedstawieniu no ale gdzie w takim razie szukać pomocy i jak wyegzekwować te kontakty??
Wiem, że można złożyć wniosek o ukaranie grzywną za utrudnianie takich kontaktów. Może "postraszenie" karą pieniężną przyniesie skutek?? Tylko gdzie się składa taki wniosek?? Do Sądu rodzinnego?? Wiem, że świadczenia niepieniężne egzekwuje też Komornik Sądowy (znajoma miała do czynienie z komornikiem za to, że dostała nakaz eksmisji z prawem do lokalu zastępczego, nie wyprowadziła sie bo czekała na przydział tego właśnie lokalu aż tu nagle dostała pismo od Koma, że jest mieszkanie, ma sie przeprowadzać ale ma zapłacić coś ok 800 zł- to właśnie przykład takiej egzekucji świadczenia niepieniężnego).
m4rusia


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 11,160
Dołączył: śro, 26 paź 05 - 14:09
SkÄ…d: z zadooopia
Nr użytkownika: 3,925

GG:


post pon, 11 paź 2010 - 08:56
Post #1

Okazuje się, że sam wyrok wyznaczający kontakty z dzieckiem to za mało, żeby móc odwiedzać swoje dzieci. To czy ojciec dzieci je zobaczy zależy od humoru byłej żony. Jedynym sposobem wydawało się w takim przypadku wezwanie policji na interwencję. Jednak jak się okazuje to za mało. Policja nie ma prawa wyszarpać dzieci matce pomimo, że jest dzień "odbioru" dzieci przez ojca. Niby dobrze z jednej strony bo tylko dzieci by cierpiały na takim przedstawieniu no ale gdzie w takim razie szukać pomocy i jak wyegzekwować te kontakty??
Wiem, że można złożyć wniosek o ukaranie grzywną za utrudnianie takich kontaktów. Może "postraszenie" karą pieniężną przyniesie skutek?? Tylko gdzie się składa taki wniosek?? Do Sądu rodzinnego?? Wiem, że świadczenia niepieniężne egzekwuje też Komornik Sądowy (znajoma miała do czynienie z komornikiem za to, że dostała nakaz eksmisji z prawem do lokalu zastępczego, nie wyprowadziła sie bo czekała na przydział tego właśnie lokalu aż tu nagle dostała pismo od Koma, że jest mieszkanie, ma sie przeprowadzać ale ma zapłacić coś ok 800 zł- to właśnie przykład takiej egzekucji świadczenia niepieniężnego).

--------------------
Mama Mateo
pon, 11 paź 2010 - 12:04
Do Sądu Rodzinnego wnosi się o egekucję kontaktów oraz ukaranie matki.
Ale....
Żeby egzekwować to należy udowodnić, że takie kontakty były utrudnianie. Wzywać policję na spokojnie, niech spiszą notatkę skoro matka nie chce dać dzieci i dla ich dobra nie wszczynać awantur. Dopiero po kilku takich interwencjach jest podstawa wniesienia takowego wniosku i szanse na udowodnienie utrudniania kontaktów.

Pomijam przyczyny takich utrudnień - bo też jest ważne.
Mama Mateo


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,004
Dołączył: wto, 06 maj 08 - 10:17
SkÄ…d: z nad klawiatury
Nr użytkownika: 19,689

GG:


post pon, 11 paź 2010 - 12:04
Post #2

Do Sądu Rodzinnego wnosi się o egekucję kontaktów oraz ukaranie matki.
Ale....
Żeby egzekwować to należy udowodnić, że takie kontakty były utrudnianie. Wzywać policję na spokojnie, niech spiszą notatkę skoro matka nie chce dać dzieci i dla ich dobra nie wszczynać awantur. Dopiero po kilku takich interwencjach jest podstawa wniesienia takowego wniosku i szanse na udowodnienie utrudniania kontaktów.

