Aktualno¶ci

12 tysiêcy dodatkowych miejsc w ¿³obkach!

12 tysiêcy dodatkowych miejsc w ¿³obkach!

Rz±d postanowi³ kontynuowaæ program Maluch, zapocz±tkowany w 2011, zaproponowa³ jednak jego zmodyfikowan± i rozszerzon± wersjê, nadaj±c mu nazwê MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...

Czytaj wiêcej >

Maluchy.pl logo

Witaj Gościu ( Zaloguj | Rejestruj )

Start new topic Reply to this topic
Start new topic Reply to this topic
 

obsesja?

> 
mamida
śro, 01 maj 2013 - 21:37
Witajcie, jestem na forum nowa i piszę do Was, bo chyba zaczynam mieć obsesję na punkcie wczesnej ciąży. Staraliśmy się z mężem o dzidzię wiele lat temu (jesteśmy już 10 lat po ślubie) i nic z naszych starań nie wychodziło. Kilka lat temu adoptowaliśmy małego Bączka i nasze życie nabrało barw a o staraniach całkowicie zapomnieliśmy. Nie robiłam sobie już nadziei, a nawet nie myślałam już o tym, że mogłabym kiedykolwiek jeszcze być w ciąży. Nie staraliśmy się nawet a jednak coś się stało w ostatnim cyklu.
Spóźniał mi się okres i codziennie rano i wieczorem czułam jakbym miała go dostać, ale zawsze ból przechodził (@ mam regularnie co 29-32 dni). Ponieważ średnio raz na jakieś 2 lata z niewiadomych przyczyn okres mi się spóźniał (jak to mówił mój ginekolog - "gubiłam okres"), pomyślałam, że to pewnie powtórka. Jednak kiedy okresu nie było już 2 tygodnie, przypomniałam sobie, że kochaliśmy się z mężem w czasie, kiedy mogłabym zajść w ciążę, pobiegłam po test, zrobiłam i wyszła bardzo blada druga kreseczka (ale widoczna gołym okiem). Umówiłam się na następny dzień do ginekologa, ale kiedy rano zrobiłam inny test wtedy nie by,o już drugiej kreski. ginekolog stwierdził, że na 100% była owulacja bo utrzymuje się ciałko żółte na jajniku ale ciąży w macicy nie widać. powiedział, że jest 50/50% i jeśli w ciągu 10 dni dostanę okres to albo ciąży nie było albo to samoistne poronienie a jeśli nie dostanę to na bank to ciąża.... Okres przyszedł w 6 tygodniu i 2 dniu po ostatniej @. Krwawienie było normalne, mocne znaczy więc nie łudziłam się, że może to tylko plamienie etc. Chociaż było mi ciężko, bo cala ta sytuacja zaskoczyła mnie po latach spokoju (przy czym zdałam sobie sprawę, że tęsknię nadal za stanem jakim jest ciąża), jako tako pogodziłam się z tym, że nie wyszło. Wszystko byłoby w porządku gdyby nie moja obsesja (chyba), przez którą wydaje mi się, że mój brzuch nie jest taki jak być powinien - tzn. pomimo, że okres skończył się 2 dni temu, mój brzuch jest odstający tam na dole i nabrzmiały, zupełnie tak jak podczas okresu. Oczywiście zamiast dać sobie spokój zaczęłam wymyślać, że może nadal jestem w ciąży lub, że jest to jakaś ciąża po za macicą..... wiem, paranoja.
Nie mam za bardzo z kim o tym porozmawiać, proszę Was o radę, napiszcie co myślicie o tych moich obawach, przemyśleniach... i czy naprawdę wkręciłam się za bardzo, czy może też tak mocno przeżywałyście podobną stratę? Czy to normalne odczucia? Bo czuje się jak wariatka trochę z tymi myslami...
mamida


