Moja sobie swietnie radziła w przedszkolu.Zna już większość liter, umie liczyć (w sensie - po kolei, bo z dodawaniem jeszcze nie bardzo
) więc jak dowiedziałam sie o możliwościu pójścia przez nią do zerówki to nie zastanawiałam się w ogóle. To że teraz pójdzie do sześciolatków wcale nie oznacza, że za rok obligatoryjnie szkoła. Dyrektorka zaznaczyła, że bez problemu może "poczekać" w zerówce na swój rocznik chyba, że na swoje życzenie pośle ją do szkoły.