[quote=Asia Loewel]Prosze wypowiedzcie sie mamy kociary.Wszystko co wiecie o kotach,najlepiej z wlasnego doswiadczenia.
Planuje wziac do domu kotka.W zwiazku z tym ,mam mase pytan:
Czy w mieszkaniu "czuc" kotem? [/quote]
U mnie nie czuc bo te nowe piaski a raczej żwirki sa bardzo zapacho chłonne, a mam kotke i kocura teraz juz wykastrowane ale wcześniej tez nie było czuć
[quote=Asia Loewel]Ja wiem ,ze to zalezy od tego ,jak bede o niego dbac ,jak czesto czyscic kuwete,ale czy ogolnie po wejsciu do domu ,czuc ten charakterystyczny "koci " zapach?[/quote]
Chyba że nasika do butów
[quote=Asia Loewel]Mam niewielkie mieszkanie ,2 pokoje cos ok 48 metrow.
Druga sprawa ,czy taki kot nie bedzie tesknil za wolnoscia,czy nie peknie mu serce patrzac z okna na harce ptaszkow (nie mam niestety balkonu)Dodam ,ze kot ,spedzal mu wlasciwie wiekszosc zycia w domu,mieszkam w bloku i to na 4 pietrze.[/quote]
Moja kotka była dorosła jak ją przygarneliśmy i bardzo tęskniła, patrzyła za szybę i miauczała, zamontowaliśmy siatke na balkonie i mogła sobie leżeć (nie wyskakiwała bo oślepła), kocur jest od maleńkiego i choc był na wsi to zapomniał i nie tęskni specjalnie choc przy dobrej okazji zwiewa.
[quote=Asia Loewel]Trzecia sprawa.Mam 2,5 letnia corke.Czy w zwiazku z tym lepiej jest wziac od kogos czy ze schroniska kota juz doroslego i ulozonego.? Takiego ktory nie skoczy na mnie znienacka z szafy i nie bedzie nas drapal bez opomietania?[/quote]
Mój synek ma prawie 2 latka i dorosłego kota obchodzi z daleka z reguły, kot go olewa ale się go boi, natomiast młody jest przyzwyczajony do tarmoszenia i nigdy nie podrapał chociaz był ciągnięty za uszy, ogon i wąsy. Polecam małego kotka. Wykastrowanie jest łatwe, tak koło 7-8 miesięcy lub jak zauważysz że podsikuje meble.
[quote=Asia Loewel]Ile miejsca potrzebuje taki kot?[/quote]
Miejsce do spania-moje śpią w nocy na ławie w kuchni, w dzień na fotelu.
[quote="Asia Loewel"]Czy lepiej wziac kota wysterylizowango ,czy jednak kociaka ,a pozbawianiem klejnotow zajac sie pozniej.[/qoute]
Lepiej wziąc malutkiego a potem wykastrować. Moim zdaniem kotki sa delikatniejsze, zgrabniej się ruszaja a kocury to wariaty.
[quote=Asia Loewel]Jak kot znosi samotnosc.Ja jestem przewaznie w domu ,tylk co 2 weekend jade na zajecia .I nie ma mnie wtedy od piatku po poludniu do niedzieli.Ale na noc zawsze wracam do domu,tzn spie w domu.[/quote]
Zależy jaki kot, nasz się obrażał jak nie było nas dłużej ale mu przechodzi. Jeśli zaserwujesz codzienna dawkę drapania i przytulania to będzie wdzięczny. Weekend spoko zniesie. Koty nielubią robic do zasranej kuwety, tak więc trzeba pamiętac o szybkim usuwaniu bo może nas czekać przykra niespodzianka w bucie.
Zycze przyjemności z obcowania z kotkiem. Najlepiej dachowcem, chyba że chcesz leniwego kota który nie ma zamiaru wyskoczyc na parapet to polecam persy. Ale dachowce są najwdzięczniejsze.
Basia