Rz±d postanowi³ kontynuowaæ program Maluch, zapocz±tkowany w 2011, zaproponowa³ jednak jego zmodyfikowan± i rozszerzon± wersjê, nadaj±c mu nazwê MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...
Ta witryna wykorzystuje pliki cookies do przechowywania informacji na Twoim komputerze. Pliki cookies stosujemy w celu świadczenia usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb.
Korzystanie z witryny bez zmiany dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczne na Twoim urządzeniu końcowym. W każdym momencie możesz dokonać zmiany ustawień dotyczących cookies w ustawieniach
przeglądarki. Więcej szczegółów w naszej Polityce Prywatności
"Polityce Prywatnosci".
[AkceptujÄ™ pliki cookies z tej strony]
Czy ktoras z Was miala? W zeszlym miesiacu zrobilam test ciazowy i wyszla bardzo blada duga kreska, wiec sie zaczelam cieszyc ze to ciaza, ale nastepnego dnia kiedy powtorzylam test druga kreseczka byla jeszcze bledsza a po kilku dniach kiedy powtorzylam test juz byl negatywny, okres dostalam wczesniej niez zwykle, do tego mialam taki bol brzucha ze wiedzialam co sie stalo, okres trwal 10 dni, smutek, przerazenie... Myslalam ze mnie to nie spotka... W koncu urodzilam zdrowa coreczke dwa lata temu... Postanowilam nie robic testu chyba ze sie opozni @, ale sie nie opoznila kolejna wiec pomyslam ok, trudno nie udalo sie w tym cyklu, brzuch mnie boli a dzisiaj zauwazylam na podpasce taki wielki skrzep, jak nigdy w zyciu, jestem przerazona, czy to kolejne poronienie, czy mozliwe jest ze organizm sie jeszcze nie oczyscil i w tym cyklu sie oczyszcza, blagam pomozcie , jestem w Szkocji i tu nie ma szans na wizyte u ginekologa, poza tym oni nie robia usg i nie wiem co robic, Moze ktoras z was wie na ten temat wiecej i moglaby mi napisac co sie ze mna dzieje, czy to mozliwe zeby to byly poronienia?
Czy ktoras z Was miala? W zeszlym miesiacu zrobilam test ciazowy i wyszla bardzo blada duga kreska, wiec sie zaczelam cieszyc ze to ciaza, ale nastepnego dnia kiedy powtorzylam test druga kreseczka byla jeszcze bledsza a po kilku dniach kiedy powtorzylam test juz byl negatywny, okres dostalam wczesniej niez zwykle, do tego mialam taki bol brzucha ze wiedzialam co sie stalo, okres trwal 10 dni, smutek, przerazenie... Myslalam ze mnie to nie spotka... W koncu urodzilam zdrowa coreczke dwa lata temu... Postanowilam nie robic testu chyba ze sie opozni @, ale sie nie opoznila kolejna wiec pomyslam ok, trudno nie udalo sie w tym cyklu, brzuch mnie boli a dzisiaj zauwazylam na podpasce taki wielki skrzep, jak nigdy w zyciu, jestem przerazona, czy to kolejne poronienie, czy mozliwe jest ze organizm sie jeszcze nie oczyscil i w tym cyklu sie oczyszcza, blagam pomozcie , jestem w Szkocji i tu nie ma szans na wizyte u ginekologa, poza tym oni nie robia usg i nie wiem co robic, Moze ktoras z was wie na ten temat wiecej i moglaby mi napisac co sie ze mna dzieje, czy to mozliwe zeby to byly poronienia?
