Aktualno¶ci

12 tysiêcy dodatkowych miejsc w ¿³obkach!

12 tysiêcy dodatkowych miejsc w ¿³obkach!

Rz±d postanowi³ kontynuowaæ program Maluch, zapocz±tkowany w 2011, zaproponowa³ jednak jego zmodyfikowan± i rozszerzon± wersjê, nadaj±c mu nazwê MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...

Czytaj wiêcej >

Maluchy.pl logo

Witaj Gościu ( Zaloguj | Rejestruj )

Start new topic Reply to this topic
Start new topic Reply to this topic
 

silną wolę mieć - dotyczy np. odchudzania, nałogów

> 
czy masz silną wolę w czasie odchudzania i walce z nałogiem ?
tak [ 14 ] ** [31,82%]
nie [ 26 ] ** [59,09%]
nie wiem [ 4 ] ** [9,09%]
Suma głosów: 44
GoÅ›cie nie mogÄ… gÅ‚osować 
lea

Go??







post nie, 06 kwi 2003 - 22:47
Post #1

Kochani

Nigdy wcześniej tzn. przed przyjściem na świat Bartusia , nie miałam ( chyba ) potrzeby sprawdzać swoją tak zwaną silną wolę. Jestem nie pijąca i nie paląca, przez porodem miałam sobie figurke i wagę ,które mnie zadowalały. To zmienilo się po porodzie ale wmawiałam sobie spadną kg. kiedy piersią przestanę karmić no i karmiłam 16m. Bartek za 10dni skończy 2 latka , a ja się porządnie roztyłam icon_confused.gif
jestem niezadowolona ze swojego wyglądu icon_sad.gif wzięłam sie za różne diety ale bezskutecznie... kocham jeść - jem kiedy mam kłopoty , a ich zbyt wiele, kocham słodycze, z ćwiczeniem coraz gorzej no tak przez tą moją tuszę icon_sad.gif

ale od tygodnia staram sie bardzo ! ćwiczę codziennie te 20min. może nie są to ćwiczenia dla osób wymagających, wysportowanych ale ja wiem, że się ruszam icon_wink.gif z jedzeniem też walczę jem tylko skromne śniadanko, potem jakiś owoc i obiad, po obiedzie jogurt i od 17- tej zero jedzonka.
Kłopot w tym, że bywa tak iż sama siebie oszukuję icon_sad.gif ssie mnie w żołądku i wtedy idę, otwieram do lodówkę i np. zjadam te 3 plasterki wędliny...

powiedzcie jak u Was jest z tą silna wolą ? można ją jakoś ćwiczyć ???

pozdrawiam; bardzo chcÄ…ca - lea
burek
pon, 07 kwi 2003 - 02:56
A no właśnie moja jest taka silna, że robi ze mną co chce. icon_rolleyes.gif
Chciałabym baaaardzo mieć tu i ówdzie parę centymetrów mniej.
Na razie dieta odpada z powodu małego ssaka, ale zaczęłam się ruszać. Byłam już dwa razy na basenie i nie po to coby tyłek odmoczyć, tylko rzeczywiście pływać. Mam ambicję chodzić dwa razy w tygodniu. Szczęśliwie mężulek mnie wspiera. Też chciałby mieć piękną żonkę. icon_redface.gif
A Ty Lea się oszukuj jak musisz, ale raczej jabłuszkiem (pieczonym, które sprawia wrażenie dużego, pysznego deseru) albo najlepiej marchewka surową. Marchew ma ujemne kalorie. ( Marchewko bez osobistych aluzji icon_lol.gif )
Pozdrawiam i trzymam kciuki. Zdaj czasem relację z efektów. A i na GG też byś się mogła odezwać, chyba że jako moderator z nami maluczkimi sie nie zadajesz? wink.gif
burek
burek


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,970
Dołączył: pią, 28 mar 03 - 20:33
SkÄ…d: okolice Gliwic
Nr użytkownika: 193