Pomijam przyczyny takich utrudnień - bo też jest ważne.
Ika
pon, 11 paź 2010 - 14:06
Marta - w waszej sytuacji jedynym wyjściem jest niestety wzywanie policji - bez zadym, można od razu powiedzieć, że nie chodzi o to, by dzieci odbierać siłą (szkoda dzieci) ale o sporządzenie notatki służbowej, stwierdzającej stan faktyczny realizacji zasądzonych kontaktów z dziećmi. I za każdym razem do sądu rodzinnego wniosek o ukaranie grzywną za utrudnianie kontaktów. Tylko to może spowodować, że EmO przestanie utrudniać.


P.S. Nadal karmi dzieci zupkami chińskimi...? 37.gif
Ika


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 25,644
Dołączył: śro, 26 mar 03 - 20:57
SkÄ…d: Warszawa
Nr użytkownika: 127




post pon, 11 paź 2010 - 14:06
Post #3

Marta - w waszej sytuacji jedynym wyjściem jest niestety wzywanie policji - bez zadym, można od razu powiedzieć, że nie chodzi o to, by dzieci odbierać siłą (szkoda dzieci) ale o sporządzenie notatki służbowej, stwierdzającej stan faktyczny realizacji zasądzonych kontaktów z dziećmi. I za każdym razem do sądu rodzinnego wniosek o ukaranie grzywną za utrudnianie kontaktów. Tylko to może spowodować, że EmO przestanie utrudniać.


P.S. Nadal karmi dzieci zupkami chińskimi...? 37.gif

--------------------
___________________________________________________________
Jeśli ktoś bardzo chce zrobić z siebie idiotę, należy mu na to pozwolić.
----------------------------------------------------------------------------
Kiedy ktoś obgaduje Cię za plecami, oznacza to tylko, że go wyprzedziłeś ;)

**********************
m4rusia
pon, 11 paź 2010 - 15:50
Co do wzywania Policji to jest wzywana na okrągło. M. pojechał w ten weekend zabrać dzieci, nie dała wykrzykując z wrednym uśmieszkiem: " no i gdzie masz swoją policję?? I gó..o mi zrobisz Ty i ta policja". M. wezwał Policję, Ci przyjechali, sporządzili notatkę (nawiasem mówiąc to już któraś n-ta następna). Gliniarz który przyjechał aż się śmiał bo mówi, że mają z moim M do siebie "szczęście". Co ten policjant ma służbę w weekend to jest interwencja w sprawie kontaktów.
I teraz tak: W czwartek jest sprawa z powództwa M o zmianę formy tych kontaktów.Teraz jest I,III,IV weekend tam i II weekend u nas a ma być: II i IV weekend u nas bez już jakichkolwiek widzeń tam. Od kiedy EmO ma nowego Pana to zaczynają się sceny w które miesza się tenże Pan. Obserwowanie kotłujących się zakochanych na wersalce w pokoju odwiedzin też do zachwycających nie należy i M po prostu nie ma ochoty na mimowolne obserwacje godowe oraz na znoszenie komentarzy od konkubenta byłej żony- stąd chęć zmiany miejsca kontaktów. No ale wracając do pytania: czy jak od czwartku powiedzmy będzie obowiązywać nowy wyrok to można skłądać o ukaranie za niedotrzymywanie postanowień bądź co bądź juz nie obowiązującego?? Dajmy w czwartek przyklepią nowy wyrok a M w piątek złoży o ukaranie w sprawie tego co obowiązywał do środy.
No i gdzie skłądać. W wydz. rodzinnym??

Ten post edytował m4rusia wto, 22 gru 2015 - 21:53
m4rusia


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 11,160
Dołączył: śro, 26 paź 05 - 14:09
SkÄ…d: z zadooopia
Nr użytkownika: 3,925