mon1k@ niestety u mnie bylo dokladnie to samo zaczelam plamic 2 dni a na trzeci dzien juz prawie jak okres pojechalam do szpitala i nie mogli stwierdzic ciazy bo jeszcze za mala i zostawili mnie w szpitalu na obserwaji a dodam ze robilam bete w srode wynosil 7.8 wedlug norm to 3 tygdzien ciazy a w piatek robili mi juz w szpitalu i juz wynosila 2.8 i juz wiedzialam ze sie nie da nic zrobic bo lekarze tylko obserwowali co bedzie sie dziac no i w sobote gdy sie kapalam poszly skrzepy jeden byl bardzo duzy wielkosci 2 cm wiedzialam ze juz po wszystkim i w poniedzialek beta jzu wynosila 0.28 oni nzwali to opozniona miesiaczka ale ja wiedzialam ze poronilam i mam w wypisie karty poronienie samoistne calkowite troszke pocytalam na forum i niektorzy twierdza ze lekarze nie traktuja tego jako ciazy wlasnie jako opozniona miesiaczke ale dla mnie to byla ciaza i czulam sie na ciaze aaa co do testow to ja tez mialam pierwsza z blada kreska druga a jak robilam w srode to mi test najpierw pokazywal negatywny wynik a po jakims czasie wyszla badzo bardzo blada kreska wiec kupilam nastepny test bardziej czuly i mi wyszedl negatywny wynik wiec dlatego pojechalam do szpitala i zrobilam bete moniko tzrymaj sie zobaczysz bedziesz jeszcze tulic dzidziusia do piersi ja w to wierze i tzrymam sie tego to mi daje wiare i jakos funkcjonuje bo tak to bym byla klebkiem nerwow choc przyznam sie ze plakalam bo nerwy mi puszczaly ale to tylko wtedy gdy maly moj juz spal
mon1k@ niestety u mnie bylo dokladnie to samo zaczelam plamic 2 dni a na trzeci dzien juz prawie jak okres pojechalam do szpitala i nie mogli stwierdzic ciazy bo jeszcze za mala i zostawili mnie w szpitalu na obserwaji a dodam ze robilam bete w srode wynosil 7.8 wedlug norm to 3 tygdzien ciazy a w piatek robili mi juz w szpitalu i juz wynosila 2.8 i juz wiedzialam ze sie nie da nic zrobic bo lekarze tylko obserwowali co bedzie sie dziac no i w sobote gdy sie kapalam poszly skrzepy jeden byl bardzo duzy wielkosci 2 cm wiedzialam ze juz po wszystkim i w poniedzialek beta jzu wynosila 0.28 oni nzwali to opozniona miesiaczka ale ja wiedzialam ze poronilam i mam w wypisie karty poronienie samoistne calkowite troszke pocytalam na forum i niektorzy twierdza ze lekarze nie traktuja tego jako ciazy wlasnie jako opozniona miesiaczke ale dla mnie to byla ciaza i czulam sie na ciaze aaa co do testow to ja tez mialam pierwsza z blada kreska druga a jak robilam w srode to mi test najpierw pokazywal negatywny wynik a po jakims czasie wyszla badzo bardzo blada kreska wiec kupilam nastepny test bardziej czuly i mi wyszedl negatywny wynik wiec dlatego pojechalam do szpitala i zrobilam bete moniko tzrymaj sie zobaczysz bedziesz jeszcze tulic dzidziusia do piersi ja w to wierze i tzrymam sie tego to mi daje wiare i jakos funkcjonuje bo tak to bym byla klebkiem nerwow choc przyznam sie ze plakalam bo nerwy mi puszczaly ale to tylko wtedy gdy maly moj juz spal
--------------------
PAMI?TAM O MOICH ANIO?KACH (+11tc)-13 czerwiec 2006,(+5tc)-7 stycze? 2009