post pon, 07 kwi 2003 - 02:56
Post #2

A no właśnie moja jest taka silna, że robi ze mną co chce. icon_rolleyes.gif
Chciałabym baaaardzo mieć tu i ówdzie parę centymetrów mniej.
Na razie dieta odpada z powodu małego ssaka, ale zaczęłam się ruszać. Byłam już dwa razy na basenie i nie po to coby tyłek odmoczyć, tylko rzeczywiście pływać. Mam ambicję chodzić dwa razy w tygodniu. Szczęśliwie mężulek mnie wspiera. Też chciałby mieć piękną żonkę. icon_redface.gif
A Ty Lea się oszukuj jak musisz, ale raczej jabłuszkiem (pieczonym, które sprawia wrażenie dużego, pysznego deseru) albo najlepiej marchewka surową. Marchew ma ujemne kalorie. ( Marchewko bez osobistych aluzji icon_lol.gif )
Pozdrawiam i trzymam kciuki. Zdaj czasem relację z efektów. A i na GG też byś się mogła odezwać, chyba że jako moderator z nami maluczkimi sie nie zadajesz? wink.gif
burek
wiesiołek
pon, 07 kwi 2003 - 09:47
Lea, w takich sprawach, o których tu piszesz to ja woli nie mam żadnej. W Twoją ankiete wpisuję wiec brak. Ale ,w tych , które dla mnie są naprawdę istotne, to nie popuszczę, oj nie icon_wink.gif Dlatego proszę o uszcegółowienie tytułu, coby ktośnie pomyślał, że w każdej sytuacji się poddam bez walki.
wiesiołek


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,573
Dołączył: czw, 27 mar 03 - 16:37
SkÄ…d: Kielce
Nr użytkownika: 151




post pon, 07 kwi 2003 - 09:47
Post #3

Lea, w takich sprawach, o których tu piszesz to ja woli nie mam żadnej. W Twoją ankiete wpisuję wiec brak. Ale ,w tych , które dla mnie są naprawdę istotne, to nie popuszczę, oj nie icon_wink.gif Dlatego proszę o uszcegółowienie tytułu, coby ktośnie pomyślał, że w każdej sytuacji się poddam bez walki.
gosiar
pon, 07 kwi 2003 - 09:56
Silna wola, taaa...
Raz ją mam, a raz nie mam, wszystko zależy od rangi "przedsięwzięcia", czy bardzo mi zależy, czy mniej icon_wink.gif
Z odchudzaniem, to mam tak, że czekam, aż dzinsy wchodzą ciaśniej (waga może wsakzywać max. 5 kg więcej),a potem do roboty icon_lol.gif Ćwiczenia, mniej jedzenia i do tej pory działało. Póki co nie narzekam.
Z innymi sprawami bywa róznie. Zazwyczaj nawet z tymi, na których mi zależy czekam do ostatniej chwili icon_redface.gif Potem bywa nerwówka, czy zdąże, czy wszystko będzie OK, czy nie zawalę. I za każdym razem powtarzam sobie,że to ostatni raz... icon_rolleyes.gif
Tylko jeżeli chodzi o sprawy mojego syncia-wszystko zapięte na ostatni guzik dużo przed czasem icon_biggrin.gif
gosiar


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 60
Dołączył: wto, 01 kwi 03 - 21:46
SkÄ…d: o-ka
Nr użytkownika: 271




post pon, 07 kwi 2003 - 09:56
Post #4

Silna wola, taaa...
Raz ją mam, a raz nie mam, wszystko zależy od rangi "przedsięwzięcia", czy bardzo mi zależy, czy mniej icon_wink.gif
Z odchudzaniem, to mam tak, że czekam, aż dzinsy wchodzą ciaśniej (waga może wsakzywać max. 5 kg więcej),a potem do roboty icon_lol.gif Ćwiczenia, mniej jedzenia i do tej pory działało. Póki co nie narzekam.
Z innymi sprawami bywa róznie. Zazwyczaj nawet z tymi, na których mi zależy czekam do ostatniej chwili icon_redface.gif Potem bywa nerwówka, czy zdąże, czy wszystko będzie OK, czy nie zawalę. I za każdym razem powtarzam sobie,że to ostatni raz... icon_rolleyes.gif
Tylko jeżeli chodzi o sprawy mojego syncia-wszystko zapięte na ostatni guzik dużo przed czasem icon_biggrin.gif

--------------------
Pozdrawiam-mama syneczka :)
martusiawie

Go??







post pon, 07 kwi 2003 - 12:01
Post #5

Wiecie co zazdroszczę wam,że wy się musicie odchudzać! Ja chciałabym choc 0,5 kilo przytyc. Nie mam probelmnu z silną wolą.ale swoją cwiczę na dziecku czyli na nie poddaniu się jej kaprysom. prośbą o cukieka, lizaka itd. i idzie mi to nieżle! icon_biggrin.gif icon_biggrin.gif icon_biggrin.gif icon_biggrin.gif
lea

Go??