GG:


post pon, 11 paź 2010 - 15:50
Post #4

Co do wzywania Policji to jest wzywana na okrągło. M. pojechał w ten weekend zabrać dzieci, nie dała wykrzykując z wrednym uśmieszkiem: " no i gdzie masz swoją policję?? I gó..o mi zrobisz Ty i ta policja". M. wezwał Policję, Ci przyjechali, sporządzili notatkę (nawiasem mówiąc to już któraś n-ta następna). Gliniarz który przyjechał aż się śmiał bo mówi, że mają z moim M do siebie "szczęście". Co ten policjant ma służbę w weekend to jest interwencja w sprawie kontaktów.
I teraz tak: W czwartek jest sprawa z powództwa M o zmianę formy tych kontaktów.Teraz jest I,III,IV weekend tam i II weekend u nas a ma być: II i IV weekend u nas bez już jakichkolwiek widzeń tam. Od kiedy EmO ma nowego Pana to zaczynają się sceny w które miesza się tenże Pan. Obserwowanie kotłujących się zakochanych na wersalce w pokoju odwiedzin też do zachwycających nie należy i M po prostu nie ma ochoty na mimowolne obserwacje godowe oraz na znoszenie komentarzy od konkubenta byłej żony- stąd chęć zmiany miejsca kontaktów. No ale wracając do pytania: czy jak od czwartku powiedzmy będzie obowiązywać nowy wyrok to można skłądać o ukaranie za niedotrzymywanie postanowień bądź co bądź juz nie obowiązującego?? Dajmy w czwartek przyklepią nowy wyrok a M w piątek złoży o ukaranie w sprawie tego co obowiązywał do środy.
No i gdzie skłądać. W wydz. rodzinnym??

--------------------
Ika
pon, 11 paź 2010 - 17:32
Zmiana nie ma nic do rzeczy, wniosek dotyczy utrudniania/uniemożliwiania kontaktów w konkretne dni (daty).
Do rodzinnego.


P.S. Matko huto... 37.gif Zdrowe te dzieci będą jak rydze icon_sad.gif
Ika


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 25,644
Dołączył: śro, 26 mar 03 - 20:57
SkÄ…d: Warszawa
Nr użytkownika: 127




post pon, 11 paź 2010 - 17:32
Post #5

Zmiana nie ma nic do rzeczy, wniosek dotyczy utrudniania/uniemożliwiania kontaktów w konkretne dni (daty).
Do rodzinnego.


P.S. Matko huto... 37.gif Zdrowe te dzieci będą jak rydze icon_sad.gif

--------------------
___________________________________________________________
Jeśli ktoś bardzo chce zrobić z siebie idiotę, należy mu na to pozwolić.
----------------------------------------------------------------------------
Kiedy ktoś obgaduje Cię za plecami, oznacza to tylko, że go wyprzedziłeś ;)

**********************
m4rusia
pon, 11 paź 2010 - 18:53
Dzięki kochana icon_smile.gif

Ja już przestałam się przejmować i ingerować. Każdy chowa dzieci jak uważa. Skoro M nie ma nawet na to wpływu to co ja będę sie w.pieprz.ać?? Szkoda tylko maluchów..... Takie fajne bajtle icon_smile.gif
m4rusia


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 11,160
Dołączył: śro, 26 paź 05 - 14:09
SkÄ…d: z zadooopia
Nr użytkownika: 3,925

GG:


post pon, 11 paź 2010 - 18:53
Post #6

Dzięki kochana icon_smile.gif

Ja już przestałam się przejmować i ingerować. Każdy chowa dzieci jak uważa. Skoro M nie ma nawet na to wpływu to co ja będę sie w.pieprz.ać?? Szkoda tylko maluchów..... Takie fajne bajtle icon_smile.gif

--------------------
MamaJulki
wto, 12 paź 2010 - 22:17
Marta właśnie myślałam o Was ostatnio jak to się poukładało u Was a tu proszę jest ciąg dalszy... jeny jakie to wkurzające, że taki babun leczy swoje chore ambicje kosztem dzieci, że na ich oczach muszą rozgrywać się takie sceny i że chcąc nie chcąc te dzieci się tego uczą...
a z tymi posiłkami to katastrofa wielka icon_sad.gif życzę, żeby nauczyły się normalnie jeść i kiedyś powiedziały swojej mamie, że nie będą jeść "zupki z szafki" &&&
trzymajcie siÄ™ mocno
MamaJulki