ja kiedys rozmawialam z moim lekarzem i on powiedzial,ze takie przypadki sa bardzo czeste,ze 60% kobiet nawet nie wie ,ze byla w ciazy tylko wlasnie mysli ,ze okres przyszedl wczesniej i jest bardziej obfity.Lekarz powiedzial,ze sa to ciaze zazwyczaj bardzo slabe,ktore nie mialyby wiekszych szans na przetrwanie i organizm kobiety odrzuca je,dodal ze spotyka to naprawde duza ilosc kobiet i ze kobiety pozniej rodza zdrowe dzieci.Bardzo mi przykro mon1k@ ,ze Ciebie tez to spotkalo Wszystkie tutaj wiemy co czujesz i wiemy,ze zadne slowa nie zmniejsza bolu po stracie upranionego maluszka,ale trzeba wierzyc,ze po burzy przychodzi slonce
ja kiedys rozmawialam z moim lekarzem i on powiedzial,ze takie przypadki sa bardzo czeste,ze 60% kobiet nawet nie wie ,ze byla w ciazy tylko wlasnie mysli ,ze okres przyszedl wczesniej i jest bardziej obfity.Lekarz powiedzial,ze sa to ciaze zazwyczaj bardzo slabe,ktore nie mialyby wiekszych szans na przetrwanie i organizm kobiety odrzuca je,dodal ze spotyka to naprawde duza ilosc kobiet i ze kobiety pozniej rodza zdrowe dzieci.Bardzo mi przykro mon1k@ ,ze Ciebie tez to spotkalo Wszystkie tutaj wiemy co czujesz i wiemy,ze zadne slowa nie zmniejsza bolu po stracie upranionego maluszka,ale trzeba wierzyc,ze po burzy przychodzi slonce
Dziekuje za wsparcie, choc same przeszlyscie przez ta strate jeszcze pocieszacie inne- jestescie niesamowite, dziekuje wam za to.
Mnie martwi jeszcze jedno, ze to jest moje drugie poronienie raz za razem, tzn. drugi cykl staran drugie poronienie, nie wiem co dalej, i czemu tak sie stalo? Za trzy tygodnie jedziemy do Polski wiec pojde do lekarza, bo cos musze zrobic. Wydaje mi sie ze moja prolaktyna przyczynila sie do straty obu maluszkow, a tu nie mam co liczyc na pomoc lekarzy, boje sie ze nie zdaze zrobic wszystkich badan w polsce. W kazdym razie nie poddaje sie, bo wierze ze dla nas tez wstnie nowy sloneczny dzien.
Dziekuje za wsparcie, choc same przeszlyscie przez ta strate jeszcze pocieszacie inne- jestescie niesamowite, dziekuje wam za to.
Mnie martwi jeszcze jedno, ze to jest moje drugie poronienie raz za razem, tzn. drugi cykl staran drugie poronienie, nie wiem co dalej, i czemu tak sie stalo? Za trzy tygodnie jedziemy do Polski wiec pojde do lekarza, bo cos musze zrobic. Wydaje mi sie ze moja prolaktyna przyczynila sie do straty obu maluszkow, a tu nie mam co liczyc na pomoc lekarzy, boje sie ze nie zdaze zrobic wszystkich badan w polsce. W kazdym razie nie poddaje sie, bo wierze ze dla nas tez wstnie nowy sloneczny dzien.
mon1k@ wlasnie u mnie tez chyba bedzie ta prolaktyna bo pamietam ze w listopadzie tez mi okres spoznial o 2 dni i tez pozniej byly skrzepy nawet nie chce myslec porpostu musze porobic badania i koniec....
za ciebie tez trzymam kciuki &&&&&&&&&&&&&&&& i zobaczysz spotkamy sie na tym samym watku ciazowym
mon1k@ wlasnie u mnie tez chyba bedzie ta prolaktyna bo pamietam ze w listopadzie tez mi okres spoznial o 2 dni i tez pozniej byly skrzepy nawet nie chce myslec porpostu musze porobic badania i koniec....
za ciebie tez trzymam kciuki &&&&&&&&&&&&&&&& i zobaczysz spotkamy sie na tym samym watku ciazowym
--------------------
PAMI?TAM O MOICH ANIO?KACH (+11tc)-13 czerwiec 2006,(+5tc)-7 stycze? 2009
Mon1k@ ściskam Cię i wierz mi jestem calym sercem z Tobą. Przykro mi z powodu Twojej straty, z powodu kłopotów z poczęciem Koniecznie zrób wszystkie badania w Polsce i nie odkładaj tego na później. Buziaczki dla męza i Majeczki!