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3
Dołączył: śro, 01 maj 13 - 20:56
Nr użytkownika: 42,113




post śro, 01 maj 2013 - 21:37
Post #1

Witajcie, jestem na forum nowa i piszę do Was, bo chyba zaczynam mieć obsesję na punkcie wczesnej ciąży. Staraliśmy się z mężem o dzidzię wiele lat temu (jesteśmy już 10 lat po ślubie) i nic z naszych starań nie wychodziło. Kilka lat temu adoptowaliśmy małego Bączka i nasze życie nabrało barw a o staraniach całkowicie zapomnieliśmy. Nie robiłam sobie już nadziei, a nawet nie myślałam już o tym, że mogłabym kiedykolwiek jeszcze być w ciąży. Nie staraliśmy się nawet a jednak coś się stało w ostatnim cyklu.
Spóźniał mi się okres i codziennie rano i wieczorem czułam jakbym miała go dostać, ale zawsze ból przechodził (@ mam regularnie co 29-32 dni). Ponieważ średnio raz na jakieś 2 lata z niewiadomych przyczyn okres mi się spóźniał (jak to mówił mój ginekolog - "gubiłam okres"), pomyślałam, że to pewnie powtórka. Jednak kiedy okresu nie było już 2 tygodnie, przypomniałam sobie, że kochaliśmy się z mężem w czasie, kiedy mogłabym zajść w ciążę, pobiegłam po test, zrobiłam i wyszła bardzo blada druga kreseczka (ale widoczna gołym okiem). Umówiłam się na następny dzień do ginekologa, ale kiedy rano zrobiłam inny test wtedy nie by,o już drugiej kreski. ginekolog stwierdził, że na 100% była owulacja bo utrzymuje się ciałko żółte na jajniku ale ciąży w macicy nie widać. powiedział, że jest 50/50% i jeśli w ciągu 10 dni dostanę okres to albo ciąży nie było albo to samoistne poronienie a jeśli nie dostanę to na bank to ciąża.... Okres przyszedł w 6 tygodniu i 2 dniu po ostatniej @. Krwawienie było normalne, mocne znaczy więc nie łudziłam się, że może to tylko plamienie etc. Chociaż było mi ciężko, bo cala ta sytuacja zaskoczyła mnie po latach spokoju (przy czym zdałam sobie sprawę, że tęsknię nadal za stanem jakim jest ciąża), jako tako pogodziłam się z tym, że nie wyszło. Wszystko byłoby w porządku gdyby nie moja obsesja (chyba), przez którą wydaje mi się, że mój brzuch nie jest taki jak być powinien - tzn. pomimo, że okres skończył się 2 dni temu, mój brzuch jest odstający tam na dole i nabrzmiały, zupełnie tak jak podczas okresu. Oczywiście zamiast dać sobie spokój zaczęłam wymyślać, że może nadal jestem w ciąży lub, że jest to jakaś ciąża po za macicą..... wiem, paranoja.
Nie mam za bardzo z kim o tym porozmawiać, proszę Was o radę, napiszcie co myślicie o tych moich obawach, przemyśleniach... i czy naprawdę wkręciłam się za bardzo, czy może też tak mocno przeżywałyście podobną stratę? Czy to normalne odczucia? Bo czuje się jak wariatka trochę z tymi myslami...
Gruszka
czw, 02 maj 2013 - 15:00
Mamida, nasz umysł to jest najsilniejsza machina na świecie - potrafi tak oszukiwać organizm, że jesteśmy w stanie wyczuć i uwierzyć we wszystko.
Ja nie wierzę w możliwość czucia ciąży kilkudniowej - w sensie, że po oznakach typu kłucie, pocenie, wzdęcie i bukwie co jeszcze można poznać odmienny stan. DOmyślam się, że gdy bardzo się chce, to można wszystkim się zasugerować. Trochę się sama wkręcasz - i rozumiem to - ale weź głęboki oddech i uspokój się icon_smile.gif
Organizm to nie szwajcarski zegarek - zwłaszcza z biegiem czasu icon_wink.gif więc to niekoniecznie jest tak, że na drugi dzień po zakończeniu okresu nie ma już śladu po zmianach sprzed kilku dni. Mogą jeszcze pozostac jakieś opuchnięcia, obrzmienia, to raczej normalne.