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 4,217
Dołączył: nie, 08 kwi 07 - 22:13
Nr użytkownika: 12,767




post wto, 12 paź 2010 - 22:17
Post #7

Marta właśnie myślałam o Was ostatnio jak to się poukładało u Was a tu proszę jest ciąg dalszy... jeny jakie to wkurzające, że taki babun leczy swoje chore ambicje kosztem dzieci, że na ich oczach muszą rozgrywać się takie sceny i że chcąc nie chcąc te dzieci się tego uczą...
a z tymi posiłkami to katastrofa wielka icon_sad.gif życzę, żeby nauczyły się normalnie jeść i kiedyś powiedziały swojej mamie, że nie będą jeść "zupki z szafki" &&&
trzymajcie siÄ™ mocno
m4rusia
pią, 15 paź 2010 - 18:00
Szkoda, że nie studiowałam psychologii (tudzież psychiatrii). Może umiałabym ponazywać to i owo?? To co sie wczoraj nawyprawiało przeszło wszelkie granice. Prędzej wyobraziłabym sobie ufo lądujące u mnie na balkonie niż to co sucz (sory ale jeszcze mnie trzęsie. Najwyżej niech admin wykropkuje) nagada w sądzie.
m4rusia


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 11,160
Dołączył: śro, 26 paź 05 - 14:09
SkÄ…d: z zadooopia
Nr użytkownika: 3,925

GG:


post pią, 15 paź 2010 - 18:00
Post #8

Szkoda, że nie studiowałam psychologii (tudzież psychiatrii). Może umiałabym ponazywać to i owo?? To co sie wczoraj nawyprawiało przeszło wszelkie granice. Prędzej wyobraziłabym sobie ufo lądujące u mnie na balkonie niż to co sucz (sory ale jeszcze mnie trzęsie. Najwyżej niech admin wykropkuje) nagada w sądzie.

--------------------
MamaJulki
wto, 19 paź 2010 - 14:39
MARTUCHA &&&
szkoda dzieciaczków icon_sad.gif
MamaJulki


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 4,217
Dołączył: nie, 08 kwi 07 - 22:13
Nr użytkownika: 12,767




post wto, 19 paź 2010 - 14:39
Post #9

MARTUCHA &&&
szkoda dzieciaczków icon_sad.gif
m4rusia
wto, 19 paź 2010 - 18:23
może będzie dobrze. Poproszę o kciuki 9 listopada o godz 9 icon_smile.gif
m4rusia


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 11,160
Dołączył: śro, 26 paź 05 - 14:09
SkÄ…d: z zadooopia
Nr użytkownika: 3,925

GG:


post wto, 19 paź 2010 - 18:23
Post #10

może będzie dobrze. Poproszę o kciuki 9 listopada o godz 9 icon_smile.gif

--------------------
MamaJulki
śro, 20 paź 2010 - 19:18
na pewno będą zaciśnięte &&&
MamaJulki


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 4,217
Dołączył: nie, 08 kwi 07 - 22:13
Nr użytkownika: 12,767




post śro, 20 paź 2010 - 19:18
Post #11

na pewno będą zaciśnięte &&&
m4rusia
śro, 20 paź 2010 - 22:38
Dzięki icon_smile.gif
m4rusia


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 11,160
Dołączył: śro, 26 paź 05 - 14:09
SkÄ…d: z zadooopia
Nr użytkownika: 3,925

GG:


post śro, 20 paź 2010 - 22:38
Post #12

Dzięki icon_smile.gif

--------------------
Ulinka
czw, 21 paź 2010 - 17:57
Jezu jakbym czytała o swojej jeszcze, ale już mam nadzieję nie długo bratowej !!! No głupia jest jak h.... Utrudnia kontakty z młodszym dzieckiem, bo starsze wolało z Bratem zostać i mam nadzieję, że sąd weźmie na to poprawkę. Ta głupia baba na matkę się nie nadaje 21.gif . Co prawda Oni nie mają jeszcze sprawy, bo dopiero 19 listopada, ale głupia się wyniosła i co brat po małą pojedzie to ta mu jej dać nie chce. Teraz adwokat wystosowała stosowne pismo, to może się jakoś do niego ustosunkuje, bo malutka z bratem była bardzo związana.
Ulinka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,479
Dołączył: sob, 08 sty 05 - 14:21
SkÄ…d: z nad morza
Nr użytkownika: 2,505