post pon, 07 kwi 2003 - 14:09
Post #6

Wiesiu icon_smile.gif

wprowadziłam małe zmiany wink.gif

pozdrawiam serdecznie - lea
Ewa
pon, 07 kwi 2003 - 14:42
Faktycznie ta silna wola zależy od motywacji, celu i powodu dla którego coś robimy.
Ja nigdy w życiu nie potrafiłam wykazać się silna wolą ani konsekwencją w moich postanowieniach. Nigdy nie potrafiłam sie odchudzać (nie potrafie sobie odmówić słodyczy), wiele razy próbowałam rzucić palenie - różnymi metodami.
Okazuje się, że jedyną motywacją było i jest moje dziecko (jeszcze długo przed swoim narodzeniem). Kilka lat temu mój mąż (wtedy jeszcze nie mąż) przekonał mnie do rzucenia palenia argumentem, że aby organizm oczyścił się całkowicie ze skutków palenia potrzeba 5 lat. A ja chciałam mieć dziecko...
To samo jest z dietą - od trzech miesięcy jem gotowane mięsko, gotowaną marchewkę i gotowane jabłko. Dla Jasia... Dziś moja siostra powiedziała "Ty przestań w końcu karmić i zacznij jeść normalnie" Nie skomentuję.
W życiu bym siebie nie podejrzewała, ze wytrzymam bez pączków, ciasteczek, batoników dłużej niz kilka dni.
Ewa


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 176
Dołączył: czw, 03 kwi 03 - 10:16
Skąd: Pruszków
Nr użytkownika: 329

GG:


post pon, 07 kwi 2003 - 14:42
Post #7

Faktycznie ta silna wola zależy od motywacji, celu i powodu dla którego coś robimy.
Ja nigdy w życiu nie potrafiłam wykazać się silna wolą ani konsekwencją w moich postanowieniach. Nigdy nie potrafiłam sie odchudzać (nie potrafie sobie odmówić słodyczy), wiele razy próbowałam rzucić palenie - różnymi metodami.
Okazuje się, że jedyną motywacją było i jest moje dziecko (jeszcze długo przed swoim narodzeniem). Kilka lat temu mój mąż (wtedy jeszcze nie mąż) przekonał mnie do rzucenia palenia argumentem, że aby organizm oczyścił się całkowicie ze skutków palenia potrzeba 5 lat. A ja chciałam mieć dziecko...
To samo jest z dietą - od trzech miesięcy jem gotowane mięsko, gotowaną marchewkę i gotowane jabłko. Dla Jasia... Dziś moja siostra powiedziała "Ty przestań w końcu karmić i zacznij jeść normalnie" Nie skomentuję.
W życiu bym siebie nie podejrzewała, ze wytrzymam bez pączków, ciasteczek, batoników dłużej niz kilka dni.

--------------------
Ewa, mama Jasia (16.01.2003)
user posted image
lea

Go??







post pon, 07 kwi 2003 - 15:28
Post #8

Ewunia icon_smile.gif

hihi ja karmiłam 16m. też miałam ostrą dietkę ale nie chudłam, tylko waga stała w miejscu. Kiedy skończyłam karmić rzuciłam się na to czego tak dłuuugo mi się chciało icon_lol.gif słodycze itp. dlatego obecnie wyglądam jak wyglądam

pozdrawiam lea
Ewa
pon, 07 kwi 2003 - 15:50
Tak, tez juz jestem w strachu co bedzie jak skoncze karmic. Jak rzuce sie na te słodycze... icon_redface.gif
A pisałam o tym nie ze względu na chudniecie tylko silna wole. Ta dieta raczej nie odchudza (te ziemniaczki, biale pieczywo, itd)
Ewa


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 176
Dołączył: czw, 03 kwi 03 - 10:16
Skąd: Pruszków
Nr użytkownika: 329

GG:


post pon, 07 kwi 2003 - 15:50
Post #9

Tak, tez juz jestem w strachu co bedzie jak skoncze karmic. Jak rzuce sie na te słodycze... icon_redface.gif
A pisałam o tym nie ze względu na chudniecie tylko silna wole. Ta dieta raczej nie odchudza (te ziemniaczki, biale pieczywo, itd)

--------------------
Ewa, mama Jasia (16.01.2003)
user posted image
martusiawie

Go??







post pon, 07 kwi 2003 - 15:56
Post #10

A ja wam coś powiem. Karmienie odchudz a ipomaga utrzymać linię. Ale nie wszyscy wracają do wagi naewt sprzed ciąży.Ja podczas karmienia (karmiłam 25 miesięcy) ważyłam niecałe 40 kilo obecnie dobiegam 50. Więc jesli nie macie skłonności do tycia albo jesli ją miałayście przed ciążą to nie znaczy że ją będziecie miały! a zresztą Cwiczenie silnej woli jest dobre wyrabiamy siebie!Pozdrawiem malucowe mamy chcące przytyć!
dorcia
pon, 07 kwi 2003 - 16:03
ja tez nie mam silnej woli, ostatni chcaial się dochudzac i nawet jakos tam szło...ale nie zabarzdo było widac efektu....i czasami mnie kusi...
dorcia


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 81
Dołączył: pon, 03 lut 03 - 21:30
SkÄ…d: Lublin
Nr użytkownika: 76

GG:


post pon, 07 kwi 2003 - 16:03
Post #11

ja tez nie mam silnej woli, ostatni chcaial się dochudzac i nawet jakos tam szło...ale nie zabarzdo było widac efektu....i czasami mnie kusi...