Podejdź do sprawy zdroworozsądkowo - masz, jak mniemam, ukochane dziecko - i gdyby udało CI się zajść w ciążę, byłoby fajnie, ale jeśli się nie uda, to też nie będzie tragedii. Więc wdech wydech i poczekaj. Sprawy zazwyczaj wyjaśniają się same - szybko.
Najgorsze, moim zdaniem, co można robić, to bez przerwy analizować każdą zmianę w organiźmie, bo doskonale wiesz, że można się samemu zamrodować braniem pod lupę każdego beknięcia icon_wink.gif

Uszy do góry i powodzenia icon_smile.gif
Gruszka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 7,041
Dołączył: wto, 17 paź 06 - 11:39
Skąd: z plemienia Czukczów
Nr użytkownika: 8,026




post czw, 02 maj 2013 - 15:00
Post #2

Mamida, nasz umysł to jest najsilniejsza machina na świecie - potrafi tak oszukiwać organizm, że jesteśmy w stanie wyczuć i uwierzyć we wszystko.
Ja nie wierzę w możliwość czucia ciąży kilkudniowej - w sensie, że po oznakach typu kłucie, pocenie, wzdęcie i bukwie co jeszcze można poznać odmienny stan. DOmyślam się, że gdy bardzo się chce, to można wszystkim się zasugerować. Trochę się sama wkręcasz - i rozumiem to - ale weź głęboki oddech i uspokój się icon_smile.gif
Organizm to nie szwajcarski zegarek - zwłaszcza z biegiem czasu icon_wink.gif więc to niekoniecznie jest tak, że na drugi dzień po zakończeniu okresu nie ma już śladu po zmianach sprzed kilku dni. Mogą jeszcze pozostac jakieś opuchnięcia, obrzmienia, to raczej normalne.

Podejdź do sprawy zdroworozsądkowo - masz, jak mniemam, ukochane dziecko - i gdyby udało CI się zajść w ciążę, byłoby fajnie, ale jeśli się nie uda, to też nie będzie tragedii. Więc wdech wydech i poczekaj. Sprawy zazwyczaj wyjaśniają się same - szybko.
Najgorsze, moim zdaniem, co można robić, to bez przerwy analizować każdą zmianę w organiźmie, bo doskonale wiesz, że można się samemu zamrodować braniem pod lupę każdego beknięcia icon_wink.gif

Uszy do góry i powodzenia icon_smile.gif

--------------------

Posty w temacie
mamida   obsesja?   Å›ro, 01 maj 2013 - 21:37
KanuÅ›   Z doÅ›wiadczenia wiem, że można wiele rzeczy sob...   Å›ro, 01 maj 2013 - 23:16
mamida   Dodam, że ja czuÅ‚am, że coÅ› siÄ™ dzieje we mni...   czw, 02 maj 2013 - 09:41
Gruszka   Mamida, nasz umysÅ‚ to jest najsilniejsza machina ...   czw, 02 maj 2013 - 15:00
jaAga*   Ja bym zrobiÅ‚a badanie z krwi betaHCG i byÅ‚oby w...   czw, 02 maj 2013 - 18:56
mamida   DziÄ™kujÄ™ za kubeÅ‚ zimnej wody dziewczyny. Macie...   czw, 02 maj 2013 - 20:27
ToÅ›ka   Mamida, ciekawa jest co u Ciebie... Ja też miaÅ‚a...   piÄ…, 19 lip 2013 - 13:22
Klara.   Witaj. MiaÅ‚am podobnie, ale nie martw siÄ™ minie ...   sob, 07 wrz 2013 - 11:21
Weroniczqa   czyli psychicznie jesteÅ›my w stanie same siÄ™ w k...   piÄ…, 13 maj 2016 - 12:30
Arletta24   Zdecydowanie. Mózg ludzki jest bardzo podatny na ...   czw, 08 lis 2018 - 15:22
> obsesja?
Start new topic
Reply to this topic
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:



Wersja Lo-Fi Aktualny czas: piÄ…, 17 maj 2024 - 13:56
lista postów tego w±tku
© 2002 - 2018  ITS MEDIA, kontakt: redakcja@maluchy.pl   |  Reklama