GG:


post czw, 21 paź 2010 - 17:57
Post #13

Jezu jakbym czytała o swojej jeszcze, ale już mam nadzieję nie długo bratowej !!! No głupia jest jak h.... Utrudnia kontakty z młodszym dzieckiem, bo starsze wolało z Bratem zostać i mam nadzieję, że sąd weźmie na to poprawkę. Ta głupia baba na matkę się nie nadaje 21.gif . Co prawda Oni nie mają jeszcze sprawy, bo dopiero 19 listopada, ale głupia się wyniosła i co brat po małą pojedzie to ta mu jej dać nie chce. Teraz adwokat wystosowała stosowne pismo, to może się jakoś do niego ustosunkuje, bo malutka z bratem była bardzo związana.

--------------------


i



Kitka*
czw, 21 paź 2010 - 21:42
CYTAT(Ulinka @ Thu, 21 Oct 2010 - 18:57) *
Jezu jakbym czytała o swojej jeszcze, ale już mam nadzieję nie długo bratowej !!! No głupia jest jak h.... Utrudnia kontakty z młodszym dzieckiem, bo starsze wolało z Bratem zostać i mam nadzieję, że sąd weźmie na to poprawkę. Ta głupia baba na matkę się nie nadaje 21.gif . Co prawda Oni nie mają jeszcze sprawy, bo dopiero 19 listopada, ale głupia się wyniosła i co brat po małą pojedzie to ta mu jej dać nie chce. Teraz adwokat wystosowała stosowne pismo, to może się jakoś do niego ustosunkuje, bo malutka z bratem była bardzo związana.

Płakać mi się chce, jak to czytam, z bezsilności i złości... u nas sytuacja podobna-nie odbiera telefonów, nie odpisuje na sms-y,, nie pozwala na spotkania ani mojemu bratu, ani babci, a dzieci ... ich uczucia są kompletnie dla niej nieważne... Brat jeszcze nie złożył do sądu wniosku o ustalenie widzeń, myśleliśmy, że nie będzie takiej potrzeby. Jestem wstrząśnięta, bo nie spodziewałam się tego po niej... Widzę jednak, że nawet postanowienie sądu może nie pomóc...
Kitka*


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,478
Dołączył: wto, 29 sie 06 - 15:33
SkÄ…d: wiocha
Nr użytkownika: 7,255

GG:


post czw, 21 paź 2010 - 21:42
Post #14

CYTAT(Ulinka @ Thu, 21 Oct 2010 - 18:57) *
Jezu jakbym czytała o swojej jeszcze, ale już mam nadzieję nie długo bratowej !!! No głupia jest jak h.... Utrudnia kontakty z młodszym dzieckiem, bo starsze wolało z Bratem zostać i mam nadzieję, że sąd weźmie na to poprawkę. Ta głupia baba na matkę się nie nadaje 21.gif . Co prawda Oni nie mają jeszcze sprawy, bo dopiero 19 listopada, ale głupia się wyniosła i co brat po małą pojedzie to ta mu jej dać nie chce. Teraz adwokat wystosowała stosowne pismo, to może się jakoś do niego ustosunkuje, bo malutka z bratem była bardzo związana.

Płakać mi się chce, jak to czytam, z bezsilności i złości... u nas sytuacja podobna-nie odbiera telefonów, nie odpisuje na sms-y,, nie pozwala na spotkania ani mojemu bratu, ani babci, a dzieci ... ich uczucia są kompletnie dla niej nieważne... Brat jeszcze nie złożył do sądu wniosku o ustalenie widzeń, myśleliśmy, że nie będzie takiej potrzeby. Jestem wstrząśnięta, bo nie spodziewałam się tego po niej... Widzę jednak, że nawet postanowienie sądu może nie pomóc...

