wlasnie sobie doczytałam o tym "kubeczku"
fajnie to wygląda w opisie.Wasze doswiadczenia sa interesująco- zachęcające.
Ale ja to chyba rozlazła rura jestem,bo : tampon maxi z maxi przecieka ,z załozona i tak podpaską (nie wkładką). A co dopiero jakbym miała "kubeczek" sobie zainstalowac
hmmm musze przemyslec sprawę......bo jak to ma się dla zdrowia i wogóle...
Pozdrawiam
Ten post edytował ewela pią, 12 kwi 2013 - 20:46