Mon1k@ ściskam Cię i wierz mi jestem calym sercem z Tobą. Przykro mi z powodu Twojej straty, z powodu kłopotów z poczęciem Koniecznie zrób wszystkie badania w Polsce i nie odkładaj tego na później. Buziaczki dla męza i Majeczki!
--------------------
"W chwili, gdy najmniej się tego spodziewamy, życie stawia przed nami wyzwania, by sprawdzić naszą odwagę i gotowość na zmiany." P.Coelho
mon1k@ - bardzo mi przykro, wiem, że takie doświadczenia bolą. Najważniejsze, żebyś teraz miała mozliwość porobienia badań i nie przeżywała tego po raz kolejny. Jeżeli chcesz i czujesz potrzebę, to napisz do Rosy z prośbą o dostęp na trudne starania. Tam wnikliwiej możemy przeanalizować Twój problem i może coś doradzimy (np. badania). Oczywiscie zapraszam też do staraczek, tam inka (i nie tylko) chętnie służy pomocą. Moni28 - Tobie również życzę wszystkiego najlepszego, oby ciąża "dopadła" Cię jak najszybciej
mon1k@ - bardzo mi przykro, wiem, że takie doświadczenia bolą. Najważniejsze, żebyś teraz miała mozliwość porobienia badań i nie przeżywała tego po raz kolejny. Jeżeli chcesz i czujesz potrzebę, to napisz do Rosy z prośbą o dostęp na trudne starania. Tam wnikliwiej możemy przeanalizować Twój problem i może coś doradzimy (np. badania). Oczywiscie zapraszam też do staraczek, tam inka (i nie tylko) chętnie służy pomocą. Moni28 - Tobie również życzę wszystkiego najlepszego, oby ciąża "dopadła" Cię jak najszybciej
moj lekarz mowił że po poronieniu trzeba 3 cykle odczekać aby organizm się oczyścił i znów można się starać ja mam za sobą 2 poronienia tylko jest ta różnica że ja nie krwawiłam obie ciąże obumarły i mialam łyżeczkowania to już druga strata więc moj lekarz skierował mnie na badania genetyczne.Wiem jak to jest za granicą jestem obecnie w Anglii gdy dowiedziałam się o ciąży od razu kupilam bilet i wróciłam do Polski. Nie trać nadziei wiem jaki to ból trzymaj się . Mama Aniołków 8tc kwiecień 2007 i 7tc grudzień 2008
moj lekarz mowił że po poronieniu trzeba 3 cykle odczekać aby organizm się oczyścił i znów można się starać ja mam za sobą 2 poronienia tylko jest ta różnica że ja nie krwawiłam obie ciąże obumarły i mialam łyżeczkowania to już druga strata więc moj lekarz skierował mnie na badania genetyczne.Wiem jak to jest za granicą jestem obecnie w Anglii gdy dowiedziałam się o ciąży od razu kupilam bilet i wróciłam do Polski. Nie trać nadziei wiem jaki to ból trzymaj się . Mama Aniołków 8tc kwiecień 2007 i 7tc grudzień 2008
Dziewczyny 8 i 7 tydz.to najczęściej pechowe tygodnie ciąży.Takie "rozstrzygające".I zdarzają się niezmiernie często.Wiem,ze to zadna pociecha ale pociechą jest fakt,ze daja wieksza szansę na to ,ze kiedys sie uda niż ronienie np. po 3 miesiącach. Ja miałam duzy problem w swojej 3 ciązy.Praktycznie kłopoty zaczęły sie juz po 2 miesiącach ale udało sie i mam synka.Teraz jestem po poronieniu w 8 tc w kolejnej ciazy i mam nadzieję,ze to się juz więcej nie zdarzy.trzymam za WAs mocno kciuki.Napewno się uda!