--------------------

m4rusia
pią, 22 paź 2010 - 21:47
Mysmu dzisiaj dostali pismo z RODK-a, że to Oni będa wydawać opinię na temat kto z kim kiedy sie kontaktuje.
m4rusia


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 11,160
Dołączył: śro, 26 paź 05 - 14:09
SkÄ…d: z zadooopia
Nr użytkownika: 3,925

GG:


post pią, 22 paź 2010 - 21:47
Post #15

Mysmu dzisiaj dostali pismo z RODK-a, że to Oni będa wydawać opinię na temat kto z kim kiedy sie kontaktuje.

--------------------
Ulinka
pią, 22 paź 2010 - 22:48
CYTAT(M4R7U6H4% @ Fri, 22 Oct 2010 - 22:47) *
Mysmu dzisiaj dostali pismo z RODK-a, że to Oni będa wydawać opinię na temat kto z kim kiedy sie kontaktuje.


Ja bardzo bym chciała żeby ktoś teraz te dzieci przebadał, póki jeszcze matka im prania mózgu nie zrobiła. Starsze dziecko nawet przez telefon z nią gadać nie chce, a jak tylko brat mówi mu ,że mama po niego przyjdzie to wpada w histerię, bo On nie chce z mamą jechać. Na pytanie dlaczego przecież mamusi będzie smutno ??? Odpowiada, że On kocha tatusia i chce chodzić do swojej szkoły, a u mamy Pan na niego krzyczy( kochaś stary frajer z którym jest bratowa i u którego mieszka obecnie) 21.gif 21.gif 41.gif
Ulinka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,479
Dołączył: sob, 08 sty 05 - 14:21
SkÄ…d: z nad morza
Nr użytkownika: 2,505

GG:


post pią, 22 paź 2010 - 22:48
Post #16

CYTAT(M4R7U6H4% @ Fri, 22 Oct 2010 - 22:47) *
Mysmu dzisiaj dostali pismo z RODK-a, że to Oni będa wydawać opinię na temat kto z kim kiedy sie kontaktuje.


Ja bardzo bym chciała żeby ktoś teraz te dzieci przebadał, póki jeszcze matka im prania mózgu nie zrobiła. Starsze dziecko nawet przez telefon z nią gadać nie chce, a jak tylko brat mówi mu ,że mama po niego przyjdzie to wpada w histerię, bo On nie chce z mamą jechać. Na pytanie dlaczego przecież mamusi będzie smutno ??? Odpowiada, że On kocha tatusia i chce chodzić do swojej szkoły, a u mamy Pan na niego krzyczy( kochaś stary frajer z którym jest bratowa i u którego mieszka obecnie) 21.gif 21.gif 41.gif

--------------------


i



m4rusia
sob, 23 paź 2010 - 09:48
Ulinka z tego co wiem to idziesz do sÄ…du, wydz rodzinny i prosisz o skierowanie na badania u psychologa.
m4rusia


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 11,160
Dołączył: śro, 26 paź 05 - 14:09
SkÄ…d: z zadooopia
Nr użytkownika: 3,925

GG:


post sob, 23 paź 2010 - 09:48
Post #17

Ulinka z tego co wiem to idziesz do sÄ…du, wydz rodzinny i prosisz o skierowanie na badania u psychologa.

--------------------
Kitka*
sob, 23 paź 2010 - 13:43
Dzięki, dziewczyny z a wszystkie informacje, bo może i nam się przydadzą.
Ostatnio bratanica (6-lat) mówiła mojej mamie, żeby do niej przyjechała, ale tak, żeby mama nie widziała icon_sad.gif Ta krowa robi jej pranie mózgu, a my nie możemy nic, kompletnie nic... Przez 3 lata mieszkaliśmy razem (każda rodzina-my, brat z nią i dziećmi, moi rodzice-w swoim mieszkanie, ale na jednym podwórku). Dla Dominika Sandra jest ważniejsza niż własna siostra, codziennie się widywali, zżyli się z sobą, a teraz nie wiem czy ona będzie mogła przyjechać na jego urodziny icon_sad.gif
Ona powiedziała mamie, że mamy się z nią kontaktować tylko przez sąd. Nie rozumiem, dlaczego karze swoje dziecko, odbiera mu połowę kochającej rodziny, nie rozumiem... Starszy brat Sandry nie jest biologicznym synem mojego brata, ale mówi do niego Tato. Teraz szykuje mu się już trzeci "tata" w życiu...
Przepraszam, Marucha, że tak zawłaszczam Twój wątek, ale nie mam się komu wygadać.