--------------------
dorcia, mama Natalki (ur. 24.01.02) i Michałka (30.08.04)
www.kaczorek.comernet.pl
user posted imageuser posted imageuser posted image
Małgoś.dz
pon, 07 kwi 2003 - 17:17
W ankiecie zaznaczyłam "NIE" - nie mam, ale chyba bardziej z przekory.
Bo nałogów typu palenie papierosków, alkohol itp. nie doświadczam i mam nadzieję, że nic w tej kwestii się nie zmieni. icon_wink.gif

A jeśli chodzi o odchudzanie...hmmm, tutaj sprawa jest bardziej skomplikowana choć nie beznadziejna... icon_eek.gif
Ja również w ciąży sporo przybrałam (20kg), przy czym mój synek urodził się maluśki (2500g), więc wiadomo, gdzie te zbędne kilogramy się ulokowały... icon_cry.gif icon_cry.gif icon_cry.gif Potem 13 miesięcy karmienia piersią, więc o żadnych dietach nie mogło być mowy. Na szczęście jakieś 10kg -spadło samo, a reszta (ok.5kg) pozostała w stanie nienaruszonym.
Nie lubię się odchudzać, bo to takie przygnębiające i ciężko jest narzucić sobie rygor. Poza tym ciągle myślę o efekcie jojo.

Ale wiecie co? Znalazłam taką dietę - niedietę, o której pisałam już kiedyś na starym eDziecko - o niełączeniu produktów. Nie jest to dieta, tylko "styl życia".
I tutaj, uważam, nie jest potrzebna aż taka silna wola. Zdrowo i bardzo smacznie się odżywiam, właściwie niemal niczego nie muszę sobie odmawiać, a kilogramy lecą w dół.
W niespełna 2 miesiące schudłam 4kg. icon_lol.gif
Nie jest to może żadna rewelacja, w porównaniu z innymi dietami, ale zważając, że silna wola nie jest potrzebna (no, może troszeczkę, ciut-ciut)... to chyba nieźle? icon_wink.gif
Małgoś.dz


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 4,746
Dołączył: pią, 28 mar 03 - 18:46
Skąd: Gdańsk
Nr użytkownika: 187




post pon, 07 kwi 2003 - 17:17
Post #12

W ankiecie zaznaczyłam "NIE" - nie mam, ale chyba bardziej z przekory.
Bo nałogów typu palenie papierosków, alkohol itp. nie doświadczam i mam nadzieję, że nic w tej kwestii się nie zmieni. icon_wink.gif

A jeśli chodzi o odchudzanie...hmmm, tutaj sprawa jest bardziej skomplikowana choć nie beznadziejna... icon_eek.gif
Ja również w ciąży sporo przybrałam (20kg), przy czym mój synek urodził się maluśki (2500g), więc wiadomo, gdzie te zbędne kilogramy się ulokowały... icon_cry.gif icon_cry.gif icon_cry.gif Potem 13 miesięcy karmienia piersią, więc o żadnych dietach nie mogło być mowy. Na szczęście jakieś 10kg -spadło samo, a reszta (ok.5kg) pozostała w stanie nienaruszonym.
Nie lubię się odchudzać, bo to takie przygnębiające i ciężko jest narzucić sobie rygor. Poza tym ciągle myślę o efekcie jojo.

Ale wiecie co? Znalazłam taką dietę - niedietę, o której pisałam już kiedyś na starym eDziecko - o niełączeniu produktów. Nie jest to dieta, tylko "styl życia".
I tutaj, uważam, nie jest potrzebna aż taka silna wola. Zdrowo i bardzo smacznie się odżywiam, właściwie niemal niczego nie muszę sobie odmawiać, a kilogramy lecą w dół.
W niespełna 2 miesiące schudłam 4kg. icon_lol.gif
Nie jest to może żadna rewelacja, w porównaniu z innymi dietami, ale zważając, że silna wola nie jest potrzebna (no, może troszeczkę, ciut-ciut)... to chyba nieźle? icon_wink.gif

--------------------
Głupota nie zwalnia od myślenia - S.J.Lec
> silnÄ… wolÄ™ mieć - dotyczy np. odchudzania, naÅ‚ogów
Start new topic
Reply to this topic
2 Użytkowników czyta ten temat (2 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:



Wersja Lo-Fi Aktualny czas: sob, 22 cze 2024 - 07:00
lista postów tego w±tku
© 2002 - 2018  ITS MEDIA, kontakt: redakcja@maluchy.pl   |  Reklama