Dziewczyny 8 i 7 tydz.to najczęściej pechowe tygodnie ciąży.Takie "rozstrzygające".I zdarzają się niezmiernie często.Wiem,ze to zadna pociecha ale pociechą jest fakt,ze daja wieksza szansę na to ,ze kiedys sie uda niż ronienie np. po 3 miesiącach. Ja miałam duzy problem w swojej 3 ciązy.Praktycznie kłopoty zaczęły sie juz po 2 miesiącach ale udało sie i mam synka.Teraz jestem po poronieniu w 8 tc w kolejnej ciazy i mam nadzieję,ze to się juz więcej nie zdarzy.trzymam za WAs mocno kciuki.Napewno się uda!
cześć ja mieszkam w Szkocji i zdarzyły mi się tutaj już 3 poronienia nie wiem co robić ciesze się że was znalazłam i mogę się podzielić moimi przeżyciami z poronień bo moje pierwsze poronienie w 9 tygodniu,drugie i trzecie już krócej sama nie wiem ile bo jak tylko spóźniła mi się miesiączka to robiłam test i wychodził pozytywny ale już za ok 2 do 3 dni było po wszystkim mam teraz jeszcze problem i proszę napuszcie czy któraś z was to miała że po poronieniu(u mnie po 2 i 3 bo po pierwszym nie) jeszcze przez miesiąc do dwóch utrzymywał się taki dziwny ból brzucha tutaj w Szkocji ciężko o normalną opiekę lekarską i jak powtarzam im że boli mnie brzuch to każą czekać a dla mnie jest to uciążliwy i denerwujący ból pomóżcie. Pozdrawiam wszystkie mamy nienarodzonych dzieci!!
Ten post edytował myszka17 pią, 01 maj 2009 - 07:40
cześć ja mieszkam w Szkocji i zdarzyły mi się tutaj już 3 poronienia nie wiem co robić ciesze się że was znalazłam i mogę się podzielić moimi przeżyciami z poronień bo moje pierwsze poronienie w 9 tygodniu,drugie i trzecie już krócej sama nie wiem ile bo jak tylko spóźniła mi się miesiączka to robiłam test i wychodził pozytywny ale już za ok 2 do 3 dni było po wszystkim mam teraz jeszcze problem i proszę napuszcie czy któraś z was to miała że po poronieniu(u mnie po 2 i 3 bo po pierwszym nie) jeszcze przez miesiąc do dwóch utrzymywał się taki dziwny ból brzucha tutaj w Szkocji ciężko o normalną opiekę lekarską i jak powtarzam im że boli mnie brzuch to każą czekać a dla mnie jest to uciążliwy i denerwujący ból pomóżcie. Pozdrawiam wszystkie mamy nienarodzonych dzieci!!
Rosa wiesz może jak nazywają się te badania bo ja po drugim poronieniu zrobiłam wszystkie możliwe badania które znalazłam w internecie i tylko źle wyszły na tarczyce i dostałam tabletki które biorę a cała reszta badań wyszła podobno ok i badanie ginekologiczne też dlatego też zdecydowałam się na trzeci raz ale dalej jest coś nie tak i do tego znowu mnie boli brzuch nie wiem co robić!
Rosa wiesz może jak nazywają się te badania bo ja po drugim poronieniu zrobiłam wszystkie możliwe badania które znalazłam w internecie i tylko źle wyszły na tarczyce i dostałam tabletki które biorę a cała reszta badań wyszła podobno ok i badanie ginekologiczne też dlatego też zdecydowałam się na trzeci raz ale dalej jest coś nie tak i do tego znowu mnie boli brzuch nie wiem co robić!