Ten post edytował Kitka* sob, 23 paź 2010 - 13:44
Kitka*


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,478
Dołączył: wto, 29 sie 06 - 15:33
SkÄ…d: wiocha
Nr użytkownika: 7,255

GG:


post sob, 23 paź 2010 - 13:43
Post #18

Dzięki, dziewczyny z a wszystkie informacje, bo może i nam się przydadzą.
Ostatnio bratanica (6-lat) mówiła mojej mamie, żeby do niej przyjechała, ale tak, żeby mama nie widziała icon_sad.gif Ta krowa robi jej pranie mózgu, a my nie możemy nic, kompletnie nic... Przez 3 lata mieszkaliśmy razem (każda rodzina-my, brat z nią i dziećmi, moi rodzice-w swoim mieszkanie, ale na jednym podwórku). Dla Dominika Sandra jest ważniejsza niż własna siostra, codziennie się widywali, zżyli się z sobą, a teraz nie wiem czy ona będzie mogła przyjechać na jego urodziny icon_sad.gif
Ona powiedziała mamie, że mamy się z nią kontaktować tylko przez sąd. Nie rozumiem, dlaczego karze swoje dziecko, odbiera mu połowę kochającej rodziny, nie rozumiem... Starszy brat Sandry nie jest biologicznym synem mojego brata, ale mówi do niego Tato. Teraz szykuje mu się już trzeci "tata" w życiu...
Przepraszam, Marucha, że tak zawłaszczam Twój wątek, ale nie mam się komu wygadać.

--------------------

m4rusia
sob, 23 paź 2010 - 15:04
Kitka weź przestań ..... icon_smile.gif Po to ten wątek, żeby ponarzekać icon_wink.gif
Mój M załozył tą sprawę o kontakty i tak sie porobiło, że nie wiadomo czy Prokuratura nie zacznie się w to mieszać... Psycholodzy sądowi juz zaczęli...

edit:
nie można jak ludzie sie dogadac co do dzieci?? My z Exem tez nie mieliśmy słodkiego rozstania ale już w sądzie nawet sędzia nie musiał orzekac o kontaktach. Napisał tylko, że kontakty ojca z dzieckiem w sposób i w czasie przez strony ustalony. Żadnych wytycznych, godzin, ograniczeń... Exio chce młoda to bierze. Ze dwa razy tylko się zdarzyło, że mu odmówiłam (prosząc go przy tym o zrozumienie). Raz- jak brałam ślub i chciałam, żeby młoda na nim była i drugi raz gdzieś jechaliśmy, chyba w góry na weekend i Wiki wolała pojechać z nami. Wytłumaczyłam Exiowi, powiedział spoko...
Teraz Exa nie ma i szybko nie będzie. Jestem w kontakcie z jego rodziną i jak jego mama albo brat chcą się zobaczyć z młodą to albo sobie po nią przyjeżdżaja albo ja im ją wiozę. Jego bratu czasami bym natrzaskała po łbie za wiele rzeczy bo głooooopi jak mało kto i tez mogłabym mu powiedzieć "weź spadaj facet, nie dostaniesz Wiki, możesz mi skoczyć" ...ale to wujek Wiki.... Ja tez mam wujków, ciotki, babcie i nie chciałabym aby w dzieciństwie mama odbierała mi połowę rodziny przez konflikty z ojcem

Ten post edytował M4R7U6H4% sob, 23 paź 2010 - 15:11
m4rusia


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 11,160
Dołączył: śro, 26 paź 05 - 14:09
SkÄ…d: z zadooopia
Nr użytkownika: 3,925

GG:


post sob, 23 paź 2010 - 15:04
Post #19

Kitka weź przestań ..... icon_smile.gif Po to ten wątek, żeby ponarzekać icon_wink.gif
Mój M załozył tą sprawę o kontakty i tak sie porobiło, że nie wiadomo czy Prokuratura nie zacznie się w to mieszać... Psycholodzy sądowi juz zaczęli...

edit:
nie można jak ludzie sie dogadac co do dzieci?? My z Exem tez nie mieliśmy słodkiego rozstania ale już w sądzie nawet sędzia nie musiał orzekac o kontaktach. Napisał tylko, że kontakty ojca z dzieckiem w sposób i w czasie przez strony ustalony. Żadnych wytycznych, godzin, ograniczeń... Exio chce młoda to bierze. Ze dwa razy tylko się zdarzyło, że mu odmówiłam (prosząc go przy tym o zrozumienie). Raz- jak brałam ślub i chciałam, żeby młoda na nim była i drugi raz gdzieś jechaliśmy, chyba w góry na weekend i Wiki wolała pojechać z nami. Wytłumaczyłam Exiowi, powiedział spoko...
Teraz Exa nie ma i szybko nie będzie. Jestem w kontakcie z jego rodziną i jak jego mama albo brat chcą się zobaczyć z młodą to albo sobie po nią przyjeżdżaja albo ja im ją wiozę. Jego bratu czasami bym natrzaskała po łbie za wiele rzeczy bo głooooopi jak mało kto i tez mogłabym mu powiedzieć "weź spadaj facet, nie dostaniesz Wiki, możesz mi skoczyć" ...ale to wujek Wiki.... Ja tez mam wujków, ciotki, babcie i nie chciałabym aby w dzieciństwie mama odbierała mi połowę rodziny przez konflikty z ojcem

--------------------
MamaJulki
sob, 23 paź 2010 - 21:38
ja też nie potrafię zrozumieć, jak można dzieci winić za to, że dorośli się dogadać ze sobą nie mogą i chcą pokazać czyje pływa po wierzchu
a potem idzie to to do sądu i mówi jak bardzo kocha swoje dzieci i i chce dla nich jak najlepiej...

MARTUCHA może to dziwnie zabrzmi ale dobrze, że prokurator rękę na tym położy
może choć jego się wystraszy, a może w końcu zrobią z nią porządek raz n zawsze ?

no i też mnie nachodzą refleksje, jaki ten świat będzie jak tyle dzieci wychowuje się w takiej nienawiści, złości, złośliwości, zawiści, zazdrości i tak bym mogła wymieniać...
przerażające to icon_sad.gif
MamaJulki


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 4,217
Dołączył: nie, 08 kwi 07 - 22:13
Nr użytkownika: 12,767




post sob, 23 paź 2010 - 21:38
Post #20

ja też nie potrafię zrozumieć, jak można dzieci winić za to, że dorośli się dogadać ze sobą nie mogą i chcą pokazać czyje pływa po wierzchu
a potem idzie to to do sądu i mówi jak bardzo kocha swoje dzieci i i chce dla nich jak najlepiej...

MARTUCHA może to dziwnie zabrzmi ale dobrze, że prokurator rękę na tym położy
może choć jego się wystraszy, a może w końcu zrobią z nią porządek raz n zawsze ?

no i też mnie nachodzą refleksje, jaki ten świat będzie jak tyle dzieci wychowuje się w takiej nienawiści, złości, złośliwości, zawiści, zazdrości i tak bym mogła wymieniać...
przerażające to icon_sad.gif
> Jak wyegzekwować zasÄ…dzone kontakty z dziećmi??, wyrok jest ale co z tego....
Start new topic
Reply to this topic
2 Stron V   1 2 nastÄ™pna
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:



Wersja Lo-Fi Aktualny czas: pon, 29 kwi 2024 - 17:13
lista postów tego w±tku
© 2002 - 2018  ITS MEDIA, kontakt: redakcja@maluchy.pl   |  Reklama